REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przepisy na stokach w roku 2012

Piotr Czerniakowski
Pamiętajmy żeby przyjemności z jazdy nie zakłóciły nam niemiłe konsekwencje nieprzestrzegania przepisów.
Pamiętajmy żeby przyjemności z jazdy nie zakłóciły nam niemiłe konsekwencje nieprzestrzegania przepisów.
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Od 1 stycznia 2012 roku w życie weszły nowe przepisy dotyczące korzystania ze stoków narciarskich. Regulacje dotyczą głównie jazdy po alkoholu i używaniu kasków przez dzieci.

Przepisy w Polsce

Zgodnie z nową ustawą obowiązek jazdy w kasku będzie dotyczy każdego użytkownika stoku, który nie ukończył szesnastego roku życia. Choć o zapewnienie bezpiecznych warunków na stoku powinien zadbać właściciel wyciągu, to o indywidualne bezpieczeństwo dzieci i młodzieży odpowiadają rodzice. Na nich będzie więc nakładana grzywna.

REKLAMA

Zabroniona jest również jazda pod wpływem alkoholu, którego dopuszczalna ilość we krwi to pół promila. Karą za jazdę na nartach lub snowboardzie pod wpływem alkoholu lub/i środków odurzających może być w najlepszym wypadku wyproszenie ze stoku. W najgorszym zaś możemy być ukarani grzywną nawet do 5 tysięcy złotych.

Zobacz też: Kurorty narciarskie w Polsce: Śląsk

Ustawa określa także nowe oznaczenia skali trudności tras narciarskich, ustala ile miejsca powinien mieć na nich narciarz oraz reguluje jak mają być oświetlone.

Pamiętajmy także, że każda osoba wybierając się na narty czy wychodząc w góry musi sprawdzić jaka pogoda jest zapowiadana i jaki sprzęt powinniśmy ze sobą zabrać. Kiedy na stoku dojdzie do wypadku, prokurator ma obowiązek ustalić czy narciarz rzeczywiście był należycie poinformowany i przygotowany do wyjścia na stok. Zasady obowiązujące na stoku mają być bowiem spisane i zawieszone w widocznym miejscu. Narciarz ma obowiązek bezwzględnego stosowania się do tych zasad. Musi dostosować prędkość jazdy do swoich umiejętności i panujących warunków, także pogodowych. Za niebezpieczną jazdę nie ma przewidzianych kar, jednak kiedy ucierpimy z powodu złego zachowania innych narciarzy, łatwiej będzie o uzyskanie odszkodowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Użytkownicy stoków mają również obowiązek bezzwłocznego informowania ratowników o wypadkach, zaginięciach czy innych niebezpiecznych sytuacjach.

Ustawa precyzuje także obowiązki właścicieli wyciągów. Muszą zapewnić m. in. dyżur ratownika górskiego czy wykwalifikowanego ratownika narciarskiego.

Zobacz też: Kurorty narciarskie w Polsce: Dolny Śląsk

Uprawnienia do kontrolowania narciarzy na stoku i kierowania wniosków o ukaranie przez sąd ma policja. Nawiasem mówiąc, funkcjonariusze już od dwóch sezonów patrolują polskie trasy narciarskie. 

Ustawa o bezpieczeństwie i ratownictwie w górach i na zorganizowanych terenach narciarskich została przyjęta przez Sejm latem ubiegłego roku.

Inne kraje Europejskie

Po przewertowaniu regulacji w innych krajach europejskich, można dojść do wniosku, że najwięcej rozporządzeń dotyczących zachowania na stoku czeka narciarzy i snowboardzistów w słonecznej Italii. Podstawowym przepisem we Włoszech jest obowiązek jeżdżenia w kaskach w przypadku osób do 14. roku życia. Za niedostosowanie się do tego wymogu grozi mandat o wysokości 150 euro, który policja i karabinierzy ściągają z rodziców dziecka, nie wykazując przy tym zbytniej pobłażliwości.

Zobacz też: Kurorty narciarskie w Polsce: Podkarpacie

Na północy Włoch, w regionach Piemontu, istnieją dość wyjątkowe przepisy, dotyczące miłośników jazdy freeride’owej (poza przygotowanymi i kontrolowanymi trasami). Na mocy tego rozporządzenia, wszyscy którzy chcą cieszyć się jazdą w dziewiczym puchu, muszą być wyposażeni w specjalne wyposażenie lawinowe (tzw piepsy, łopatka i sonda). Za brak takiego mandatu możemy być ukarani mandatem o wysokości 250 euro. W razie wypadku, brak odpowiedniego wyposażenia może być również podstawą do unieważnienia umowy z towarzystwem ubezpieczeniowym. To z kolei znaczy, że zostanie obciążeni kosztami akcji ratowniczej (które są ogromne). W przypadku całego kraju, takie wymogi dotyczą jedynie narciarzy ski-tourowych w momencie, gdy stopień zagrożenia lawinowego osiąga 3 stopień, lub wyższy.

Zobacz też: Kurorty narciarskie: Słowacja

REKLAMA

Dokładnie po drugiej stronie pod względem surowości przepisów znajduje się Francja, w której panuje zupełny liberalizm. Po prostu każdy, kto wybiera się w góry, robi wszystko na swoją odpowiedzialność. Nie stworzenie żadnych regulacji dziwi, zważywszy na fakt, że francuskie stoki uważa się za najatrakcyjniejsze i najlepiej przygotowane w Europie. Taki stan rzeczy nie opłaca się też zbytnio towarzystwom ubezpieczeniowym, ponieważ przez brak jakichkolwiek przepisów regulujących sprawę korzystania z gór, we Francji toczy się najwięcej procesów sądowych dotyczących wypłaty odszkodowań, spośród krajów alpejskich.

W Austrii nie ma obowiązku zakładania swoim pociechom kasków w momencie wyjścia na stok. Jest to jednak w Austrii temat sporny, poruszany co roku, od kilku lat. Jak na razie, zamiast wprowadzać odpowiednie regulacje, postanowiono skupić się na uświadamianiu rodziców oraz dzieci o zagrożeniach związanych z jazdą bez kasku. Faktem jest jednak to, że rodzimi narciarze taką świadomość posiadają, gorzej sprawa wygląda z turystami zza granicy (m.in. z Polski..)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA