REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Jeep Jeepster: 1948-51 Jeepster był ostatnim Jeepem w
Jeep Jeepster: 1948-51 Jeepster był ostatnim Jeepem w "starym" stylu, gdzie do ochrony przed deszczem służyły boczne kurtyny zamiast podnoszonych szyb. Auto było pozbawione napędu na cztery koła. fot. Chrysler

REKLAMA

REKLAMA

Jeepster to próba rozwiązania ciekawego problemu: jak w czasach, kiedy nie było jeszcze SUV-ów, sprzedać samochód terenowy ludziom z miasta.

Koniec drugiej wojny światowej zastał firmę Willys-Overland z ogromną wręcz liczbą jeepów wyprodukowanych z myślą o armii. Niestety, wraz z zakończeniem działań wojennych popyt został znacznie ograniczony, choć taśmy produkcyjne nadal działały, a na parkingach i w magazynach rosła ilość samochodów i części zamiennych. Rozwiązanie wydawało się oczywiste: należało je sprzedać cywilom. Ale jak?

REKLAMA

REKLAMA

Willys (a raczej jego późniejsze cywilne wersje) okazał się strzałem w dziesiątkę, również na rynku aut cywilnych. Jednak do grona klientów należeli głównie mieszkańcy terenów pozamiejskich, gdzie napęd na cztery koła i doskonała trakcja były ważniejsze od wygody. Tam doskonale sprawdził się model CJ (Civilian Jeep), którego ewolucja pod nazwą Wrangler jest produkowany do dzisiaj. Jednak ludzie w miastach też chcieli kupować samochody.

Im firma Willys-Overland zaproponowała model VJ, wyposażony w 62-konny silnik o pojemności 2,2 litra (tzw. „Go Devil”), który napędzał tylko tylne koła. Auto produkowane było krótko, od 1948 do 1950 roku. Wśród dziennikarzy samochód był hitem, jednak nie zdołał przyciągnąć klientów, częściowo przez kiepską reklamę. Przez dwa lata wyprodukowano 19132 sztuk tego ciekawego samochodu, który był jednocześnie protoplastą dla kompaktowego SUV-a, czyli terenówki do miasta.

C101

Jeepster okazał się dobrym pomysłem, zawiodło jedynie wykonanie. Do pomysłu stworzenia terenówki do miasta firma Kaiser wróciła jednak dopiero w 1966 roku, wraz z samochodem Jeepster Commando (model C101). Istniało kilka wersji nadwoziowych tego dość oryginalnego auta: station wagon (kombi), kabriolet, pick-up, a także dwumiejscowy roadster. W środku samochodu były doskonale wyposażone i dość luksusowe. Jeden z „topowych” modeli, Deluxe Station Wagon, miał nawet odsuwane tylne szyby i wnętrze całkowicie wyłożone tapicerką (co w przypadku samochodu o rodowodzie wojskowej terenówki wcale nie było takie oczywiste). Inny model  Commando, Revival Jeepster miał na przykład elektrycznie podnoszony dach.

Zobacz też: UAZ 469

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Standardowy silnik był bezpośrednim rozwinięciem 2,2 litrowego 62-konnego „Go Devil”: miał 75 koni mechanicznych. Jako opcję oferowano też 160 konną V6-tkę Dauntless, który był bardzo popularną jednostką ze względu na olbrzymi moment obrotowy: 318 Nm. Samochód od 1966 roku do 1971 sprzedano 57 350 sztuk Jeepstera Commando, jednak firma AMC, od 1970 roku właściciel marki Jeep, spodziewała się o wiele lepszego wyniku.

C104

W 1971 roku nazwa Jeepster zniknęła. Zamiast tego następca C101, C104, był sprzedawany pod nazwą Jeep Commando. Produkcja trwała jednak bardzo krótko: w 1971 roku auto wyglądało prawie identycznie jak C101, a rok później, w 1972, zamontowano o wiele bardziej konwencjonalny, szeroki przedni grill. Firma AMC wkładała pod maskę C104 trzy różne silniki: dwie rzędowe szóstki i jedną V8-kę, wszystkie konstrukcji firmy American Motors Company. Sprzedaż rosła: w 1972 i 1973 roku wyprodukowano i sprzedano 20,223 sztuki C104, jednak AMC ostatecznie zamknęła produkcję w 1973.

Zobacz też: Gaz-66: koń pociągowy ZSRR

Jeepster bardzo mocno przyczynił się do ucywilizowania terenówek i ich popularyzacji w dużych miastach. Niestety, klienci jeszcze wtedy niezbyt chętnie kupowali pojazdy tego typu. Dzisiaj modele VJ, C101 i C104 można z łatwością zaliczyć do klasy kompaktowych SUV-ów: tej samej rodziny, w której później znalazły się modele Cherokee, Wagoneer, a także Liberty.

Projekt "Grizzley"

W 1998 roku Jeep zaprezentował coś, co w założeniu miało być kontynuacją idei Jeepstera, choć z paroma dość istotnymi zmianami. Pomysł na nowego Jeepstera wzbudził duże zainteresowanie, mimo, że pozostał niestety jedynie w fazie modelu studyjnego. A szkoda, bowiem ten przepiękny, zasilany silnikiem V8 samochód sportowy, mogący jednocześnie podołać trudom szlaku Rubicon, wyglądał jak skok w świetlaną przyszłość. „Oryginalny Jeepster z 1948 roku był ciekawą adaptacją wojskowego samochodu do cywilnego życia” mówił na prezentacji nowego Jeepstera Mike Moore, główny projektant Chryslera. „Wyglądał jak twardziel, ale było to tylko samochód. Nie miał tego, co sprawia, że Jeepy są dzisiaj tak cenione i popularne. Nie miał napędu na cztery koła, a jego trakcja w terenie była dość słaba. Kiedy wróciliśmy do pomysłu Jeepstera, upewniliśmy się, że samochód mógłby pokonać szlak Rubicon, po czym wjechać na zwykłą drogę”.

Nowy Jeepster

Faktycznie, dzięki sterowanemu elektronicznie zawieszeniu samochód mógł w kilkanaście sekund zmienić się ze sportowego auta w pożeracza terenowych tras. Na szosie, między podwoziem a drogą było jedynie około 15 centymetrów przestrzeni. Jednak wjeżdzając w teren wystarczyło przełączyć jedną dźwignię, samochód podnosił się o kolejne 12 centymetrów. W połączeniu z 4,7 litrowym 32 zaworowym silnikiem, czterobiegową automatyczną skrzynią z reduktorem nowy Jeepster wcale nie udawał samochodu terenowego. Był nim w istocie. Miał nawet wkomponowaną w linię przedniego pasa wyciągarkę. Niestety, nowy Jeepster nie trafił do produkcji, choć miał szanse, podobnie jak oryginalny VJ w 1948 roku, otworzyć zupełnie nowy rozdział w historii samochodów terenowych.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Zagraniczny kierowca taxi w Polsce. Wiecie, że ponad połowa posiada wyższe wykształcenie?

    Zagraniczni kierowcy taxi w Polsce stali się standardem. Za kierownicami zasiadają głównie Ukraińcy, Białorusini i Gruzini. Aby ich poznać, FreeNow przeprowadziło badanie ankietowe wśród 1500. z nich.

    Ile zarabiają kierowcy zawodowi w Polsce?

    Dziś porozmawiamy o kierowcy samochodu ciężarowego lub autobusu w Polsce. Ile zarabiają? Oraz jak ich zarobki rosły na przestrzeni ostatnich lat?

    AFIR już obowiązuje. I stanowi potężne wyzwanie. Całe szczęście nie dla kierowców

    AFIR brzmi groźnie. Czy jednak kierowcy w Polsce mają się czego bać? Oni tak właściwie nie. Nowe rozporządzenie stanowi wyzwanie, ale dla operatorów pracujących na rynku elektromobilności. Stawia ambitne cele.

    Dziś wielka akcja policji "Pomiar prędkości". Na drogi ruszy cały sprzęt pomiarowy. Noga z gazu!

    Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.

    REKLAMA

    Im więcej samochodów elektrycznych w Polsce, tym więcej musi być stacji ładowania – nowe prawo już działa

    Unia Europejska już dawno uznała, że główną barierą pożądanego tempa przyrostu samochodów elektrycznych jest gęstość stacji ładowania. W przeciwieństwie do konwencjonalnych pojazdów, dla których stacje paliw budowane są już od ponad stulecia, stacje obsługi dla elektryków trzeba zbudować błyskawicznie.

    Stacje ładowania elektryków (min. 400 kW) co 60 km do 2025 roku. Przepisy AFIR już weszły w życie - czy dadzą spodziewane efekty?

    W sobotę 13 kwietnia 2024 r. weszło w życie unijne rozporządzenie ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek rozbudowy sieci ładowania pojazdów elektrycznych. Nowe regulacje stawiają ambitne cele przed Polską i pozostałymi krajami UE oraz stanowią istotny krok w rozwoju zeroemisyjnego transportu. Aby dostosować się do nowych przepisów, działania Polski powinny być skoncentrowane na współpracy interesariuszy w taki sposób, aby zwiększać liczbę stacji ładowania o odpowiedniej mocy i zapewniać im szybkie przyłącze do sieci. 

    Ile kosztuje hybrydowa Dacia Jogger? Rumuńska nowość w polskich salonach

    Rumuńska marka stawia na technologię. To widać nie tylko po nowym Dusterze, ale i starszych modelach. Przykład? W Polsce debiutuje właśnie Dacia Jogger Hybrid 140. Ile kosztuje ta mocno rodzinna hybryda?

    Ten samochód jest wart 6,3 mln, ale... sztuk! On też był jednym z pionierów rynku SUV-ów

    Poprzednika zaprojektował sam Giorgetto Giugiaro. Twórcy Golfa II nie mieli zatem łatwego zadania. Historia pokazuje jednak, że wywiązali się z niego w stu procentach. Bo drugi etap ewolucji był ważnym elementem legendy kompaktowego Volkswagena.

    REKLAMA

    Nowe paliwo pojawi się w Polsce. Wielka zmiana na stacjach benzynowych od 1 maja

    Już 1 maja na polskich stacjach paliw pojawi się kolejna rewolucja. Z dystrybutorów zacznie płynąć nowe paliwo. Nowe, czyli tak właściwie to jakie? I czy ma to coś wspólnego np. z wycofywaniem się z E10? Sprawdźmy.

    Test: Nissan X-Trail 1.5 VC-T MHEV. To niby tylko zwykły, benzynowy X-Trail. Jednak zwykły nie jest

    To miał być zwykły X-Trail, ale mimo wszystko taki zwykły nie jest. Bo standardowy benzyniak moim zdaniem stanowi soczewkę. Soczewkę, która uwydatnia tylko zalety tego SUV-a. Przy tym teście warto jednak zadać pewne pytanie. Czy rodzinny Nissan nie jest trochę zbyt drogi?

    REKLAMA