REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jak duża jest skala kryzysu dłużnego krajów PIIGS?

Inwestorzy obawiają się tego, że kryzys dłużny dotknie kolejne kraje Europy, a to odbija się niekorzystnie na notowaniach złotego.
Inwestorzy obawiają się tego, że kryzys dłużny dotknie kolejne kraje Europy, a to odbija się niekorzystnie na notowaniach złotego.

REKLAMA

REKLAMA

Nie dość, że euro nie umocniło się do poziomu 1,50 wobec dolara, to jeszcze straciło na wartości, spadając poniżej 1,40. Eksperci finansowi podkreślają, że ma miejsce eskalacja obaw, związanych z kryzysem zadłużenia strefy euro. Które kraje kandydują na bankruta?

Odnotowany 11 czerwca spadek eurodolara był wynikiem rosnących obaw o Włochy. Zadłużenie Italii przewyższa nawet wartość długu Niemiec. Trudno więc dziwić się, że polityczne tarcia w Rzymie przestraszyły inwestorów. Ostatnie dni były krytyczne dla Włochów, którzy walczyli o to, żeby nie zaliczać ich do grupy najbardziej zagrożonych krajów. Sytuacji nie ułatwiają niesnaski pomiędzy Giulio Tremontim a Silvio Berlusconim.

REKLAMA

Obecny minister finansów współpracował już wcześniej z premierem – był jego głównym księgowym. Obecna współpraca w rządzie nie układa się dobrze. Tremonti nie należy do grona potakiwaczy premiera, a jego celem jest zacieśnienie polityki fiskalnej Włoch. Premierowi trudno będzie wyrzucić Tremontiego, gdyż ten ma poparcie rynku oraz Kościoła. W przeciwieństwie do innych członków rządu, co może rodzić problemy przy forsowaniu kolejnych cięć fiskalnych. Tego najbardziej boją się inwestorzy.

Obawy są tym większe, że i skala problemu zaczyna rosnąć geometrycznie. Łączne PKB krajów, które otrzymały już pomoc z UE, stanowiło 6,07% udziału w PKB strefy euro. Udział Włoch jest z kolei trzykrotnie większy – wynosi 16,88%, według danych za 2010 r. Niebezpiecznie wysoki jest też stopień zadłużenia w relacji do PKB. Włosi są drugim po Grecji krajem, w którym dług publiczny (ten oficjalny) przekracza roczne PKB. W ubiegłym roku wielkość ta sięgnęła 119%. Gdyby każdy obywatel oddawał jedną pensję rocznie na spłatę zadłużenia, Włosi uregulowaliby swoje zobowiązania dopiero w 2026 roku!


Źródło 2: Eurostat

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ryzyko jest potęgowane przez brak porozumienia ministrów finansów Eurolandu co do dalszej pomocy dla Greków, a także rosnącą niepewność względem Hiszpanii – kolejnego zagrożonego kraju. Hiszpańskiemu sektorowi bankowemu szczególnie zagraża rosnące ryzyko ze strony pożyczek hipotecznych. Odsetek niespłacanych kredytów w przeciągu trzech ostatnich lat wzrósł ponad trzykrotnie, a PKB w tym samym czasie zmalało o niespełna 1%.

Przeczytaj również: Czy Barack Obama uzdrowi Amerykę?

REKLAMA

Ponadto, banki mają jeszcze inny problem. Kredyty, udzielane podczas hossy, są obecnie warte znacznie mniej niż jeszcze kilka-kilkanaście miesięcy temu. W ciągu ostatnich 3 lat ceny nieruchomości spadły o kilkanaście procent, podczas gdy łącznie mogą one pójść w dół o 40%. Tak przynajmniej twierdzi szef jednej z madryckich firm doradczych, działających w branży nieruchomości. Warto też pamiętać, że kredyty hipoteczne podczas szczytów hossy udzielane były w dużej mierze osobom o niskim dochodzie. Przy dalszych spadkach PKB wielu z tych kredytobiorców może stracić zdolność do bieżącego regulowania swoich zobowiązań, co pozostawiłoby banki w kłopotliwej sytuacji.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że cały mechanizm ratunkowy, jaki przyjęła Europa wobec najbardziej zadłużonych krajów, jest źle zaprojektowany. Europejski Fundusz Stabilności Finansowej działa w podobny sposób jak instrumenty CDO, które przyczyniły się do wybuchu ostatniego kryzysu dłużnego.

W przypadku obligacji, zabezpieczanych aktywami (CDO), winny był mechanizm działania. Łączono portfele kredytów o dobrej i złej jakości i jako jeden instrument – właśnie CDO – sprzedawano inwestorom. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że zbywane pożyczki posiadały najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej. Mówiąc wprost, był to czarodziejski kapelusz, do którego wkładano (także) złe kredyty, a wyciągano nowy instrument, uznany za bardzo bezpieczny.

Na bardzo podobnej zasadzie działa Europejski Fundusz EFSF. „Inwestuje” w najbardziej zadłużone gospodarki, które, podobnie jak Grecja, bez tych środków stałyby się bankrutami. Natomiast agencje oceniają wiarygodność funduszu na AAA – najwyżej jak można. Łudząco podobny mechanizm…

Polecamy serwis: Kredyty

REKLAMA

Tak samo musieli pomyśleć inwestorzy na rynku Forex, którzy zaczynają coraz bardziej wyprzedawać euro. W nocy 12 lipca kurs ostatecznie przebił psychologiczną barierę 1,40. Wydatną pomoc w tej kwestii okazała nowa szefowa MFW – Christine Lagarde, która powiedziała, że w kwestii Grecji nic nie jest pewne. Dodała również, że obecnie w MFW nie są dyskutowane kwestie kolejnego pakietu pomocowego. Reakcja dolara była natychmiastowa – nastąpił silny spadek w okolice 1,3950 w ciągu kilkudziesięciu sekund.

Analiza techniczna eurodolara w ujęciu tygodniowym pokazuje, że euro nie wyczerpało jeszcze potencjału spadkowego. Obecnie kurs znajduje się w trwającym od maja trendzie spadkowym (oznaczonym czerwonymi liniami). Wciąż jednak nie przebita pozostaje długoterminowa linia trendu wzrostowego, aktualna od czerwca ubiegłego roku. Już wkrótce powinna jednak zostać przetestowana. Wiele bowiem wskazuje na to, że rozpoczęte w maju spadki mogą być czymś więcej niż chwilowym odreagowaniem.

Kurs głównej pary na rynku Forex zmienił kierunek w pobliżu poziomu 1,47. Ten poziom wynika z analizy zasięgów fal. Na wysokości 1,46934 znajduje się 100% ekspansji Fibo od fali wzrostów 10.2008-11.2009 (jasnoniebieskie linie na wykresie). Ponadto, spadki zostały potwierdzone dwoma formacjami przenikania, utworzonymi na przełomie maj/czerwiec oraz czerwiec/lipiec br. Dodatkowo, silny sygnał wygenerował wskaźnik CCI, pokazując dywergencję spadkową. Kolejne szczyty EUR/USD z września 2010 i przełomu kwietnia/maja 2011 były coraz wyższe, tymczasem coraz niżej znajdowały się kolejne maksima CCI.

Eurodolar pokonał już pierwszą granicę spadków. Przebita została psychologiczna bariera 1,40. Jeżeli kurs zejdzie poniżej 1,37, wzrośnie prawdopodobieństwo zmiany kierunku ruchu. Na tym poziomie znajduje się długoterminowa linia trendu wzrostowego i zniesienie Fibo 38,2% od wzrostów 06.2010-05.2011. Euro może więc wpaść w kłopoty. Jest już naprawdę blisko – przed wspólną walutą została jeszcze ostatnia prosta.

Bartosz Boniecki,
Główny Ekonomista Alchemii Inwestowania

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA