REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak zachować się podczas kontroli drogowej w Austrii?

Max Trela
Trzykrotne otrzymanie „żółtej kartki” obejmuje kierowcę 3-miesięcznym zakazem poruszania się po terytorium Austrii fot. Fotolia
Trzykrotne otrzymanie „żółtej kartki” obejmuje kierowcę 3-miesięcznym zakazem poruszania się po terytorium Austrii fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Niespodziewane spotkanie z lokalną policją to niestety nie rzadkość podczas urlopowych wyjazdów. Jak zachować się w czasie kontroli drogowej za granicą – czego nie robić żeby nie popaść w konflikt z prawem? Jak postępować z policją w Austrii?

Kto i za co może nas zatrzymać?

Jeśli chodzi o kontrole drogowe i drogówkę, to ogólne zasady są bardzo podobne do naszych rodzimych – polskich. Zatrzymać samochód może zatem policjant (zarówno umundurowany jak i w cywilu – ten drugi wyłącznie po okazaniu odznaki) oraz służba celna i służby specjalne.

REKLAMA

Zobacz też: Jak zachować się podczas kontroli drogowej w Rumunii?

Powodem kontroli może być zarówno rutynowa „łapanka” jak i popełnione konkretne przewinienie. Funkcjonariusz zawsze w pierwszej kolejności się przedstawi, później wyjaśni dlaczego kierowca został zatrzymany i – co dość ciekawe dla Polaka – jak długo, w przybliżeniu, potrwa kontrola.

Jak się zachować? O co poprosi policjant?

Jeśli chodzi o to jak powinniśmy się zachowywać, obowiązują dokładnie takie same zasady jak w Polsce. Po zatrzymaniu wyrzucamy na luz i wyłączamy silnik – nie robimy nic więcej do czasu kiedy podejdzie funkcjonariusz. Dopiero gdy zostaniemy poproszeni o wyjęcie dokumentów, zaczynamy ich szukać, wyjmować czy (nie daj boże wcześniej!) odpinać pasy bezpieczeństwa. Austriacka drogówka rzadko prosi o wyjście z samochodu, jeśli jednak zostaliśmy złapani na przekroczeniu prędkości zostaniemy poproszeni o "zaakceptowanie" (lub nie) odczytu z radaru lub kamery.

Zobacz też: Jak zachować się podczas kontroli drogowej na Węgrzech?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

O czym należy bezwzględnie pamiętać? Policjanci w Austrii maja identyczny taryfikator czy to dla Austriaków czy obcokrajowców, a zatem zdarza się im, że nie wytłumaczą dlaczego mandat ma akurat taką wysokość. Z "kwitem" w ręku lepiej nie dyskutować - w skrajnych przypadkach gdy policjant się zdenerwuje możemy zostać posądzeni o nie wykonywanie poleceń i aresztowani...

Co najczęściej sprawdzają policjanci?
- prawo jazdy
- dokument o dopuszczeniu pojazdu do ruchu drogowego (dowód rejestracyjny)
- pełnomocnictwo w razie prowadzenia czyjegoś pojazdu – TO BARDZO WAŻNE W PRZYPADKU POJAZDÓW FIRMOWYCH!
- ważny paszport lub dowód osobisty
- OC lub zielona karta ubezpieczeniowa (nie jest obowiązkowa, ale zazwyczaj po jej okazaniu policji nie interesuje nawet dowód rejestracyjny...)

Obowiązkowe wyposażenie pojazdu w Austrii:
- apteczka
- trójkąt ostrzegawczy
- zimowe opony podczas niekorzystnych, zimowych warunków atmosferycznych

Co kraj to obyczaj – na co szczególne uważać, specyficzne wymagania i zachowania

REKLAMA

Jeśli chodzi o specyficzne wymagania i zachowanie austriackiej drogówki to Polaków zaskakuje najczęściej wymaganie „naprawy usterek na miejscu”. Polega to na tym, że nie dostaniemy mandatu np. za przepaloną żarówkę jeśli na miejscu ją wymienimy.

Najważniejsze przepisy drogowe w Austrii – nie odbiegają od polskich:
- obowiązek zapinania pasów
- motocykle w ciągu dnia 365 dni w roku muszą jeździć w włączonymi z światłami
- telefonowanie podczas jazdy dozwolone jest tylko przy korzystaniu z zestawu głośnomówiącego
- dzieci poniżej 12 roku życia lub mniejsze niż 1,50m mogą podróżować tylko w siedzonkach dla dzieci
- parkowanie dozwolone jest tylko zgodnie z kierunkiem jazdy
- prywatne holowanie na autostradzie dozwolone jest tylko do następnego zjazdu (oba pojazdy muszą mieć włączone światła awaryjne)
- stanie na autostradzie z powodu braku benzyny jest karalne (dlatego nie warto zwlekać z tankowaniem...)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    REKLAMA

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA

    Będzie nowy wzór prawa jazdy. Ale prawa jazdy na tramwaj. Co się zmieni?

    Rząd pracuje nad nowym drukiem prawa jazdy. Zmieni się jednak dokument wydawany kierującym... tramwajami. Chodzi o to, aby zwykła kartka papieru zamieniła się w druk, który zostanie dobrze zabezpieczony przed fałszerstwem. Czy to oznacza, że pozwolenie będzie droższe?

    Przed wejściem na jezdnię pieszy musi spojrzeć trzy razy. Inaczej dostanie nawet 5 tys. zł mandatu

    Trzy spojrzenia stanowią podstawową zasadę bezpiecznego przechodzenia przez jezdnię. Pieszy zaniedba ten obowiązek? Konsekwencje mogą być zatem naprawdę przykre. W skrajnym przypadku może dostać nawet 5 tys. zł mandatu.

    REKLAMA