REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatki, a samochód firmowy po 1 stycznia 2015 r

Podatki, a samochód firmowy po 1 stycznia 2015 r.
Podatki, a samochód firmowy po 1 stycznia 2015 r.
fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Od początku 2015 r. obowiązuje znowelizowana Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych, która reguluje m.in. kwestię opodatkowania wykorzystania samochodów firmowych do celów prywatnych. Niestety, nowe prawo wciąż budzi wiele wątpliwości.

Pomimo istnienia ogólnych zasad ustalania wartości nieodpłatnych świadczeń zamieszczonych w Ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych (dalej: „Ustawa PIT”), wielu przedsiębiorców sygnalizowało problemy związane z prawidłowym określeniem skutków podatkowych korzystania przez pracowników z samochodów firmowych w celach prywatnych. Firmy przeważnie chciały ułatwić sobie życie, eliminując uciążliwy obowiązek prowadzenia ewidencji przebiegu pojazdu. Wielu menedżerom flotowym zależało, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracowników, aby przychód użytkowników środków lokomocji z tytułu korzystania z samochodu służbowego nie był nadmiernie wysoki.

REKLAMA

Zobacz też: Zmiany w podatku od samochodów służbowych - tracą szeregowi pracownicy

Problem z ewidencją przebiegu samochodu służbowego

REKLAMA

Właśnie dlatego w większości przypadków przedsiębiorcy ustalali wartość tego nieodpłatnego świadczenia w oparciu o założoną liczbę kilometrów, które ich zdaniem poszczególni pracownicy przejeżdżają w celach prywatnych w danym miesiącu. Dla obliczenia wartości takiego świadczenia posługiwali się tzw. „kilometrówką” wynikającą z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy.

Niestety, z tą metodą nie zgadzały się organy podatkowe, które twierdziły, że tak ustalona wysokość świadczenia nie odzwierciedla jego wartości rynkowej. Urzędnicy proponowali, aby w tej mierze bazować na koszcie wynajmu danego pojazdu z wypożyczalni samochodów. To z kolei powodowało wielkie niezadowolenie ze strony pracodawców, bo ich zdaniem ceny usług świadczonych przez podmioty „rent a car” trudno mierzyć względem pojazdów będących na użyciu flot handlowych czy serwisowych.

Te wszystkie sytuacje powodowały ciągłe spory przedsiębiorstw z organami podatkowymi, które zresztą nie zawsze miały jednolite stanowisko. Zatem szanse na korzystne rozstrzygnięcia dla danej firmy nierzadko były związane z „przyporządkowaniem” do danego urzędu. Ministerstwo Gospodarki zaproponowało wprowadzenie zmian do Ustawy PIT, które w założeniu miały w pełni rozwiązać istniejące wątpliwości. Czy stało się tak w rzeczywistości?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Samochód służbowy do celów prywatnych od 1 stycznia 2015 r.

Stan prawny od stycznia 2015 r.

REKLAMA

Od stycznia 2015 roku wartość nieodpłatnego świadczenia polegającego na korzystaniu przez pracowników z aut służbowych w celach prywatnych jest uzależniona od pojemności silnika użytkowanego samochodu. Wynosi ona odpowiednio 250 zł (przy silniku do 1600 cm³) i 400 zł (przy silniku powyżej 1600 cm³) miesięcznie. Ustawodawca przewidział ponadto, że w przypadku prywatnego użytkowania pojazdu firmowego jedynie przez część miesiąca, wartość przychodu pracownika należy ustalać za każdy dzień w wysokości 1/30 powyżej wskazanych kwot.

Szybka analiza cen najmu samochodów wskazuje, że kwoty przewidziane w Ustawie PIT są zdecydowanie korzystniejsze niż koszty, które pracownik musiałby ponieść, gdyby wartość jego świadczenia obliczać z uwzględnieniem rynkowych cen wynajmu samochodów. Nowe przepisy nie pozostają jednak wolne od wad.

Zobacz też: Ryczałt za samochód służbowy używany do celów prywatnych w 2015 roku

Jak rozliczać użytkowanie samochodu firmowego w przypadku kontraktu menedżerskiego?

Pierwsza wątpliwość, która się tutaj pojawia dotyczy kręgu podmiotów objętych powyższą regulacją. Należy bowiem zauważyć, że wspomniane zasady zostały opisane w części Ustawy PIT, odnoszącej się do dochodów pracowniczych. Co więc z osobami wykonującymi swoje obowiązki na podstawie kontraktów menedżerskich, zleceniobiorcami oraz członkami zarządu czy też Rady Nadzorczej? Z przepisów nie wynika, aby powyższa metoda miała mieć do nich zastosowanie. Trudno dociec, dlaczego przygotowując analizowaną nowelizację ustawodawca w taki sposób zróżnicował pracowników i inne osoby świadczące usługi na rzecz spółki.

Jedno jest pewne, zamiast rozwiązać istniejący problem, ustawodawca zdaje się go pogłębiać. Nie zostały jeszcze wydane indywidualne interpretacje prawa podatkowego dotyczące nowych przepisów. Jednak biorąc pod uwagę treść regulacji, nie można wykluczyć, że ci pracodawcy, którzy będą chcieli traktować jednakowo tak pracowników jak i pozostałe osoby, mogą mieć problemy. Jakie? A choćby i zarzut wyliczenia wartości ich świadczenia z tytułu nieodpłatnego korzystania z samochodów służbowych w sposób nieprawidłowy. Naturalnie trzeba w takiej sytuacji wierzyć w działanie ustawodawcy – oby dostrzegł swój błąd i w porę go naprawił.

Trasa dom – praca - dom

Bez wątpienia za jazdy prywatne należy uznać korzystanie przez pracowników z samochodów służbowych w dni wolne od pracy tj. w weekendy lub w trakcie urlopów. Dodatkowo, funkcjonujące orzecznictwo wskazuje, że jazdami prywatnymi są również podróże na trasie: miejsce zamieszkania - miejsce pracy.

Bolączką zatrudnionych jak i menedżerów flot są zwłaszcza te ostatnie. Jednak i tutaj istnieje możliwość pewnego rodzaju optymalizacji. Jest bowiem dość pokaźna liczba interpretacji prawa podatkowego, zgodnie z którymi, przy spełnieniu określonych warunków, organy podatkowe powinny uznać, że podróże na trasie miejsce zamieszkania - miejsce pracy/miejsce wykonywania obowiązków służbowych należy potraktować jako jazdy służbowe.

Jednak aby w ogóle móc rozważać takie rozwiązanie, firma powinna stworzyć odpowiednie zapisy w umowach o korzystanie z samochodów służbowych w zakresie tzw. garażowania, uzasadniające korzystanie z samochodu służbowego poza godzinami pracy charakterem i zakresem zadań pracownika. Dla bezpieczeństwa podatkowego, konieczne byłoby także uzyskanie od Ministra Finansów interpretacji prawa podatkowego, która potwierdzałaby, że takie podejście pracodawcy jest prawidłowe.  

Zobacz też: Ustawowe stawki za 1 km przebiegu pojazdu

Koszty zakupionego paliwa nie wchodzą w koszt użytkowania samochodu...

Pojawienie się projektu nowelizacji zapoczątkowało szereg spekulacji dotyczących kosztu paliwa.  Optymiści zakładali, że przecież ustawodawca chciał ułatwić życie przedsiębiorcom i pracownikom, więc zapewne kosz ten uwzględnił w zryczałtowanych stawkach wskazanych w ustawie. Jednakże Ministerstwo Finansów w swoim piśmie z dnia 16 grudnia 2014 roku rozwiało wszelkie wątpliwości związane z tym tematem - wskazane miesięczne kwoty (odpowiednio 250 zł i 400 zł) dotyczą wyłącznie udostępnienia pracownikom samochodów służbowych do celów prywatnych. Wykorzystanie paliwa zakupionego przez pracodawcę do celów prywatnych jest odrębnym świadczeniem, a jego wartość należy obliczyć stosując cenę zakupu paliwa przez pracodawcę.

Biorąc pod uwagę to podejście, aby obliczyć koszt paliwa zgodnie z wytycznymi ministerstwa, na pracowników powinien być nałożony obowiązek prowadzenia ewidencji w sposób pozwalający na określenie w każdym miesiącu liczby kilometrów przejechanych w celach prywatnych. Posiadanie powyższej wiedzy oraz znajomość cen paliwa pozwoliłaby na w miarę precyzyjne określenie wartości tego świadczenia.

Oczywiście mogą się tutaj pojawić wątpliwości co do sposobu określania ilości zużytego paliwa, ale naszym zdaniem używanie średniego zużycia paliwa powinno być wystarczające dla powyższych potrzeb. Alternatywą dla takiego rozwiązania dla pracodawców, którzy nie chcą obciążać pracowników obowiązkiem prowadzenia ewidencji, mogłoby stanowić także określenie pewnej ryczałtowej liczby kilometrów, którą pracownicy przejeżdżają w celach prywatnych w danym miesiącu. Jednak określony przebieg powinien znajdować odzwierciedlenie w rzeczywistości, a nie tylko na papierze.

Zobacz też: Droższy mandat za leasingowane auto

Niezbędne jest ustanowienie polityki flotowej w przedsiębiorstwie

Jeszcze do niedawna posiadanie polityki flotowej było fakultatywne, lecz w chwili obecnej - ze względu na zmiany w Ustawach PIT i VAT - wydaje się ono niezbędne w każdej firmie posiadającej pojazdy służbowe. A firmy już ją posiadające zostaną zmuszone do dostosowania istniejących metod rozliczania samochodów użytkowanych w celach prywatnych do nowej rzeczywistości. Sposób rozliczania VAT powinien być bowiem spójny z tym, w jaki sposób środki lokomocji są rozliczane dla celów podatku dochodowego. Należy bowiem poddać w wątpliwość przykładowe oświadczenie przygotowane dla organów podatkowych, że samochód jest wykorzystywany przez pracowników tylko i wyłączenie do celów służbowych, przy jednoczesnym rozpoznawaniu po jego stronie przychodu z tytułu nieodpłatnego świadczenia.

Pełne odliczenie podatku VAT przy kosztach związanych z użytkowaniem samochodu osobowego ma, co do zasady, miejsce wyłącznie jeśli wskazany pojazd jest użytkowany jedynie do celów służbowych. Niezbity dowód w tej sprawie stanowi rzetelnie prowadzona ewidencja przebiegu pojazdu. Domniemanie użytkowania, choćby w minimalnym stopniu, w celach prywatnych eliminuje możliwość odliczenia 100 procent VAT.

Zobacz też: Aplikacja do prowadzenia ewidencji przebiegu auta: 100 % odliczenie podaktu VAT

Ważny rodzaj umowy

Dodatkowo, pracodawca powinien podjąć decyzję, nie tylko co do tego w jaki sposób określać wysokość świadczenia w przypadku osób wynagradzanych na podstawie umowy innej niż stosunek pracy, ale także zadecydować o sposobie rozliczania paliwa. Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracowników i zmniejszyć nakładane na nich obciążenia, pracodawca powinien również rozważyć zastosowanie rozwiązania opartego na tzw. „garażowaniu” lub zastanowić się nad wprowadzeniem odpłatności za korzystanie z samochodów służbowych w celach prywatnych, co mogłoby przynieść pewne oszczędności w zakresie składek ubezpieczeniowych.

Tekst: Joanna Stolarek - doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, Anna Dorożyńska-Przewłoka - prawnik w Kancelarii Ożóg Tomczykowski

Artykuł pochodzi z magazynu FlotaAutoBiznes

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA