REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Gdzie założyć nastolatkowi konto?

Michał Sadrak
Istnieją banki, w których z konta dla nastolatków można korzystać nawet do 30 roku życia.
Istnieją banki, w których z konta dla nastolatków można korzystać nawet do 30 roku życia.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Banki są coraz bardziej skłonne do przygotowywania specjalnych ofert dla najmłodszych klientów, zauważyli eksperci. W ten sposób można przyciągnąć rodziców, jak również skłonić młodego klienta do skorzystania ze swoich usług w przyszłości. Gdzie warto założyć konto dziecku?

REKLAMA

Nadchodzący Dzień Dziecka stawia rodziców przed kolejnym dylematem. W przeciwieństwie do zawartości portfela opiekunów, prezentowe życzenia pociech zwykle nie mają końca. A ponieważ od upominków wymaga się, żeby posiadały walor edukacyjny, to pod koniec maja rośnie zainteresowanie kontami bankowymi, przeznaczonymi dla młodzieży. Do założenia takiego rachunku niezbędne jest ukończenie 13 roku życia oraz wizyta w placówce bankowej razem z prawnym opiekunem. Dolna granica wieku, uprawniającego do założenia konta dla juniora, jest uregulowana prawnie, górna natomiast to indywidualna kwestia banku (może wahać się od 18 nawet do 30 lat).

REKLAMA

Rachunki, skierowane wyłącznie do młodzieży, aktualnie oferuje 17 instytucji na rynku, o dwie więcej niż przed rokiem. Nowe oferty dla nastolatków w ostatnim czasie wprowadziły Euro Bank i Polbank. Z kolei PKO BP odświeżył propozycję dla najmłodszych. Bankowe oferty dla młodych klientów zdecydowanie mają charakter współpracy długoterminowej. Instytucje finansowe liczą na to, że mozolnie zbudowaną więź w przyszłości uda się spieniężyć. Ponadto oferowanie usług bankowych najmłodszym konsumentom jest kolejnym sposobem na dotarcie do ich rodziców.

Zgodnie z ogólną zasadą rachunki dla gimnazjalistów są tańsze niż oferta, skierowana do osób pełnoletnich. 13 z 17 banków nie pobiera comiesięcznej opłaty za prowadzenie rachunku, a kolejne dwa są skłonne zrezygnować z niej po spełnieniu odpowiednich warunków. Bank Ochrony Środowiska, w zależności od rachunku, który posiada opiekun, może zwolnić nastolatka z abonamentu (całkowicie lub przez pół roku). W przeciwnym razie opłata wyniesie 5 zł każdego miesiąca. Z kolei w Euro Banku junior nie poniesie 3 zł miesięcznej opłaty, jeśli rodzic nie posiada w tym banku własnego rachunku. Tymczasem Polbank, który obecnie oferuje darmowy rachunek, od początku października br. będzie wymagał dokonania dwóch płatności kartą, żeby ROR był darmowy. Odstąpienia od comiesięcznego abonamentu za konto nie przewidują jedynie Bank Millennium i Kredyt Bank.

Przeczytaj również: Najlepsze konta oszczędnościowe – ranking na maj 2011

Znacznie mniej zer dostrzeżemy, analizując wysokość opłaty za kartę debetową. Tylko cztery banki (BPS, mBank, MultiBank i Polbank) gwarantują brak kosztów za comiesięczną obsługę. Siedem kolejnych instytucji może odstąpić od pobrania abonamentu, jeśli klient dokona jednej lub kilku transakcji bezgotówkowych. Choć należy docenić niewygórowane warunki, które banki stawiają przed młodzieżą. Większość instytucji zadowoli się płatnościami na kwotę rzędu 100 zł lub jedną do trzech płatności w miesiącu. Najbardziej wymagający wobec nastolatków jest Bank BGŻ, który życzy sobie transakcji na co najmniej 300 zł miesięcznie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Popularny w kontach dla dorosłych dostęp do wszystkich bankomatów bez prowizji w przypadku ofert dla młodzieży nie jest już tak powszechny. Nieograniczone darmowe wypłaty ze wszystkich maszyn w kraju oferują wyłącznie PKO BP i Euro Bank (pierwszy z nich udostępnia również maszyny na całym świecie). Z kolei BOŚ, ze względu na słabo rozbudowaną sieć własnych bankomatów, pozwala juniorom na cztery wypłaty w miesiącu ze wszystkich bankomatów, a każda kolejna kosztuje 4 zł. Podobny mechanizm działa w Toyota Banku, gdzie klient otrzymuje trzy darmowe wypłaty, a następne są już obarczone prowizją w wysokości 4,5 zł. Należy również zwrócić szczególną uwagę na Meritum Bank, który pobiera opłatę w wysokości 1 zł od każdej wypłaty.

Rachunki, przeznaczone dla młodzieży do 18 roku życia, poza brakiem możliwości zaciągania kredytów i niekiedy ograniczonymi możliwościami lokowania oszczędności, najczęściej nie różnią się niczym od kont dla dorosłych klientów. Oznacza to, że nastolatkowie zyskują również dostęp do bankowości internetowej. W większości instytucji elektroniczne przelewy są darmowe lub ich koszt nie przekracza 0,5 zł. Niechlubny wyjątek stanowi tylko Getin Bank, który każdorazowo pobiera 1,49 zł.

Polecamy serwis: Kredyty

Wybierając wspólnie z pociechą rachunek bankowy, należy zwrócić uwagę na bezpieczeństwo karty płatniczej. Banki co prawda są zobowiązane przejmować na siebie odpowiedzialność od transakcji nieuprawnionych, ale dopiero przy kwocie powyżej 150 EUR (ok. 590 zł). A tych akurat złodziej i tak często nie będzie mógł wykonać, ze względu na ograniczone limity transakcji w przypadku juniorskich kart. Dlatego warto zadbać o to, aby bank odpowiadał za wszystkie transakcje, niezależnie od kwoty. Może wiązać się to z dodatkową opłatą rzędu 2-3 zł miesięcznie, ale zdecydowanie jest to koszt, który warto ponieść.

Ostateczny wybór najczęściej pada na bank, w którym rodzice mają już konto lub na instytucje, reklamującą ofertę jako skierowaną specjalnie dla młodzieży. Wprawdzie niejednokrotnie jest to rozwiązanie najwygodniejsze, ale warto zwrócić uwagę, że w wielu bankach nastolatkowi można założyć również zwykłe konto. Pozwalają na to m.in.: Alior Bank, Citi Handlowy, Inteligo czy Raiffeisen. Ostatni z nich wprowadził niedawno możliwość założenia rachunku dla klientów poniżej 13 roku życia, który ma formę konta wspólnego z przedstawicielem ustawowym. Jednak w takim przypadku dziecko nie może liczyć na kartę debetową i dostęp do bankowości elektronicznej.

Młodzież nie należy jeszcze do grupy docelowej większości banków. Ale kilku instytucjom nie przeszkadza to w promowaniu rachunków poprzez specjalne oferty. Na przykład Polbank próbuje wyróżnić się ponadprzeciętnie wysokim oprocentowaniem, ponieważ do końca września br. dla salda do 1 tys. zł płaci 7 proc. w skali roku. Z kolei Toyota Bank oferuje oprocentowanie 5 proc. i to z kapitalizacją dzienną, więc do końca 2011 r. od odsetek nie będzie pobierany podatek. Co więcej, bank premiuje dodatkowymi odsetkami uczniów, którzy w roku szkolnym 2010/2011 otrzymają świadectwo z czerwonym paskiem. Trudno więc zaprzeczyć, że bankowym ofertom dla nastolatków brakuje waloru edukacyjnego.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA