REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Korekta wskutek wydarzeń w Egipcie

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA
Konflikt w Afryce Północnej może rozlać się na inne kraje islamskie.
Konflikt w Afryce Północnej może rozlać się na inne kraje islamskie.

REKLAMA

REKLAMA

Przyzwyczailiśmy się do tego, że z wyjątkiem tych dni, kiedy Departament Pracy USA podaje do wiadomości dane o zatrudnieniu, w piątki na rynkach finansowych trudno zaobserwować istotniejsze ruchy. Tym razem było jednak inaczej. Impulsem do wydarzeń okazały się zamieszki w Egipcie, związane z próbą obalenia dyktatury Mubaraka.

REKLAMA

Tyle, że informacje o rewolcie w Północnej Afryce nie pojawiły się w piątek nagle. Kilkanaście dni wcześniej wrzało w Tunezji, a do Jordanii już 14 stycznia napłynęły pierwsze, lokalne informacje o obywatelach niezadowolonych ze zbyt wysokich cen żywności. Rynki ignorowały te komunikaty. Teoretycznie sytuacja w wymienionych krajach nie ma większego znaczenia ani dla światowej gospodarki, ani dla rynku surowców. Zadziałał jednak inny aspekt – groźba rozlania się rewolty na inne kraje. Kluczowe z punktu widzenia interesów rynku są: Libia, Arabia Saudyjska, Jemen i pozostałe państwa na Półwyspie Arabskim. Istnieje także potencjalne zagrożenie geopolityczne, a raczej nie należy liczyć na to, że Arabowie przyjmą demokrację. Większe ryzyko leży po stronie zdominowania sceny politycznej przez radykalne ruchy islamskie, a to może przełożyć się na destabilizację polityczną i w skrajnym przypadku – nawet konflikt zbrojny. Niechęć do Izraela jest czymś oczywistym. Stąd też w pewnym zrozumiała sensie może być reakcja rynków, która przejawiła się w umocnieniu dolara i franka jako walut bezpiecznych i we wzroście cen surowców, zwłaszcza ropy. Ponieważ nie wzbudza ona aż tyle emocji, dość prawdopodobne jest odreagowanie w dniu dzisiejszym, co ma już miejsce.

REKLAMA

Dzisiaj rano agencja Moody’s obniżyła rating Egiptu do „Ba2” z „Ba1” i nadała mu perspektywę negatywną, co było przewidywalnym ruchem i nie wpłynie na rynek. Warto będzie śledzić dane makro, zwłaszcza szacunki styczniowej inflacji HICP w strefie euro, gdyż może ona wesprzeć odbicie EUR/USD. W kraju w piątek złoty dość mocno stracił. Euro podrożało w okolice 3,95-3,96, dolar wzrósł do 2,90-2,91, a frank poszybował w okolice 3,08-3,09. To znaczący ruch, na co nałożyło się kilka czynników. Pierwszy to spadek prawdopodobieństwa marcowej podwyżki stóp procentowych przez RPP, drugi to krytyczny raport banku Barclays, nawiązujący do zamieszania wokół reformy OFE, a trzeci to wzrost globalnej awersji do ryzyka w wyniku wzrostu napięcia politycznego w Afryce Północnej. Dzisiaj rano złoty nieznacznie odrabia straty. Uwagę zwracają sobotnie szacunki resortu finansów, jakoby w 2013 r. deficyt sektora finansów publicznych miał spaść do 1,9 proc. PKB i dzisiejszy wywiad Andrzeja Bratkowskiego z RPP, w którym znów robi on pewne nadzieje na podwyżkę stóp w marcu, chociaż uzależnia ją od poziomu kursu złotego i danych o PKB w IV kwartale.

Dowiedz się także: Dlaczego podwyżka stóp nie wpłynęła na koniunkturę giełdową?

EUR/PLN:

Silne wsparcia to 3,92 i 3,93, a opory stanowią 3,95, 3,96 i 3,97. Dzienne wskaźniki potwierdzają obecny ruch wzrostowy. Jeżeli EUR/USD zacznie znów iść w dół, to EUR/PLN może kierować się w stronę 3,97, gdzie przebiega 50 proc. zniesienia spadków od listopada ur. W przeciwnym razie utrzymamy się w przedziale 3,93-3,96.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USD/PLN:

Dolar uderzył w barierę 2,90 i naruszył ją. Dzienne wskaźniki zaczynają generować sygnały kupna, co może być sugestią do dłuższego ruchu w górę. Jeżeli EUR/USD będzie dalej iść w dół, to USD/PLN ma szanse zbliżyć się w okolice 2,94-2,95. W przeciwnym razie najpewniej utkwimy dzisiaj w przedziale 2,88-2,91.

Polecamy serwis: Inwestycje

EUR/USD:

Piątkowe sygnały sprzedaży są aż za nadto widoczne. Strefa 1,37-1,38 spełniła swoje zadanie jako opór. Obecne odreagowanie nie powinno doprowadzić do trwalszego naruszenia oporu w rejonie 1,3626-42. Kolejne godziny mogą przynieść test 1,3536-70, których złamanie otworzy drogę do 1,3430-1,3500. Ten ostatni obszar powinien w najbliższych dniach zakończyć obserwowaną korektę.

GBP/USD:

Funt stracił w piątek na wartości, ale nie doszło do naruszenia wsparć 1,5750-1,5800, a nawet testowania tych okolic. Tyle, że dzienne wskaźniki dają sygnały do sprzedaży, co najpewniej doprowadzi w końcu do testowania rzeczonych poziomów. Opór na dzisiaj stanowią okolice 1,59, które nie powinny zostać nawet tknięte.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Składka zdrowotna to parapodatek! Odkręcanie Polskiego Ładu powinno nastąpić jak najszybciej

    Składka zdrowotna to parapodatek! Zmiany w składce zdrowotnej muszą nastąpić jak najszybciej. Odkręcanie Polskiego Ładu dopiero od stycznia 2025 r. nie satysfakcjonuje przedsiębiorców. Czy składka zdrowotna wróci do stanu sprzed Polskiego Ładu?

    Dotacje KPO wzmocnią ofertę konkursów ABM 2024 dla przedsiębiorców

    Dotacje ABM (Agencji Badań Medycznych) finansowane były dotychczas przede wszystkim z krajowych środków publicznych. W 2024 roku ulegnie to zmianie za sprawą środków z KPO. Zgodnie z zapowiedziami, już w 3 i 4 kwartale możemy spodziewać się rozszerzenia oferty dotacyjnej dla przedsiębiorstw.

    "DGP": Ceneo wygrywa z Google. Sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej

    Warszawski sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej. Nie wolno mu też przekierowywać ruchu do Google Shopping kosztem Ceneo ani utrudniać dostępu do polskiej porównywarki przez usuwanie prowadzących do niej wyników wyszukiwania – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

    Drogie podróże zarządu Orlenu. Nowe "porażające" informacje

    "Tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na loty prywatnymi samolotami" - poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Borys Budka. Dodał, że w listopadzie ub.r. wdano też 400 tys. zł na wyjazd na wyścig Formuły 1 w USA.

    REKLAMA

    Cable pooling - nowy model inwestycji w OZE. Warunki przyłączenia, umowa

    W wyniku ostatniej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, która weszła w życie 1 października 2023 roku, do polskiego porządku prawnego wprowadzono długo wyczekiwane przez polską branżę energetyczną przepisy regulujące instytucję zbiorczego przyłącza, tzw. cable poolingu. Co warto wiedzieć o tej instytucji i przepisach jej dotyczących?

    Wakacje składkowe. Od kiedy, jakie kryteria trzeba spełnić?

    12 kwietnia 2024 r. w Sejmie odbyło się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt nowelizacji przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS (tzw. wakacje składkowe) dla małych przedsiębiorców. 

    Sprzedaż miodu - nowe przepisy od 18 kwietnia 2024 r.

    Nowe przepisy dotyczące sprzedaży miodu wchodzą w życie 18 kwietnia 2024 r. O czym muszą wiedzieć producenci miodu?

    Branża HoReCa nie jest w najlepszej kondycji. Restauracja z Wrocławia ma 4,2 mln zł długów

    Branża HoReCa od pandemii nie ma się najlepiej. Prawie 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma przeterminowane zaległości finansowe na ponad 352 mln zł. 

    REKLAMA

    Branża handlu detalicznego liczy w 2024 roku na uzyskanie wyższych marż – i to mimo presji na obniżanie cen

    Choć od pandemii upłynęło już sporo czasu, dla firm handlu detalicznego dalej największym wyzwaniem jest zarządzanie kosztami w warunkach wciąż wysokiej inflacji oraz presji na obniżkę cen. Do tego dochodzi w dalszym ciągu staranie o ustabilizowanie łańcucha dostaw. Jednak coraz więcej przedsiębiorstw patrzy z optymizmem w przyszłość i liczy na możliwość uzyskania wyższej marzy.

    Coraz więcej firm ma w planach inwestycje – najwięcej wśród średnich, co trzecia. Co to oznacza dla gospodarki

    Czwarty kwartał z rzędu rośnie optymizm wśród przedsiębiorców, co oznacza powrót do normalności jakiego nie było od czasów pandemii. Stabilność w pozytywnych nastrojach właścicieli i kadry zarządzającej firmy dobrze rokuje dla tempa wzrostu polskiej gospodarki.

    REKLAMA