REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Toyota Land Cruiser J60 fot. IFCAR/wikipedia
Toyota Land Cruiser J60 fot. IFCAR/wikipedia

REKLAMA

REKLAMA

Toyota Land Cruiser J60 być może jeszcze nie zasługuje na miano pełnoprawnego klasyka - auta zabytkowego. Ale poczekajmy jeszcze kilka lat...

Toyota Land Cruiser swoje początki bierze jeszcze z czasów drugiej wojny światowej, kiedy to w 1941 roku firma podjęła się skonstruowania niewielkiego pojazdu terenowego dla cesarskiej armii. Za bazę posłużył doskonały Willys MB (nazwa Jeep pojawiła się później), jednak prototyp o oznaczeniu AK10 nie wszedł ostatecznie do produkcji, a do dziś zachowało się tylko kilka rysunków. Na drugą szansę Toyota musiała zaczekać do 1951 roku, kiedy powstał kolejny prototyp samochodu terenowego – Toyota Jeep. Auto weszło do produkcji w 1953 roku, jednak firma musiała szybko zmienić nazwę, bowiem już wtedy „Jeep” był oficjalnie zarejestrowaną nazwą handlową firmy Willys. Oficjele z Toyoty nie myśleli długo nad nową nazwą – i tak powstał Land Cruiser.

REKLAMA

Luksusowa terenówka?

Początkowo Land Cruiser był, podobnie jak konkurencja, samochodem „czysto” terenowym – głośnym, mało komfortowym , jednak o wspaniałych możliwościach jezdnych. Podobnie jak Jeep, Toyota szybko zdobyła ogromną popularność na terenach pozamiejskich, gdzie dzięki możliwości wjechania praktycznie wszędzie stały się właściwie niezastąpione. W roku 1960 na plakatach reklamowych Toyoty po raz pierwszy pojawił się termin Sport Utility Vehicle (czyli SUV), chociaż do typu auta znanego dzisiaj nadal było daleko. Land Cruiser, wówczas jeszcze w wersji J40, był „po prostu” nieokrzesanym samochodem do jazdy po bezdrożach.

Zobacz też: Test Toyota Land Cruiser: brontozaur na antypodach

Apetyt klientów rósł w miarę „jedzenia”. Konkurencja na rynku SUV’ów była ostra: o wielkie pieniądze konkurowała Toyota, Jeep, Ford, Chevrolet i jeszcze kilku innych producentów. Dlatego też potrzebne było to „coś”, co wypchnęłoby auto danego producenta przez szereg. Słowem kluczem okazał się „luksus” – w kategorii właściwości jezdnych czy stylistyki trudno było osiągnąć spektakularny sukces, zwłaszcza, że powoli SUV'ami zaczęli interesować się mieszkańcy miast.

Model J60

REKLAMA

Zanim jeszcze powstał model J60, na rynku królował jego protoplasta: J55. Było to ogniwo ewolucyjne, łączące stare modele serii 40 i 45, z nowoczesnymi osobowymi terenówkami, jakimi została seria 60. J55, który produkowany był od 1967 roku, to tak naprawdę pierwszy Land Cruiser o poziomie komfortu porównywalnym z samochodem osobowym, oferowany w pojemnej konfiguracji kombi. Produkcję tego modelu kontynuowano aż do 1980 roku, kiedy to powstał pierwszy luksusowy samochód terenowy – Land Cruiser J60. Do tego, co oferował model 55, czyli wygodne i pojemne wnętrze i solidne właściwości trakcyjne dołączyły elementy luksusu, bez którego dzisiaj nie sprzeda się żaden SUV. J60 zaczęto sprzedawać z takimi udogodnieniami jak klimatyzacja czy ogrzewanie tylnego przedziału pasażerskiego. Jednocześnie zachowano szeroki wachlarz wersji silnikowych, dostępnych w poprzednich modelach.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Land Cruisera J60 można było kupić z sześciocylindrowymi rzędowymi silnikami benzynowymi (najpierw o pojemności 4,2 litra i mocy 140 koni mechanicznych, a później, od 1984 roku ze 155-konną czterolitrówką), a także z dieslami (3,4 litra 98 koni mechanicznych i 4 litry 103 konie mechaniczne) i turbodieslami (4 litry o mocy 135 koni mechanicznych – od 1986 roku). To był już koniec małego, zwinnego Land Cruisera (mimo, że serię J40 produkowano aż do 1984 roku), choć seria 60 nadal doskonale radziła sobie w terenie, czego dowodem jest udział seryjnego auta w 1000-kilometrowym wyścigu pustynnym w Botswanie w Południowej Afryce.

"Bańka" pękła

W 1981 roku nastąpił moment dla Toyoty przełomowy – ilość aut sprzedawanych rocznie przekroczyła 1 milion, przy czym niemałą rolę w tym sukcesie odegrał właśnie Land Cruiser. Rok później do J60 wprowadzono niewielkie zmiany, zmieniając przy tym oznaczenie na J61 Kiedy w 1984 roku ostatecznie zakończono produkcję modelu J40, głównym „koniem pociągowym” segmentu aut terenowych stała się seria 60. Tego samego roku do oferty firmy dołączyła też seria 70 – starszy brat „sześćdziesiątki”. Pod sam koniec produkcji seria 60 znana była pod nazwą J62, jednak jej koniec nadszedł dość szybko – w 1989 roku z taśmy montażowej zjechała ostatnia „sześćdziesiątka”, zaś na jej miejsce Toyota wprowadziła serię 80.

Zobacz też: Toyota Land Cruiser: jaką wybrać? Poradnik

Pomimo, że model J60 był tylko krótkim epizodem w produkcji Land Cruisera, był też ważnym momentem przełomowym. SUV-y zaczęły zdobywać popularność wśród ludzi mieszkających w miastach, którym imponowały wielkie rozmiary tych aut, przy czym na pierwszy plan, przed właściwości jezdne, zaczął wysuwać się temat komfortu. J55 zaczął proces zmian w Land Cruiserach, które stały się większe, pojemniejsze i bardziej ucywilizowane. Dzieła dokończyła „sześćdziesiątka”, która dzięki luksusowi dostępnemu wówczas jedynie w wysokiej klasy samochodach osobowych, wyznaczyła kierunek rozwoju SUV’ów na najbliższe kilkadziesiąt lat. Dzisiaj, kiedy na rynek wchodzi już model J200, mało kto, poza entuzjastami, pamięta o J60, którego rolę w rozwoju segmentu luksusowych terenówek trudno przecenić.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Za 175 niezapłaconych mandatów skonfiskowali mu SUV-a. Choć dalej nim jeździ...

    60-latek z Florencji idzie na rekord. W ostatnich latach dostał 175 mandatów. Opiewają one na kwotę ponad 30 tys. euro. Żadnej z grzywien jednak nie opłacił. Dlatego skonfiskowali mu SUV-a.

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Powód? Tym są zachowania kierowców

    Rowerzyści boją się jeździć po ulicy. Czasami jednak nie mają innego wyjścia... Dobra informacja mimo wszystko jest taka, że jazda rowerem w Polsce staje się coraz bezpieczniejsza. Tak przynajmniej twierdzą statystyki.

    Dziś jest statystycznie najbardziej "wypadkowy" dzień tygodnia. To w piątki na drogach ginie nawet 270 osób

    Piątek, piąteczek, piątunio? Ukochany dzień Polaków niestety bezpieczny nie jest. W 2023 r. w każdy piątek miało miejsce średnio 3555 wypadków. W zdarzeniach tych ginęło średnio 268 osób, a 4091 odnosiło obrażenia. Czemu tak się dzieje?

    Mandaty dla kierowców po nowemu. Pojawi się możliwość wznowienia postępowania. Dziś to niemożliwe

    Dziś mandatu karnego praktycznie nie da się uchylić. Po podpisaniu staje się ostateczny. Od lat mówiono o tym, że sytuacja odbiera kierowcom prawo do obrony. MS wreszcie wysłuchało apeli i zapowiada zmiany. Pojawi się możliwość wznawiania postępowania mandatowego.

    REKLAMA

    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    REKLAMA