REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy możliwy jest wzrost cen OC w PZU po zakupie akcji Pekao S.A.?

Czy możliwy jest wzrost cen OC w PZU po zakupie akcji Pekao S.A.?
Czy możliwy jest wzrost cen OC w PZU po zakupie akcji Pekao S.A.?
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

PZU, w ramach polityki repolonizacji kupiło pokaźny pakiet akcji Pekao S.A. Czy może się to odbić na cenach polis OC dla kierowców?

PZU wyda grube miliony na zakup banku Pekao. Niektórzy kierowcy zastanawiają się, czy za zaangażowanie ubezpieczyciela w repolonizację zapłacą klienci. Jakie konsekwencje rynkowe będzie miała ta transakcja? Zapytaliśmy ekspertów, co czeka kierowców ze strony największego polskiego ubezpieczyciela, który ma niemal 40-procentowy udział w rynku OC.

REKLAMA

W jaki sposób na ceny OC może wpłynąć repolonizacja jednego z banków?

Wydaje się, że sprawy nie są ze sobą związane, ale w przejęcie banku Pekao zaangażowany jest PZU. Jest to zresztą kolejna polska spółka, która uczestniczy aktywnie w rządowym planie repolonizacji niemal każdej gałęzi gospodarki.

Zobacz też: Czy ubezpieczyciele zarabiają na polisach OC?

Za ile PZU kupiło Pekao?

REKLAMA

Zarząd PZU odkupił od włoskiego Unicredit akcje banku Pekao za kwotę ponad 6,4 mld zł. Drugim udziałowcem jest Polski Fundusz Rozwoju, dzięki czemu razem polskie podmioty posiadają pakiet 32,8 proc. akcji banku, a całość transakcji warta jest ponad 10,6 mld zł.

Transakcja zbiegła się w czasie z dotkliwymi podwyżkami OC. W grudniu ubiegłego roku kierowcy płacili już ponad 50% więcej niż w analogicznym okresie w 2015 r. Stąd zaniepokojenie wielu kierowców, że to nie koniec podwyżek, a transakcja będzie ich kolejnym katalizatorem, jest całkowicie zrozumiałe. Zwłaszcza, że PZU jest jednym z głównych graczy na rynku ubezpieczeń majątkowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Co się stanie z OC po śmierci kierowcy?

PZU jest głównym graczem na rynku AC i OC

Według raportu finansowego za 2016 r. ubezpieczyciel ma niemal 41 proc. udziału w rynku ubezpieczeń AC i ponad 37,7 proc. w ubezpieczeniach OC. Dzięki temu spokojnie może kształtować ceny rynkowe tych polis. Jednak jeszcze na początku tego roku, ówczesny prezes PZU – Michał Krupiński, przekonywał, że zakup banku Pekao nie wpłynie na podwyżki ubezpieczeń komunikacyjnych.

Na razie trend wzrostowy wyhamował – ceny rosną, ale już nie tak szybko. Zmiany są na poziomie dwóch proc. Niestety, od ubiegłego roku w niektórych miastach kierowcy płacą aż o 60-80% więcej niż w 2016 r. Średnie podwyżki są na poziomie 50%.

Ceny OC się ustabilizują – prezes PZU zapowiada dyscyplinę w wydatkach

REKLAMA

Paweł Surówka, nowy prezes firmy, na razie w sprawie cen OC nie składa konkretnych obietnic. Podkreśla w wywiadzie dla portalu forsal.pl, że firma musi obniżyć koszty oferowania ubezpieczeń, m.in. właśnie w OC w komunikacji. Ma też nie być kolejnych podwyżek, według prezesa. Choć tu zaznacza, że ubezpieczyciel monitoruje rynek, a więc nie wyklucza kolejnego zwiększenia cen.

Warto dodać, że PZU w tym roku nie dokłada do OC. A to główny problem branży. W segmencie OC ubezpieczyciele łącznie mają około miliarda złotych straty. Według Surówki, ubezpieczyciel wykazał się większą dyscypliną w tych ubezpieczeniach, a jego klienci byli mniej szkodowi.

Zobacz też: Mały przedsiębiorca musi dopłacić za OC?

Ceny OC nie przestaną rosnąć

Jak zaznacza Bartosz Salwiński, współzałożyciel porównywarki ubezpieczeń mfind, niestety nic nie wskazuje na to, by ceny ubezpieczeń komunikacyjnych nagle przestały rosnąć, mimo zapowiedzi PZU. Salwiński i eksperci branżowi są zdania, że ceny polis OC będą jeszcze rosnąć przynajmniej do wakacji.

– Głównym powodem do zmniejszenia tempa wzrostu lub całkowitego zatrzymania podwyżek może być odzyskanie rentowności ze sprzedaży obowiązkowego ubezpieczenia OC. Póki co się na to nie zanosi, mimo zarobków PZU w pierwszym i drugim kwartale tego roku – dodaje Salwiński.

Ubezpieczycielom nie łatwo będzie tę rentowność odzyskać. Wszystko przez kilkuletnią wojnę cenową, jaką ze sobą prowadzili. Zadania nie ułatwią też coraz wyższe koszty świadczeń za szkody osobowe. Co więcej, gonimy Zachód i nie boimy się prosić o pomoc kancelarie odszkodowawcze, a te coraz skuteczniej bronią interesów konsumenckich. Rosną też koszty obsługi ubezpieczeń.

Według Łukasza Zboralskiego eksperta BRD 24, ceny polis OC poszły w górę także z winy samych ubezpieczycieli, którzy próbowali niejednokrotnie uchylić się od wypłaty odszkodowań. Dopiero po sądowych wyrokach musieli wypłacić należne kwoty.

– Do tego doszły jeszcze regulacje prawne związane z wypłatą przez ubezpieczycieli zadośćuczynienia – dodaje Zboralski.

W jego ocenie wzrostu cen ubezpieczeń komunikacyjnych nie uda się łatwo zahamować także przez dużą wypadkowość, zwłaszcza na tle pozostałych krajów Wspólnoty.

– Niestety zwiększa się liczba wypadków drogowych, a liczba kolizji rośnie lawinowo – mówi nam ekspert BRD 24.

Zobacz też: Na co najczęściej skarżą się kierowcy względem ubezpieczycieli?

Rośnie liczba kolizji, rośnie też szkodowość

Problem najlepiej odzwierciedlają policyjne statystyki. Według rocznego raportu Komendy Głównej Policji, w ubiegłym roku liczba wypadków drogowych wyniosła 33 664. W porównaniu z 2015 r. wzrosła o 2,1 proc. (funkcjonariusze odnotowali 697 więcej takich zdarzeń). Liczba kolizji jest znacząco większa. W całym ubiegłym roku policjanci przyjęli zgłoszenia o 406 622 kolizjach. To wzrost o ponad 12 proc. (44357) w porównaniu z całym 2015 r.

– Do tego trzeba pamiętać, że nie każda stłuczka jest zgłaszana na policję. Zwiększenie wypadkowości musiało się więc przełożyć także na składki ubezpieczeń komunikacyjnych – podkreśla Zboralski.

Zobacz też: Jak uzyskać odszkodowanie, gdy sprawca nie ma OC?

Przejęcie Pekao przez PZU, opinie ekspertów

Eksperci wskazują więc, że przejęcie przez PZU banku Pekao, na pewno nie przyczyni się do zahamowania podwyżek, nie wspominając o spadku cen. Transakcję mogą też odczuć klienci PZU i to nie tylko ci, którzy ubezpieczają swoje pojazdy.

Jak zaznacza dr Aleksander Łaszek, główny ekonomista i wiceprezes zarządu Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR), nawet jeżeli kolejne podwyżki nie pojawią się od razu, to w dłuższym okresie jest to bardzo prawdopodobne.

– Transakcja oznacza mniejszą konkurencję na rynku i większe upolitycznienie decyzji, to nie sprzyja presji na jak najlepszy towar i usługi dla klientów. A w grę wchodzą jeszcze inne czynniki, np. obrona pozycji państwowej firmy różnymi regulacjami – zaznacza Łaszek.

W ocenie eksperta FOR, zmniejszenie konkurencji na rynku ubezpieczeń jest już zresztą widoczne, odkąd firmy państwowe mają się ubezpieczać w PZU. Przejęcie Pekao może jeszcze bardziej pogłębić spadek konkurencji.

– Przede wszystkim, państwo jako właściciel nie kieruje się czysto rynkowymi przesłankami, a politycznymi. Z punktu widzenia PZU, decyzja o kupnie Pekao nie miała mocnych ekonomicznych przesłanek, ale była taka wola polityczna, dlatego ubezpieczyciel się w to zaangażował – zaznacza nasz ekspert.

Repolonizację przy udziale polskiego giganta ubezpieczeniowego odczują zresztą nie tylko klienci PZU.

Odmiennego zdania jest ekspert BRD 24. W opinii Łukasza Zboralskiego, to że ubezpieczyciel inwestuje w przejęcie banku raczej nie przełoży się na wzrost składek od odpowiedzialności cywilnej.

– Ubezpieczyciele mogą jeszcze podnosić ceny, ale sądzę że będzie to spowodowane m.in wysoką wypadkowością – dodaje.

Główny Ekonomista FOR zwraca jednak uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt związany z przejęciem przez PZU banku Pekao. Jego zdaniem, pierwsze widoczne negatywne konsekwencje tego przejęcia będą widoczne na rynku bankowym.

– Bezpośrednie koszty przejęcia Pekao przez PZU poniosą bezpośrednio dwie grupy: Skarb Państwa, który nie dostanie dywidendy, czyli my jako podatnicy, ale też inwestorzy mniejszościowi, choć jest to dość niefortunne stwierdzenie, bo rząd w PZU nie ma większościowego udziału akcji, a mimo tego narzucił im swoją wolę – mówi Aleksander Łaszek.

Jak dodaje, akcjonariusze, którzy kupowali akcje PZU z myślą o zysku, dowiedzieli się, że z ich środków ma zostać sfinansowana repolonizacja sektora bankowego. Takie traktowanie akcjonariuszy osłabia zaufanie do giełdy.

Aleksander Łaszek podkreśla, że z czasem za transakcję zaczną płacić klienci PZU, bo firma jakoś będzie musiała odrobić straty. Pojawia się też problem na rynku bankowym, gdzie udział banków kontrolowanych przez państwo dramatycznie rośnie. To uderzenie w konkurencję rynkową.

Źródło: mfind.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Blisko milion pasażerów. Tylu w 2023 r. przewiozły wąskotorówki. Nie wiedzieliście, że takie pociągi jeszcze jeżdżą?

Koleje wąskotorowe po latach zapomnienia znów stają się popularne w Polsce. W 2023 r. podróżowało nimi ponad 948 tys. osób. To prawie dwukrotnie więcej niż przed 10 laty. A to nie koniec ciekawych statystyk.

Mitsubishi się rozpędza. Nowy ASX stał się właśnie starym ASX-em. Na rynku zadebiutuje nowsza wersja

Mitsubishi szykuje się do liftingu nowego ASX-a. Samochód w zmienionej formie zadebiutuje w Polsce już jesienią tego roku. Tak, dobrze zgadliście. W tle nowego ASX-a nadal powiewać będzie francuska flaga. A metod modernizacji można upatrywać w poliftingowym Capturze.

Gęstszy olej w starym silniku? To popularny mit wśród kierowców. Ile w nim prawdy?

Auto ma spory przebieg? Zatem do silnika trzeba wlać gęstszy olej. To ma wydłużyć jego żywotność. Tak przynajmniej mówi popularny wśród kierowców mit. Okazuje się jednak, że efekt może być zupełnie odwrotny. Mechanicy i specjaliści z rynku mechanicznego ostrzegają.

Znamy cenę nowych tablic rejestracyjnych. Będą droższe od starych. A i tak nie dostanie ich każdy kierowca

1 czerwca 2024 r. w Polsce pojawią się nowe tablice rejestracyjne. Żółte oznaczenia z czerwonymi literami będą przeznaczone do czasowej rejestracji samochodów osobowych przeznaczonych do zawodów sportowych. Ile będzie kosztować ich wydanie?

REKLAMA

MAN stworzy ciężarówkę z napędem wodorowym. hTGX nie będzie miał ogniwa paliwowego. On będzie spalać wodór

Nowa ciężarówka MAN hTGX zadebiutuje w 2025 r. Będzie to pojazd wyposażony w silnik spalinowy. Jego paliwem stanie się wodór. Ciągnik ma mieć zastosowanie specjalne. Czemu jednak MAN nazywa go pojazdem bezemisyjnym?

Jak podróżować z przyczepą kempingową? Jak się przygotować na taki wyjazd?

Pokój hotelowy z widokiem na jezioro i wraz z serią osobistych drobiazgów? Proszę bardzo! To jednak z zalet podróżowania z przyczepą kempingową. Sezon na takie wyjazdy właśnie w Polsce startuje. Warto zatem podpowiedzieć, jak kierowca może się do niego przygotować.

Wielkie zmiany dla kierowców w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim. Obejmą m.in. DTŚ

Rząd szykuje wielkie zmiany dla kierowców. Wyznaczył odcinki dróg w Gliwicach, Częstochowie i Tomaszowie Mazowieckim, które stracą status dróg krajowych. Nowelizacja, która wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r., obejmuje m.in. legendarną Drogową Trasę Średnicową. Szlaki te wyjdą spod zarządu GDDKiA. Co to oznacza?

Nowy zakład bieżnikowania opon w Polsce. Handlopex wykorzysta technologię Bridgestone

Handlopex uruchamia zakład bieżnikowania opon używanych w Kleszczelach. Ten każdego roku rocznie będzie produkował ok. 12 000 opon bieżnikowanych w technologii Bandag. Technologii Bandag, która została opracowana przez Bridgestone.

REKLAMA

1,4 mld zł na autobusy z KPO. Nowy nabór dofinansuje nie tylko zakup autobusów elektrycznych

Ministerstwo infrastruktury ogłasza drugi nabór w konkursie autobusowym. Dostępna jest pula 1 403,5 mln zł. Za tą kwotę z KPO ma zostać sfinansowany zakup 372 autobusów. I nie muszą być one zeroemisyjne.

Kolejne podwyżki dla kierowców. Po cichu zmieni się stawka za psychotesty. Co z badaniami lekarskimi i przeglądami?

Do listy zmian, którą można zatytułować "seria podwyżek dla kierowców", spokojnie da się dopisać kolejną. Ministerstwo zdrowia planuje właśnie zmianę ceny badań psychologicznych. Ta wzrośnie o jedną trzecią. Ile zapłacą kierowcy? I kiedy stawka wzrośnie?

REKLAMA