REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nowy kodeks cywilny zacznie obowiązywać za siedem lat

Teresa Siudem
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Do nowego kodeksu cywilnego będą włączone: prawo rodzinne, ustawa o własności lokali, umowy konsumenckie. Projekt części ogólnej kodeksu poznamy już w marcu przyszłego roku. Cały kodeks zacznie obowiązywać nie wcześniej niż za siedem lat.

• Panie profesorze, jak zaawansowane są prace nad projektem nowego kodeksu cywilnego? Czy można już określić termin, w jakim zacznie on obowiązywać?

REKLAMA

- Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego kończy prace nad pierwszą księgą kodeksu: częścią ogólną, w marcu powinien być już gotowy jej projekt. Moim zamiarem jest, by projekt całego kodeksu powstał w ciągu trzech, czterech najbliższych lat. Potem jest długi okres prac legislacyjnych, trwających co najmniej rok, i co najmniej dwuletnia vacatio legis. Nowy kodeks zacznie więc obowiązywać nie wcześniej niż za siedem lat.

• Część prawników jest nadal przeciwna nowemu kodeksowi. Uważają, że konieczne zmiany można wprowadzić, nowelizując stary kodeks.

REKLAMA

- Kodeks cywilny powinien być konstytucją prawa prywatnego, jednak teraz nie spełnia on tej funkcji. Kiedy powstał - w czasach komunizmu - prawo prywatne było eliminowane, jego struktura była dostosowana do własności społecznej, z pominięciem własności prywatnej. Mimo 50-krotnej nowelizacji pozostały w nim takie miejsca, które są trudne do przyjęcia w obecnym systemie społeczno-gospodarczym. Konstytucja RP z 1997 roku stworzyła nowy system wartości, nowe zasady, które muszą być uwzględniane w kodeksie, a nie są. Zasady te konkretyzuje w swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny i wskazuje, w jakiej one pozostają niezgodzie z obowiązującymi przepisami.

Poza tym od 2004 roku jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Ponieważ prawo wspólnotowe jest równocześnie prawem polskim, musimy dostosować do niego nasz system prawny - w tym tekst kodeksu cywilnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

• Jakich instytucji znanych ze starego kodeksu nie znajdziemy już w nowej ustawie?

REKLAMA

- Obowiązujący kodeks posługuje się klauzulami generalnymi wziętymi z ustroju komunistycznego, np. zasadami współżycia społecznego, społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. W nowym kodeksie klauzule te zastąpią nowe: dobre obyczaje, zasada słuszności i klauzula rozsądku, stosowana już w praktyce sądowej innych krajów.

W kodeksie nie będzie też regulowana instytucja użytkowania wieczystego. Nie będą już ustanawiane nowe prawa użytkowania wieczystego, z utrzymaniem dotychczas istniejących praw. Zamiast użytkowania wieczystego, chcemy wprowadzić nową instytucję - prawo zabudowy, które będzie ograniczonym prawem rzeczowym. Będzie mogło być ustanowione nie tylko przez podmioty publiczne: gminę, Skarb Państwa, ale przez każdego właściciela. Poza tym będzie miało zastosowanie nie tylko do budynków wznoszonych na powierzchni, ale również do budowli podziemnych: np. metra, zbiorników znajdujących się pod ziemią, urządzeń przesyłowych.

Chcemy także wprowadzić zasadę, że zbycie nieruchomości wymaga wpisu do księgi wieczystej (wpis konstytutywny). Teraz taki wpis konstytutywny jest przy ustanowieniu odrębnej własności lokalu, a przy przeniesieniu własności nie. Ta zasada może być jednak wprowadzona dopiero po zakończeniu migracji ksiąg wieczystych. Dzięki temu istotnie zwiększy się wiarygodność wpisów w księgach wieczystych. Jeśli tego bałaganu nie naprawimy, to inwestorzy będą niechętni inwestycjom w Polsce.

• Czy konstrukcja nowego kodeksu będzie się różniła od dotychczasowej?

- Chcielibyśmy zatrzymać podział dotychczasowy: część ogólna, prawo rzeczowe, zobowiązania, spadki, a ponadto włączyć do kodeksu - jako odrębny rozdział - prawo rodzinne. Chcemy też dodać jeszcze jeden rozdział: prawo intertemporalne, które będzie się odnosiło do wszystkich uchwalanych ustaw cywilnoprawnych. Prawidłowa legislacja wymaga uregulowania tej kwestii w kodeksie cywilnym, a nie w przepisach wprowadzających, z natury rzeczy ograniczonych do sytuacji prawnej istniejącej w dniu wejścia w życie danej ustawy.

• Jakie ustawy - poza kodeksem rodzinnym - zostaną włączone do kodeksu cywilnego?

- Na pewno zostaną włączone do kodeksu umowy konsumenckie. Umowę sprzedaży trzeba będzie skomasować. Nie ma powodu, by sprzedaż między przedsiębiorcami i konsumencka były oddzielnie regulowane w różnych ustawach. W nowym kodeksie znajdzie się też umowa o podróż. Do kodeksu zostaną włączone przepisy ustawy o własności lokali, hipotece, instytucje prawa cywilnego regulowane teraz w prawie bankowym.

• Nowy kodeks może więc powiększyć się nawet o połowę. Nie obawia się pan, że więcej przepisów oznacza więcej nowelizacji?

- Nasz kodeks jest znacznie mniejszy od innych europejskich kodeksów cywilnych. Mają one do trzech tysięcy artykułów, a nasz tylko ponad tysiąc. W tamtych kodeksach największą powierzchnię zajmują artykuły dotyczące osób prawnych. A my chcemy wszystkie regulacje dotyczące osób prawnych pozostawić poza kodeksem. W kodeksie znajdzie się tylko kilka przepisów ogólnych. Przepisy dotyczące spółek handlowych, stowarzyszeń, fundacji, spółdzielni będą w odrębnych ustawach, a to te przepisy są najczęściej nowelizowane. Przyszły kodeks nie powinien mieć więcej niż 2 tysiące artykułów.

W tej chwili, kiedy się wszystko zmienia na świecie - zwłaszcza wskutek zmian technologicznych - nie można zagwarantować, że nowy kodeks będzie niezmienny. Jeśli jednak nowy kodeks będzie dostosowany do pewnych wartości, które są uznawane w Unii Europejskiej, to jest większe prawdopodobieństwo, że ta trwałość będzie lepiej zabezpieczona niż obecnie, gdy podstawowe zasady są wzięte z czasów komunistycznych.

Poza tym te zmiany w znacznej mierze są spowodowane złym systemem tworzenia prawa. Ten system jest wadliwy, nie z powodu złej konstytucji, ale regulaminów sejmowych i praktyki tworzenia prawa w ramach ministerstw.

Zobacz serwis: Przedsiębiorca w sądzie

• W jaki sposób powinno być tworzone prawo, aby nie dochodziło do takich sytuacji?

- Niedobrze jest, że Sejm sam pisze ustawy. W komisjach posłowie nie są przecież specjalistami w dziedzinie legislacji. Zmiana ustawy nie może ograniczać się do konkretnego problemu, trzeba patrzeć na całość przepisów. Optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby komisja powiedziała, jakie postulaty powinien zawierać projekt i zwróciła się o jego napisanie do legislatorów.

Sposób tworzenia prawa jest zbyt uciążliwy, zbyt długi i niedostosowany do kompetencji poszczególnych organów. My jako Komisja Kodyfikacyjna piszemy projekt, potem on kierowany jest do uzgodnień resortowych, następnie swoje uwagi składa Rada Legislacyjna, projekt znowu wraca do Komisji, potem jest kierowany na Radę Ministrów, następnie trafia do Sejmu, a tam posłowie w komisjach sejmowych znowu wprowadzają swoje zmiany. Zdarza się, że podczas tej wędrówki zostaje wypaczony sens pierwotnego projektu.

Moim zdaniem za dany projekt powinna być odpowiedzialna jedna osoba, która będzie go pilotowała od początku do końca. Może to być członek Komisji Kodyfikacyjnej, ale również urzędnik z danego ministerstwa. Nieprzemyślane, nieskoordynowane zmiany burzą pewną koncepcję.

• Czy można w jakiś sposób temu zaradzić?

- Kodeks cywilny jest traktowany teraz jako jedna z ustaw. W praktyce walor tej ustawy powinien być większy niż innych ustaw. My nie możemy wprowadzać ustawy pośredniej między konstytucją a zwykłą ustawą, ale możemy wprowadzić pewne zasady, które preferują normy kodeksu cywilnego. Można np. przyjąć, że jeżeli w ustawie szczególnej coś się reguluje i jest to niezgodne z kodeksem cywilnym, to nie można uznać, że ta regulacja szczególna odnosi się do kodeksu cywilnego. Po drugie - jeśli jest coś niejasnego w ustawie szczególnej, to należy przyjąć interpretację, taką, która odpowiada kodeksowi cywilnemu. Metoda interpretacji prawa powinna preferować to, co jest napisane w kodeksie, a nie to, co w przepisach szczególnych.

Zobacz serwis: Prawo dla firm

Zbigniew Radwański, profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, wybitny specjalista w dziedzinie prawa cywilnego, od 1997 roku przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego

Rozmawiała TERESA SIUDEM

• ZBIGNIEW RADWAŃSKI

profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, wybitny specjalista w dziedzinie prawa cywilnego, od 1997 roku przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA