REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
alkohol, używki
alkohol, używki
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Praktycznie każdy polski kierowca wie, że za prowadzenie samochodu po spożyciu większej ilości alkoholu, grozą poważne sankcje karne. Dość powszechna jest też wiedza o dopuszczalnym stężeniu alkoholu we krwi (< 0,2 promila). Znacznie mniejsza liczba kierowców zdaje sobie sprawę, że obowiązujące przepisy rozróżniają stan wskazujący na spożycie alkoholu (stan po spożyciu alkoholu) oraz stan nietrzeźwości. Kierowca znajdujący się w każdym z tych stanów, będzie zagrożony różnymi konsekwencjami karnymi w razie wypadku lub kontroli drogowej. Dla klientów powodujących wypadki „po kieliszku”, wyrozumiali nie są też ubezpieczyciele. Nawet stosunkowo niewielkie stężenie alkoholu we krwi lub wydychanym powietrzu, uprawnia firmę ubezpieczeniową do roszczenia o zwrot kwoty wypłaconej z OC.

Za nietrzeźwość grożą kierowcy znacznie poważniejsze sankcje

Definicję nietrzeźwości oraz stanu wskazującego na spożycie alkoholu, możemy znaleźć w przepisach kodeksu karnego (KK). Zgodnie z artykułem 115 §16 KK, nietrzeźwość ma miejsce, gdy:

REKLAMA

  • zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość
  • lub zawartość alkoholu w 1 decymetrze sześciennym wydychanego powietrza przekracza 0,25 mg albo prowadzi do stężenia przekraczającego tę wartość

Jeżeli powyższe limity nie zostały przekroczone, to kierowca może znajdować się w stanie wskazującym na spożycie alkoholu/stanie po spożyciu alkoholu. Zgodnie z art. 46 ust. 2 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, taki stan ma miejsce jeśli:

  • zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 promila do 0,5 promila
  • lub obecność alkoholu wynosi od 0,1 mg do 0,25 mg w 1 decymetrze sześciennym wydychanego powietrza

Ze względu na różnicę stężenia alkoholu, dwa opisywane stany podlegają odmiennej klasyfikacji karnej. Prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Z wykroczeniem mamy do czynienia, jeżeli osoba kierująca samochodem lub jednośladem, znajdowała się w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.

Zobacz też: Czy dopuszczalny limit alkoholu zostanie zmieniony?

REKLAMA

ZWRÓĆ UWAGĘ: Kierowca popełnia przestępstwo, prowadząc pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu we krwi). Jako występek jest traktowana jazda w stanie wskazującym na spożycie alkoholu/stanie po spożyciu alkoholu (stężenie od 0,2 promila do 0,5 promila we krwi).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Każdy kierowca, który podczas wypadku lub kontroli drogowej przekroczył limit stężenia alkoholu (krew ≥ 0,2 promila alkoholu lub wydychane powietrze ≥ 0,1 mg alkoholu/dm3), nie może liczyć na pobłażliwość stróżów prawa. Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że dotkliwość sankcji jest uzależniona od stężenia alkoholu. Kara za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości to między innymi:

  • grzywna, ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat
  • zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 1 roku do 10 lat (zakaz może dotyczyć określonego rodzaju pojazdów lub zostać ustanowiony dożywotnio, jeżeli w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę były ofiary śmiertelne lub ciężko ranne osoby)
  • świadczenie pieniężne, które trzeba dokonać na rzecz instytucji/organizacji społecznych pomagających ofiarom wypadków drogowych

Warto nadmienić, że kara dla nietrzeźwego kierowcy czasem obejmuje również przepadek pojazdu użytego do dokonania przestępstwa. Za prowadzenie auta lub jednośladu w „stanie po spożyciu”, grożą nieco łagodniejsze sankcje. W takiej sytuacji, kierowca musi się liczyć z:

  • karą aresztu lub karą grzywny (od 50 zł do 5000 zł)
  • czasowym zatrzymaniem prawa jazdy
  • zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat

Warto również nadmienić, że osoba wobec której orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów na okres dłuższy niż rok, przed powrotem „za kółko” musi zdać specjalny egzamin organizowany przez Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego. 

ZWRÓĆ UWAGĘ: Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, jako przestępstwo jest karane bardziej surowo. Sąd może zastosować nawet karę dwuletniego pozbawienia wolności i nałożyć na kierowcę dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Stan po spożyciu alkoholu również może skutkować regresem

REKLAMA

Osoba lekceważąca zakaz jazdy „po kieliszku”, powinna zdawać sobie sprawę, że sankcje karne nie są jedynym zagrożeniem. Zgodnie z artykułem 43 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych,firma zapewniająca ochronę w ramach OC, zyskuje prawo do zwrotu wypłaconego odszkodowania jeśli sprawca wypadku przekroczył przynajmniej jeden z limitów stężenia alkoholu określonych przez przepisy (krew ≥ 0,2 promila alkoholu lub wydychane powietrze ≥ 0,1 mg alkoholu/dm3). Nietrudno się domyślić, że ubezpieczyciele skwapliwie korzystają z możliwości odzyskania kwot wypłaconych w ramach likwidacji szkód. Co ważne, firma ubezpieczeniowa nie musi udowadniać, że jazda „na podwójnym gazie” faktycznie przyczyniła się do wypadku. Decydującym kryterium są tylko wskazania alkomatu.

Trzeba nadmienić, że pewne sankcje dla nietrzeźwych kierowców, dotyczą również polis Autocasco. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że ubezpieczyciel (zgodnie z zapisami umowy i ogólnymi warunkami ubezpieczenia), odmówi wypłaty odszkodowania za zniszczenia pojazdu, które właściciel spowodował w stanie nietrzeźwości albo po spożyciu alkoholu.

ZWRÓĆ UWAGĘ: Nietrzeźwość sprawcy wypadku lub stan po spożyciu alkoholu, uprawnia towarzystwo ubezpieczeniowe do roszczenia o zwrot wypłaconego odszkodowania z OC. W takiej sytuacji, sprawca wypadku ponosi faktyczne koszty likwidacji szkód wyrządzonych osobom trzecim. Firma oferująca polisę Autocasco, również może zastosować sankcje wobec nietrzeźwego sprawcy wypadku. 

Źródło: Ubea.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA