REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy dzięki obowiązkowi jazdy na światłach przez cały rok Polskie drogi są bezpieczniejsze? Pełna analiza eksperta ITS

 Instytut Transportu Samochodowego
Instytut Transportu Samochodowego prowadzi, koordynuje i popularyzuje badawczo-wdrożeniową działalność naukową w dziedzinie transportu samochodowego. ITS istnieje od 1952 roku i jest najstarszą tego typu jednostką badawczą w Polsce.
mgr inż. Anna Zielińska
Czy obowiązek jazdy na światłach przez cały rok poprawił bezpieczeństwo na drogach? Pełna analiza ITS
Czy obowiązek jazdy na światłach przez cały rok poprawił bezpieczeństwo na drogach? Pełna analiza ITS

REKLAMA

REKLAMA

Jazda z włączonymi światłami w dzień jest od wielu lat przedmiotem licznych prac badawczych i dyskusji. Instytut Transportu Samochodowego dokonał analizy danych statystycznych w tej sprawie.

Jazda z włączonymi światłami w dzień jest od wielu lat przedmiotem licznych prac badawczych i dyskusji. Rozważany jest wpływ tego rozwiązania na zmniejszenie liczby wypadków i ich ofiar, poruszane są aspekty spostrzegania pojazdów z włączonymi światłami przez różnych uczestników ruchu, pogorszenia widoczności pieszych, rowerzystów, motocyklistów czy zagrożeń związanych z oślepianiem kierujących i utrudnieniami w postrzeganiu sytuacji na drodze. Burzliwa dyskusja toczy się również w związku ze zwiększeniem zużycia paliwa, żarówek i zanieczyszczeniem powietrza.

REKLAMA

Na korzyści wynikające z włączania świateł podczas dnia zwrócono uwagę w przypadkowy sposób. W 1961 roku w stanie Teksas (USA) w czasie kampanii na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego, kierowcy popierający akcje włączali światła w ciągu dnia. Do kampanii przyłączyły się także: American Trucking Association (w całym kraju) i autobusy firmy GREYHOUND CORPORATION.

Historia obowiązku jazdy na światłach

REKLAMA

W 1967 rok w Szwecji w trakcie zmiany ruchu lewostronnego na prawostronny, Szwedzki Urzęd ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zalecił stosowania świateł w ciągu dnia. Przyłączyły się do tego pojazdy Szwedzkich Sił Zbrojnych a od 1968 roku wszystkie nowe pojazdy szwedzkiej policji są wyposażone w automatyczne (razem z silnikiem) włączanie świateł.

W 1970 roku Finlandia wprowadziła zalecenie używania świateł mijania w dzień poza obszarem zabudowanym w okresie od 1 października do 31 marca. Większość kierowców potraktowało zalecenie jako przepis. Pozytywne efekty (mniej zabitych) w 1972 roku doprowadziły do wprowadzenia przepisu obowiązującego na wszystkich drogach przez cały rok. Kilka lat później do Finlandii dołączyła Szwecja (1977 rok), Norwegia (1988), Dania (1990).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz również: Czy obowiązek jazdy na światłach cały rok poprawił bezpieczeństwo na drogach w Polsce? Analiza eksperta ITS

REKLAMA

W 1989 rok Kanada wprowadziła obowiązek wyposażenia nowych samochodów w automatyczne włączanie świateł (razem z silnikiem). Od 1998 roku jest to standardowe wyposażenie samochodów produkowanych przez General Motors.
Obecnie obowiązek stosowania świateł dzień (w różnym zakresie) funkcjonuje w 15 krajach (Skandynawia, Słowenia, Estonia, Łotwa, Islandia, Macedonia, Czechy, Chorwacja, Polska, Słowacja, Litwa, Węgry) a w 3 krajach (Niemcy, Francja, Szwajcaria) jest zalecane.

Nietypowa sytuacja zaistniała w Austrii, w której po wielu latach dyskusji w listopadzie 2005 roku wprowadzono obowiązek stosowania światem w dzień. Jednak w styczniu 2008 roku rząd austriacki cofnął to prawo. Wbrew krążącym opinią powodem tej decyzji nie był wzrost zagrożenia na drogach. W okresie funkcjonowania przepisu liczba ofiar śmiertelnych w Austrii zmalała. Eksperci austriaccy nadal są przekonani o pozytywnym wpływie rozwiązania na bezpieczeństwo ruchu i nie widzą podstaw do wycofania się z obowiązku jazdy z włączonymi światłami w dzień. Uważają że przyczyny zmian miały wyłącznie podłoże polityczne (zmiana opcji politycznej ministra Transportu).

W październiku 2003 roku Komisja Europejska ds. Energii i Transportu (DG TREN) opublikowała „Daytime Running Lights, Final Report” TNO Human Factor. W raporcie tym zebrano wyniki 41 różnych badań na temat stosowania świateł w dzień. Stwierdzono, że stosowanie świateł w dzień (DRL):

  • zmniejsza liczbę wypadków w dzień z udziałem co najmniej dwóch uczestników, o 5-15%,
  • zwiększa zużycie paliwa i emisję CO2 o 0,5-1,5%,
  • zwiększa dwukrotnie konieczność wymiany żarówek (wzrost wydatków o 6 € rocznie na samochód).

Zobacz również: O ile droższa jest jazda na światłach przez cały rok? Analiza eksperta ITS

Łączne korzyści (redukcja liczby wypadków pomniejszona o zwiększenie zanieczyszczeń powietrza) z wprowadzenia obowiązku używania świateł w dzień oszacowano na 34 milionów Euro rocznie a koszty (zużycie paliwa, żarówek) na 17 milionów Euro, czyli efektywność tego rozwiązania wynosi 2:1 (korzyści do kosztów).

Komisja Europejska rozważała możliwość wprowadzenia powszechnego obowiązku jazdy z włączonymi światłami w dzień we wszystkich krajach Unii jednak po konsultacjach społecznych i wątpliwościach związanych ze zwiększonym zanieczyszczeniem powietrza nie zdecydowała się na taki krok. Jednocześnie Europejska Komisja Gospodarcza ONZ (UN/ECE) już przyjęła regulację wprowadzającą od 2011 roku obowiązek wyposażania wszystkich nowo wprowadzanych modeli samochodów w specjalne światła do jazdy dziennej automatycznie zapalane przy uruchomieniu silnika.

Zobacz również: Co Polacy myślą o obowiązku jazdy na światłach przez cały rok? Analiza eksperta ITS

W Polsce w dniu 17 kwietnia 2007 roku wprowadzono przepis jeżdżenia z włączonymi światłami przez całą dobę (Prawo o Ruchu Drogowym Dz. U.07.57.381 art.51.1). Obowiązek jeżdżenia z włączonymi światłami również w dzień, funkcjonuje w Polsce od 1991 roku:

  • w latach 1991-1997 od 1 listopada do 1 marca,
  • w latach 1997-2007 od 1 października do ostatniego dnia lutego.

Rozwiązanie to od zawsze ma w Polsce swoich zwolenników i przeciwników. Jednak ostatnio za sprawą posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy wystąpili z projektem likwidacji „bezsensownego” przepisu, nasiliły się opinie krytyczne. Głównym argumentem przeciwników jest wzrost liczby zabitych na polskich drogach w 2007 roku i „ogromne” koszty jakie ponoszą właściciele pojazdów w związku ze zwiększeniem zużycia paliwa. 

Instytut Transportu Samochodowego podjął próbę sprawdzenia czy istotnie nowy przepis był bezsensowny i nieskuteczny? Wprowadzona w 2007 roku zmiana dotyczyła 5 pełnych miesięcy od maja do września (od października do lutego przepis ten funkcjonował od 10 lat) i głównie tych miesięcy dotyczyła przeprowadzona analiza. Porównano dane z analogicznych okresów (maj-wrzesień) roku 2006 („PRZED”) i 2007 („PO”).

Zobacz również: Obowiązek jazdy na światłach przez cały rok: doświadczenia zagraniczne. Analiza eksperta ITS

Ponieważ stosowanie świateł w dzień powinno mieć wpływ przede wszystkim na wypadki z udziałem co najmniej dwóch uczestników ruchu (pojazd-pojazd, pojazd-pieszy), analizie poddano dane o zabitych w zderzeniach pojazdów (szczególnie czołowych) i najechań na pieszych. Sprawdzono również liczbę zabitych w wypadkach z udziałem samochodów ciężarowych ponieważ z obserwacji Instytutu Transportu Samochodowego wynikało, że przed wprowadzeniem nowego przepisu jedynie 58% tych pojazdów jeździło w dzień z włączonymi światłami. Z tych samych obserwacji wynika, że 75% kierowców samochodów osobowych stosowało światła w dzień przed wprowadzeniem powszechnego obowiązku.

Dalej: liczba zabitych i rannych w Polsce w 2006 i 2007


W 2007 roku w Polsce nastąpił wzrost zagrożenia na drogach. Jednak wzrost liczby zabitych i rannych dotyczył głównie pory nocnej (rys. 1, tab.1).

  • ogółem w stosunku do 2006 roku liczba zabitych wzrosła o 6% (+340 osób),
  • w dzień liczba zabitych wzrosła o 4% (+109 osób) a w nocy o 231 (+9%).

Tabela 1. Ofiary wypadków drogowych PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami przez cały rok, wg rodzaju wypadków

Rodzaj wypadku

Liczba zabitych

Ogółem

Dzień

Noc, zmrok, świt

Wszystkie wypadki

Cały 2006

5243

2566

2677

Cały 2007

5583

2675

2908

Zmiany ilościowe 2007-2006

340

109

231

Zmiany % 2007/2006

6%

4%

9%

Wszystkie wypadki PRZED i PO

PRZED maj-wrzesień 2006

2375

1496

879

PO maj-wrzesień 2007

2448

1503

945

Zmiany ilościowe 2007-2006

73

7

66

Zmiany % 2007/2006

3%

0,5%

8%

Zderzenia pojazdów

PRZED maj-wrzesień 2006

1057

804

253

PO maj-wrzesień 2007

1043

757

286

Zmiany ilościowe 2007-2006

-14

-47

33

Zmiany % 2007/2006

-1%

-6%

13%

Zderzenie pojazdów czołowe

PRZED maj-wrzesień 2006

487

369

118

PO maj-wrzesień 2007

476

338

138

Zmiany ilościowe 2007-2006

-11

-31

20

Zmiany % 2007/2006

-2%

-8%

17%

Wypadki z udziałem sam. ciężarowych

PRZED maj-wrzesień 2006

625

441

184

PO maj-wrzesień 2007

572

380

192

Zmiany ilościowe 2007-2006

-53

-61

8

Zmiany % 2007/2006

-8%

-14%

4%

Zderzenia pojazdów czołowe z udziałem sam. ciężarowych

PRZED maj-wrzesień 2006

236

178

58

PO maj-wrzesień 2007

216

151

65

Zmiany ilościowe 2007-2006

-20

-27

7

Zmiany % 2007/2006

-8%

-15%

12%

Najechanie na pieszego

PRZED maj-wrzesień 2006

595

280

315

PO maj-wrzesień 2007

638

283

355

Zmiany ilościowe 2007-2006

43

3

40

Zmiany % 2007/2006

7%

1%

13%

Najechanie na pieszego na przejściu dla pieszych

PRZED maj-wrzesień 2006

87

63

24

PO maj-wrzesień 2007

92

64

28

Zmiany ilościowe 2007-2006

5

1

4

Zmiany % 2007/2006

6%

2%

17%

Najechanie na rowerzystę

PRZED maj-wrzesień 2006

265

199

66

PO maj-wrzesień 2007

255

202

53

Zmiany ilościowe 2007-2006

-10

3

-13

Zmiany % 2007/2006

-4%

2%

-20%

Rys. 1. Ofiary śmiertelne wypadków drogowych w latach 2006-2007 wg pory dnia 


W okresie PO (maj-wrzesień 2007) w stosunku do okresu PRZED (maj-wrzesień 2006) liczba zabitych w dzień wzrosła zaledwie o 0,5% (+7 osób), w tym samym okresie od maja do września w nocy liczba zabitych wzrosła o 8% (+66 osób) (rys.2).

Rys. 2. Ofiary śmiertelne wypadków drogowych PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami 


ogółem we wszystkich zderzeniach pojazdów (co najmniej dwóch) w dzień (rys.3) liczba zabitych spadła o 6% (47 osób zabitych mniej).

Rys. 3. Ofiary śmiertelne w zderzeniach pojazdów PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami 


liczba zabitych w zderzeniach czołowych pojazdów w dzień (rys.4) spadła o 8% (mniej o 31 osób), w tym samym czasie w nocy liczba zabitych wzrosła o 17% (więcej o 20 osób),

Rys.4. Ofiary śmiertelne w zderzeniach czołowych pojazdów PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami 


liczba zabitych w wypadkach z udziałem samochodów ciężarowych w dzień (rys.5) spadła o 14% (mniej o 61 zabitych), w tym samym okresie w nocy liczba zabitych wzrosła o 4% (8 osób więcej),

Rys. 5. Ofiary śmiertelne wypadków z udziałem samochodów ciężarowych PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami


liczba zabitych w zderzeniach czołowych z udziałem samochodów ciężarowych w dzień (rys.6) spadła o 15% (27 osób zabitych mniej), w tym samym okresie liczba zabitych w nocy wzrosła o 12% (7 osób więcej),

Rys.6. Ofiary śmiertelne w zderzeniach czołowych z udziałem samochodów ciężarowych PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami


liczba zabitych pieszych w dzień (rys.7) wzrosła o 1% (+3 osoby) ale w tym samym okresie w nocy wzrosła o 13% (40 osób zabitych więcej). Na przejściu dla pieszych zginęła 1 osoba piesza więcej. W tym samym czasie w nocy na przejściach zginęły 4 osoby więcej. Nieznacznie wzrosła również liczba zabitych rowerzystów (w dzień o 3 zabitych więcej).

Rys. 7. Ofiary śmiertelne potrąceń pieszych PRZED i PO wprowadzeniu obowiązku jazdy z włączonymi światłami


Dalej: Podsumowanie


Podsumowanie

Podsumowując, w 2007 roku w stosunku do roku 2006 wzrosła liczba wypadków i ich ofiar. Jednak wbrew wielu wypowiedziom, wzrost liczby zabitych i rannych nie miał związku z rozszerzeniem obowiązku jazdy z włączony mi światłami również w dzień przez cały rok, jako że wzrost dotyczył głównie pory nocnej. Z analizy danych o wypadkach wynika, że w okresie od maja do września (czas funkcjonowania nowych przepisów) liczba wypadków w dzień zmalała o 66 w stosunku do analogicznego okresu 2006 roku a liczba zabitych wzrosła o 7 osób. W analizowanym okresie spadła również liczba zderzeń, co najmniej dwóch pojazdów i liczba zabitych w tych wypadkach w dzień (mniej o 47 osób zabitych). Nieznacznie zwiększyła się liczba zabitych pieszych i rowerzystów w dzień ale zmiany są nieznaczne i nie dają podstaw do twierdzenia, że to światła w dzień spowodowały wzrost zagrożenia. 

Nowe regulacje dotyczyły zaledwie 5,5 miesiąca, ponieważ od października do końca lutego obowiązek jeżdżenia z włączonymi światłami funkcjonował (z małymi zmianami) od 1991 roku. Około 75% kierowców samochodów osobowych jeździło z włączonymi światłami już przed wprowadzeniem takiego obowiązku. Duża liczba kierowców jeżdżąca z włączonymi światłami przed wprowadzeniem analizowanego przepisu, mogła mieć wpływ na osłabienie wpływu nowych przepisów na liczbę wypadków i zabitych, ponieważ zmiana praktycznie dotyczyła tylko części kierowców (25% samochodów osobowych, 42% samochodów ciężarowych).

Powyższa analiza danych statystycznych wykazała, że wiązanie wzrostu zagrożenia na polskich drogach z wprowadzonymi zmianami w przepisach jest całkowicie nieuzasadnione.

Przeciwnicy obowiązku jazdy z włączonymi światłami w dzień wskazują również, że stosowanie świateł w dzień znacznie zwiększa koszty eksploatacji i powoduje większe zanieczyszczenie powietrza. Istotnie włączone światła powodują wzrost zużycia paliwa ale jest wiele prostych sposobów na zniwelowanie tych strat. Stosowanie zasad ekologicznej jazdy (bez zbędnych przyspieszeń, bez niepotrzebnych obciążeń, bez pustych bagażników na dachu itp.) może zmniejszyć zużycie paliwa i zanieczyszczenia środowiska nawet o 15%.

Tragiczna sytuacja na polskich drogach wymaga specjalnych, intensywnych działań mogących zmniejszyć liczbę wypadków i ich ofiar. Rozszerzenie obowiązku jazdy z włączonymi światłami na cały rok nie przyczyni się zapewne do radykalnej poprawy ale na pewno nie zaszkodzą. Zaszkodzić za to może ponowna zmiana przepisów jakiej domagają się niektórzy politycy i dziennikarze.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

REKLAMA

103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

Klonowanie kart paliwowych. Proceder może oznaczać tysiące złotych strat. Jak się przed nim chronić?

Karta paliwowa to firmowe dobrodziejstwo, ale i zagrożenie. Bo niezwykle łatwo jest ją sklonować i narobić firmie transportowej setki tysięcy złotych dodatkowych kosztów. Jak się chronić przed duplikowaniem kart i kradzieżą pieniędzy?

REKLAMA

Znasz ukryte funkcje pasów bezpieczeństwa w samochodzie? Niektóre są naprawdę zmyślne

Pasy mają chronić życie i zdrowie pasażerów w czasie wypadku. Do tego ich funkcja się jednak nie ogranicza. Bo potrafią dużo więcej! Kreatywni kierowcy znaleźli dla nich szereg innowacyjnych zastosowań. Niektóre mogą zadziwić.

Czy za narkotyki też można stracić samochód od 14 marca 2024 r.?

Za prowadzenie po alkoholu kierowca może stracić samochód lub zapłacić wysoką nawiązkę. Co jednak z prowadzeniem pod wpływem środka odurzającego? Czy w tym przypadku również działają przepisy kodeksu karnego dotyczące przepadku pojazdu lub jego równowartości?

REKLAMA