REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przewożenie nart samochodem

Jak przewieźć narty samochodem?
Jak przewieźć narty samochodem?

REKLAMA

REKLAMA

Jaki jest najlepszy sposób na przewiezienie nart samochodem? Wszystko zależy od rodzaju samochodu, którym mamy zamiar narty przewieźć. Sposobów jest kilka.

- W okresie wyjazdów zimowych wiele osób staje przed dylematem: w jaki sposób przewieźć bezpiecznie wszystkie bagaże. O ile spakowanie do naszego samochodu zwykłych walizek i toreb nie powinno nam nastręczyć większego problemu, o tyle problem może pojawić się w sytuacji, kiedy chcemy przewieźć narty lub deskę snowboardową - wyjaśnia Robert Krotoski, manager kategorii "Motoryzacja" w serwisie Allegro.pl - Sporo kierowców decyduje się na przewożenie sprzętu narciarskiego wewnątrz kabiny. Warto pamiętać, że takie rozwiązanie nie należy do najbezpieczniejszych - dodaje.

REKLAMA

Zobacz też: Na czym zarabia BlaBlaCar?

REKLAMA

Spakowane do wnętrza pojazdu narty, deska snowboardowa, buty i kijki mogą stanowić dla kierowcy i pasażerów bezpośrednie zagrożenie, gdy dojdzie do gwałtownego hamowania lub kolizji. Ponadto, zgodnie z obowiązującymi przepisami, samochód musi być tak spakowany, aby bagaż nie utrudniał kierowania pojazdem i był zabezpieczony przez zmianą położenia. Niedostosowanie się do tych wytycznych może grozić mandatem wynoszącym nawet 500 zł. Według specjalistów, najlepszym miejscem do transportu zimowego sprzętu sportowego jest dach samochodu.

- Boksy dachowe są najwygodniejszą formą przewozu bagażu. Nie tylko zwiększają pojemność przestrzeni ładunkowej naszego samochodu, ale także pozwalają na bezpieczny transport przedmiotów, które we wnętrzu auta mogłyby zagrażać naszemu bezpieczeństwu - dodaje Krotoski - Mają jeszcze jedną zaletę. Taka forma transportu jest dopuszczalna we wszystkich krajach europejskich. Warunek jest tylko jeden. Boks dachowy oraz cały osprzęt muszą posiadać certyfikat i być przystosowane do konkretnego modelu samochodu.

Zaletą boksów dachowych jest to, że przewożony w nich sprzęt nie jest narażony na uszkodzenia. Można do niego zapakować nie tylko narty lub snowboard, ale także ubrania, buty i kaski. Dodatkowo ich zaletą jest zamykanie na kluczyk, dzięki czemu chronimy bagaż przed kradzieżą. Podczas zakupu należy pamiętać, że boks musi być nieco dłuższy niż najdłuższa narta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Co zrobić po stłuczce za granicą?

Na co zwrócić uwagę przy pakowaniu boksu dachowego?

REKLAMA

Każdy boks ma określoną przez producenta ładowność, której nie wolno przekraczać. Co więcej waga bagażu wraz z wagą boksu dachowego i belek montażowych nie może przekraczać nośności dachu samochodu. Informacja o tej ostatniej powinna znajdować się w instrukcji obsługi auta.

- Warto również pamiętać o kilku podstawowych zasadach związanych z pakowaniem. Przewożony ładunek powinien być równomiernie rozłożony. Dodatkowo najcięższe elementy powinny znajdować się w jego centralnej części. Bagaż należy również zabezpieczyć przed zmianą położenia, dlatego producenci boksów wyposażają je w specjalne pasy z klamrami. Dzięki temu w przypadku kolizji lub gwałtownego hamowania, pozwoli to uniknąć przebicia przez bagaż ścian konstrukcji - wyjaśnia Robert Krotoski, manager kategorii "Motoryzacja" w serwisie Allegro.pl - Podczas jazdy z obciążonym dachem należy pamiętać, że środek ciężkości pojazdu przesunięty jest ku górze. Należy więc dostosować styl jazdy i prędkości do nowych warunków. Dodatkowo zwiększona powierzchnia boczna naszego pojazdu powoduje, że auto mocniej reaguje na podmuchy wiatru. Jeżeli nie ma innych ograniczeń wynikających z przepisów, producenci boksów zalecają, aby nie przekraczać 130 km/h.

Boks dachowy jest montowany do bagażnika dachowego. Składa się on z poprzecznych belek. Wyróżniamy bagażniki stalowe i aluminiowe. Te pierwsze są najczęściej lakierowane na czarno lub pokryte gumą. Są one solidne, ale ich wadą jest wysoka waga i wytwarzanie dużego szumu podczas jazdy. Bagażniki aluminiowe dzięki aerodynamicznemu profilowi są o wiele cichsze, poza tym są trwalsze i bardziej estetyczne.

Podstawowe belki dachowe z regulowaną długością kosztują około 100 zł. Za droższe modele o aerodynamicznym kształcie, dopasowane do konkretnego modelu samochodu trzeba zapłacić około 400 zł, topowe marki to wydatek rzędu 600 zł.

Zobacz też: Kurorty narciarskie: Włochy

Na co zwrócić uwagę przy wyborze dachowego bagażnika na narty

Kupując bagażnik dachowy trzeba zwrócić uwagą również na jego wysokość. Nie wszystkie bagażniki bowiem dostosowane są do wyższych wiązań. Warto również zainwestować w aluminiowe uchwyty do nart, które mają możliwość regulacji wysokości. Uchwyty takie możemy wykorzystać nawet wtedy gdy wymienimy sprzęt. Ważne jest również, aby bagażnik był zamykany na kluczyk. Bagażniki mogą być wyposażone w różną ilość uchwytów na narty.

- Oprócz tradycyjnie montowanych bagażników do dyspozycji mamy także bagażniki magnetyczne. Ich zaletą jest szybki montaż. Ich wadą jest również to, że szybko można je zdemontować, co ułatwia sprawę złodziejom. Dostępne one są w wersjach na klasyczne wiązania i wyższe. Bagażniki magnetyczne nie wymagają narzędzi do montażu - dodaje Krotoski.

Należy jednak pamiętać, że przewożony na dachu lub tylnym bagażniku sprzęt, aby się nie zniszczył, nie zabrudził, musi być umieszczony w specjalnych pokrowcach. Ochronią go one przed zmiennymi warunkami atmosferycznymi, solą i innymi zanieczyszczeniami.

Najtańsze boksy dachowe można kupić na serwisie Allegro.pl już za 350 zł. Produkty renomowanych firm kosztują około 1 tys. zł, za najdroższe trzeba zapłacić nawet kilka tysięcy złotych. Polacy najczęściej decydują się na zakup nowych bagażników i boksów dachowych. Wybiera jest ponad 80 proc. użytkowników serwisu Allegro.pl. Używane cieszą się o wiele mniejszym zainteresowaniem, na poziomie 20 proc.

Źródło: Materiały prasowe Allegro.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Blokady rolników 20 marca 2024 r. – mapa online, objazdy. Które drogi i skrzyżowania będą nieprzejezdne? [Aktualizacja]

    W dniu 20 marca 2024 r. nastąpi kolejna odsłona protestu rolników. Na drogach całej Polski staną blokady rolnicze. Publikujemy mapę online protestów rolniczych i ewentualnych objazdów. Mapa jest stale aktualizowana, aktualnie widnieje na niej ponad 500 punktów blokad. Poza tym poniżej stale aktualizujemy informacje z samorządów i Policji odnośnie blokad drogowych w tym dniu. Utrudnienia na drogach pojawiają się już 19 marca.

    Bridgestone rozbudowuje fabrykę. Zainwestuje prawie mld zł. Dzięki temu zakład wyprodukuje 7 mln opon rocznie

    Bridgestone ma zamiar rozbudować hiszpański zakład produkcyjny w Burgos. Cele gigantycznej inwestycji są trzy. Chodzi o zwiększenie produkcji, poprawę standardu i mocniejsze pójście w kierunku zrównoważonego rozwoju.

    Młodzi nie chcą prawa jazdy. W 2023 r. dokumentów było o 30 proc. mniej, niż jeszcze kilka lat temu

    Dane z CEPiK nie pozostawiają złudzeń. W 2023 r. w Polsce zostało wydanych o 30 proc. mniej praw jazdy, niż w 2015 r. Jak ten trend może wpłynąć na producentów samochodów oraz rynek aut używanych?

    Auta w leasingu policja nie zabierze. Kierowca zapłaci jednak nawiązkę, a do tego poniesie koszty podatkowe

    Pijany kierowca zatrzymany w samochodzie leasingowanym auta nie straci. Mimo wszystko za swój czyn zapłaci i to podwójnie. Nawiązka dopiero otwiera listę jego strat. Kolejnym punktem jest utrata praw do odliczenia podatkowego.

    REKLAMA

    Na stacje powraca stary typ paliwa. Czy to oznacza, że kierowcy już nie muszą się bać benzyny E10?

    Kilka dni temu na stacje w całej Polsce powrócił stary typ paliwa. Ostatni raz kierowcy mogli je zatankować w październiku 2023 r. Czy to oznacza dobrą informację dla osób, które nie chcą benzyny Pb 95 E10? Sprawdźmy.

    Urzędnicy żądają podwyżek opłat za rejestrację samochodu w Polsce. Niestety mają rację. Stoi za nimi matematyka

    Dlaczego podwyżki? Powiaty domagają się urealnienia opłat za czynności realizowane w wydziałach komunikacji. Wskazują np. że opłata za dowód rejestracyjny wynosząca 54 zł nie była zmieniana od 20 lat. Od kwietnia PWPW, która produkuje te dokumenty podnosi stawkę do prawie 45 zł. 

    Policja oddała pierwsze auto zabrane pijanemu. I co z tego? Nie ma co robić afery, bo kierowca konfiskaty i tak nie uniknie

    Przepisy o odbieraniu aut pijanym są, ale tak właściwie... ich nie ma? Potwierdzać to może przypadek 46-latka, któremu policjanci najpierw zabrali Volvo, a później je oddali. Z uwagi na brak przepisów wykonawczych. To jednak jeszcze nie świadczy o tym, ze nowelizacja jest martwa czy poszła do kosza. Kierowca nową karę i tak poniesie.

    Rząd chce jednak wykasować podatek od aut spalinowych. Szykuje się do rozmów z UE na temat zmian w KPO

    KPO miało zgotować kierowcom w Polsce aż dwa podatki od aut spalinowych. Teraz okazuje się, że tych może wcale nie być. Nowy rząd planuje renegocjację planu odbudowy. Danina płacona przez kierowców ma zniknąć z dokumentu, a tym samym nie zacznie obowiązywać w Polsce.

    REKLAMA

    Chciał uniknąć kary za parkowanie. Przerobił litery na tablicy rejestracyjnej. Dostał zarzut karny i może trafić do więzienia na 5 lat

    Aby uniknąć płacenia mandatów za nieprawidłowe parkowanie, dostawca jedzenia przerobił na tablicy rejestracyjnej literę F na E. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. Chciał być sprytny. Policjanci byli jednak sprytniejsi.

    103-latka rozbiła bank. Prowadziła auto bez prawa jazdy. Samochód nie miał natomiast OC

    Miała 103 lata i prowadziła samochód. Prowadziła go bez prawa jazdy. Na tym kłopoty seniorki się nie kończą. Jaki był finał? Karabinierzy – bo akcja rozgrywała się we Włoszech – odwieźli ją do domu. Ona natomiast zapowiedziała zakup... skutera!

    REKLAMA