REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy warto pójść na ugodę z ubezpieczycielem?

Czy warto pójść na ugodę z ubezpieczycielem?
Czy warto pójść na ugodę z ubezpieczycielem?

REKLAMA

REKLAMA

Czy warto pójść na ugodę z ubezpieczycielem? Osoby reprezentujące zakład ubezpieczeń, mogą nakłaniać poszkodowanych w wypadku drogowym do podpisania ugody i kompromisowego zakończenia sporu. Przed podpisywaniem ugód ostrzegają natomiast kancelarie prawne specjalizujące się w walce o wyższe odszkodowania (m.in. z OC dla kierowców).

Podpisanie ugody rzeczywiście może być złym rozwiązaniem, jeżeli osoba poszkodowana nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji tego kroku (np. utraty prawa do wyższego świadczenia od ubezpieczyciela). Dlatego każdy poszkodowany, któremu zaproponowano ugodę, powinien zwracać uwagę nie tylko na wysokość możliwego odszkodowania. Równie ważne będą prawne konsekwencje takiej umowy z ubezpieczycielem.

REKLAMA

Zobacz też: Które modele samochodów są najczęściej kradzione?

Wzajemne ustępstwa stron są integralnym elementem każdej ugody

Na wstępie warto zwrócić uwagę, że ugoda to rodzaj umowy regulowany przez prawo cywilne. Artykuł 917 kodeksu cywilnego (KC) mówi, że „przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać”. Trzeba podkreślić, że wzajemne ustępstwa są integralnym elementem każdej ugody. Umowa nieposiadająca takiego kompromisowego charakteru, po prostu nie będzie ugodą. Każda ugoda automatycznie staje się nieważna, jeżeli jej konstrukcja ma na celu obejście zasad obowiązującego prawa albo jest niezgodna z zasadami współżycia społecznego/przepisami prawa cywilnego.

Ugoda musi opierać się na wzajemnych ustępstwach stron. Taka umowa jest regulowana przez ogólne przepisy kodeksu cywilnego.

Zobacz też: Jak uzyskać odszkodowanie, gdy sprawca nie ma OC?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

W przypadku ugody dotyczącej odszkodowania (np. z OC sprawcy), ubezpieczyciel godzi się na szybkie zakończenie sprawy pod warunkiem, że poszkodowany obniży wartość swoich roszczeń i zrezygnuje z dochodzenia wyższego odszkodowania w przyszłości. Takie zobowiązanie poszkodowanego jest ważnym oraz integralnym elementem ugody, bez którego nie ma szans na polubowne zakończenie sporu. Warto wspomnieć, że rezygnacja z dalszych roszczeń (podobnie jak sama ugoda), nie musi dotyczyć wszystkich skutków wypadku. Ugoda może obejmować np. tylko wysokość renty dla osoby poszkodowanej (bez uwzględnienia kosztów leczenia). Trzeba również zwrócić uwagę, że zawarcie ugody dotyczącej wcześniejszych kosztów leczenia, nie wyklucza konieczności pokrycia przez ubezpieczyciela wydatków, które miały miejsce później (po podpisaniu ugody). „Jeżeli chodzi o rentę określoną ugodą, to istnieje możliwość podwyższenia wspomnianego świadczenia ze względu na zmianę ważnych okoliczności już po zawarciu porozumienia z ubezpieczycielem. Powodem może być np. wzrost wydatków związanych z rehabilitacją” - wyjaśnia Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Podpisując ugodę, poszkodowany zrzeka się dochodzenia dalszych roszczeń w zakresie spraw objętych tym porozumieniem. Ugoda nie musi jednak dotyczyć wszystkich konsekwencji wypadku (np. zarówno renty jak i kosztów leczenia).

Sprawdź jak otrzymać wysokie odszkodowanie z OC oraz AC

Ugoda z ubezpieczycielem może zostać zawarta również przed sądem

Osoby zainteresowane ugodą z ubezpieczycielem powinny wiedzieć, że taka umowa może zostać zawarta również w ramach postępowania przed sądem cywilnym lub sądem polubownym. Zgodnie z aktualnym podejściem do rozstrzygania sporów, sądy cywilne starają się nakłaniać strony do ugodowego zakończenia sprawy (np. na pierwszej rozprawie po wstępnym zbadaniu stanowiska stron). Jeżeli strony zdecydują się na zawarcie ugody, to postępowanie cywilne zostaje umorzone. Ugoda sądowa składa się z dwóch elementów: umowy zgodnej ze wspomnianym już artykułem 917 kodeku cywilnego oraz zgodnego oświadczenia procesowego stron.

Ugodę zgodną z przepisami prawa cywilnego, można zawrzeć również na etapie postępowania przed sądem cywilnym. W takiej sytuacji, postępowanie jest umarzane (po wcześniejszym oświadczeniu procesowym stron).

Co ważne, obowiązujące przepisy w pewnym stopniu zachęcają do zawierania ugody sądowej. Poszkodowany, który przystał na propozycję ugodową ubezpieczyciela, otrzyma zwrot połowy wniesionej opłaty za pozew. Zawarcie ugody sądowej wiąże się również z dwoma innymi korzyściami. Po pierwsze, treść ugody podlega kontroli sądu. Dzięki temu można mieć pewność co do właściwej konstrukcji prawnej ugody. „Po drugie, ugoda sądowa stanowi gotowy tytuł egzekucyjny. To dobre zabezpieczenie w sytuacji, gdy druga strona będzie się ociągać z wykonywaniem umowy” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Ugoda zawarta przed sądem, podlega jego kontroli i może zostać wykorzystana jako tytuł egzekucyjny (np. przeciwko ubezpieczycielowi).

Uchylenie się od skutków zawartej ugody na pewno nie będzie łatwe

Mimo zalet pozasądowej lub sądowej ugody z ubezpieczycielem, takie rozwiązanie nie zawsze będzie optymalne. Warto zdawać sobie sprawę, że zakłady ubezpieczeń mogą proponować niskie sumy odszkodowań i zadośćuczynień (zwłaszcza w ramach pierwszej propozycji ugodowej). Ubezpieczyciel podobnie jak poszkodowany, bierze pod uwagę możliwy wynik sprawy sądowej oraz koszty związane z jej przegraniem. Warto również pamiętać, że zakład ubezpieczeń tak czy inaczej musi wypłacić bezsporną część odszkodowania w terminie przewidzianym przez przepisy.

Zobacz też: Ceny polskich OC i AC na tle krajów europejskich

W ramach pierwszej propozycji ugodowej, ubezpieczyciele często oferują warunki, które są mało korzystne dla poszkodowanego.

Dla zakładu ubezpieczeń sporym atutem każdej ugody jest trudność jej późniejszego podważenia przez poszkodowanego. Osoba pozostająca w sporze z zakładem ubezpieczeń, powinna zdawać sobie sprawę, że przepisy dopuszczają możliwość uchylenia się od skutków ugody tylko w ściśle określonych sytuacjach. Ogólnie rzecz ujmując, podważenie ugody ze względu na błąd stron jest znacznie trudniejsze niż w przypadku innych umów cywilnoprawnych. „Właśnie dlatego przed ostatecznym przyjęciem propozycji ugodowej ubezpieczyciela, trzeba dać sobie sporo czasu do namysłu” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeń Ubea.pl.

Podważenie ugody ze względu na błąd stron lub nowe okoliczności sprawy jest trudne. Dlatego ugody z ubezpieczycielem trzeba podpisywać bardzo rozważnie.

Źródło: Ubea.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA