REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Kiedy brakuje ostatniej transzy kredytu?

Jeżeli kredyt wypłacany jest w transzach, rośnie ryzyko tego, że zabraknie pieniędzy na ostatnią z nich.
Jeżeli kredyt wypłacany jest w transzach, rośnie ryzyko tego, że zabraknie pieniędzy na ostatnią z nich.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Wielu osobom kłopotów przysparza oszacowanie kosztów budowy domu. Co zrobić, żeby nie zabrakło pieniędzy? Ekspertka finansowa przestrzega przed ryzykiem, związanym z denominowanym kredytem walutowym.

Każdy wie, że kredyt walutowy niesie za sobą ryzyko zmiany kursu walutowego, czyli zmiany wysokości raty i wielkości zadłużenia. Osoby, biorące kredyt denominowany, o ryzku kursowym mogą przekonać się już na etapie wypłat.

REKLAMA

Kredyt indeksowany czy denominowany?

REKLAMA

Banki oferują dwa rodzaje kredytów walutowych: indeksowane i denominowane. W przypadku kredytu indeksowanego kluczowa jest kwota w złotych i to do niej bank dostosowuje ostateczną wartość zadłużenia w euro czy franku. W efekcie dopiero po wypłacie ostatniej transzy klient nie ma pojęcia, ile euro czy franków pożyczył. Za to przy kredycie denominowanym akcent położony jest na walutę. Z góry wiadomo, ile euro czy franków jest do oddania, ale dopiero przy ostatniej transzy kredytobiorca przekonuje się, ile pożyczył w złotych. Im dłuższy okres dzieli moment ustalenia kwoty kredytu w walucie do chwili jego ostatecznej wypłaty w złotych, tym większe istnieje prawdopodobieństwo, że równowartość w złotych może być zupełnie inna od oczekiwanej. Ryzyko występuje już na etapie starań o kredyt: w jednym banku kwota pożyczanej waluty wpisywana jest w momencie wnioskowania o kredyt, w innym będzie to dopiero dzień spisania umowy.

W efekcie kłopot z kredytem denominowanym niekiedy pojawia się nawet przy jednorazowej wypłacie. Gdy klient wnioskuje np. o 100 tys. euro, licząc, że pozwoli mu to otrzymać ponad 390 tys. zł, bo tyle właśnie potrzebuje, a kurs euro nieznacznie przekracza 3,9 zł, może poczuć się zaskoczony umocnieniem złotego. Jeśli kurs euro spadnie do 3,80 zł, to kredytobiorca otrzyma mniej pieniędzy. Jeżeli nie dysponuje oszczędnościami, to z transakcji nici.

Ryzyko jeszcze bardziej rośnie wówczas, gdy kredyt wypłacany jest w transzach. Jako przykład wzięliśmy pod uwagę kredyt denominowany w euro i franku, wypłacany w pięciu ratach. Pierwsza transza została uruchomiona 15 maja 2009 roku, a kolejne wypłacano co pół roku. Ostatnią kredytobiorca otrzymał 16 maja, w poniedziałek. Mimo atmosfery wciąż osłabiającego się złotego i co rusz rosnących kursów walut obcych, w każdym przypadku dostał mniej niż oczekiwał.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dowiedz się także: Co się dzieje z kredytem hipotecznym po rozwodzie?

Kredyt denominowany w sześciu bankach

REKLAMA

Ryzyko zetknięcia się z kredytem denominowanym jest całkiem spore. Na 13 banków, udzielających kredytów w euro, sześć proponuje właśnie kredytów denominowany. Są to: Bank Ochrony Środowiska, Deutsche Bank PBC, Kredyt Bank, Lukas Bank, PKO BP i Raiffeisen. W Kredyt Banku pożyczka, mimo mylącej nazwy (kredyt denominowany) ma właściwości kredytu indeksowanego. - Każda transza wypłacana jest w określonej z góry kwocie w złotych – zapewnia Agnieszka Nachyła, dyrektor departamentu marketingu bankowości hipotecznej w Kredyt Banku. Z kolei w Raiffeisen Banku robione są już przymiarki do zmiany kredytu z denominowanego na indeksowany. W DB PBC klienci od pewnego czasu, aby ograniczyć ryzyko, korzystają z opcji wzięcia od razu całego kredytu. Przeliczona na złote kwota trafia na specjalnie oprocentowane, złotowe konto depozytowe, z którego później ewentualnie będą wypłacane pieniądze w transzach. Oprocentowanie depozytu ustala się w oparciu o stawkę WIBID 1M, pomniejszoną o marżę w wysokości 0,1 punktu procentowego. Obecnie wynosi ono 4,03 proc. Odsetki od depozytu pieniężnego przelewane są co miesiąc na wskazany przez klienta rachunek, prowadzony w DB PBC. Można je wykorzystać na pokrycie części rat. Mankamentem tego rozwiązania jest fakt, że klient od razu ponosi koszty uruchomienia całego kredytu, spłacając ratę kapitałową i odsetkową od łącznej kwoty, podczas gdy osoba, która bierze kredyt w transzach, zazwyczaj na początku płaci jedynie odsetki od uruchomionej kwoty. Kredytobiorca w DB PBC może poprosić o karencję w spłacie kapitału, ale odsetki od całości kredytu i tak musi płacić po przelaniu pieniędzy na konto depozytowe. Nie ma jednak obaw, że przy ostatniej transzy zabraknie kilkudziesięciu tysięcy złotych, jak zdarza się w pozostałych przypadkach.

Bank, licząc transze dla kredytu denominowanego, bierze kurs z dnia spisywania umowy lub wnioskowania o kredyt. W zależności od sytuacji dzieli to na wymaganą liczbę transz. W naszym przypadku wzięliśmy pięć równych transz, dla euro wynoszących po 22 340,40 EUR, a dla franka – po 33 593,20 CHF. Przyjęliśmy szczęśliwie dla naszego kredytobiorcy, że pierwsza transza była właśnie po takim kursie, na jaki liczył i dostał równe 100 tys. zł. Jednak z czasem, aby wypłacić naszemu klientowi 100 tys. zł, bank musiał przelewać coraz więcej euro. Koniec końców zabrakło waluty na ostatnią transzę i klient, zamiast 100 tys. zł, dostał równowartość 57 tys. zł.

W przypadku franka, klient straty na spadku kursu przy uruchamianiu drugiej, trzeciej i czwartej transzy odrobił nieco przy ostatniej, gdy kurs skoczył do niemal 3,10 zł. Było to prawie 10 gr. więcej niż w momencie uruchamiania kredytu wiosną 2009 roku. Koniec końców, również posiadacz denominowanego kredytu we franku otrzymał w ostatniej transzy o blisko 12 tys. zł mniej niż oczekiwał.

Polecamy serwis: Lokaty

Co zrobić z luką?

Co mamy począć, jeśli różnica między wypłatą banku a naszymi potrzebami jest na tyle duża, że nie ma szans na poratowanie się własnymi oszczędnościami, ani pieniędzmi rodziny? Można poprosić bank o zwiększenie kwoty kredytu. Aby powstał aneks do umowy, trzeba wykazać się wystarczającą zdolnością kredytową. Jeśli od podpisania umowy minęło już sporo czasu, bank zbada ją na nowo i poprosi o aktualne zaświadczenia o dochodach lub deklarację PIT. Biorąc pod uwagę taką ewentualność, należy wiedzieć, że pod koniec tego roku w życie wejdzie Rekomendacja S II, która nakazuje bankom bardziej rygorystyczne podejście do zdolności kredytowej osób, zadłużających się w walucie. Osoby, znajdujące się dziś na pograniczu walutowych możliwości kredytowych, mogą mieć problem ze zdobyciem dodatkowego źródła finansowania.

Halina Kochalska, Open Finance

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA