REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kupujący nie chcą certyfikatów energetycznych

Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
pieniądze Fot. Fotolia
pieniądze Fot. Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Certyfikaty energetyczne nie są w Polsce popularne – wynika z badań Home Broker. Jak twierdzą eksperci, wszystko dlatego, że te dokumenty są zbyt skomplikowane.

REKLAMA

Dziwi to tym bardziej, że dokument ten na rynku pierwotnym jest niezbędny, aby zawrzeć transakcję, a większość nabywców w trakcie poszukiwań wymarzonej nieruchomości pyta o koszty jej eksploatacji. Mała popularność certyfikatów może wynikać z faktu, że są zbyt skomplikowane.

REKLAMA

Zgodnie z danymi Home Broker, aż 78,3% potencjalnych nabywców mieszkań jest zainteresowana tym jak wysokie były dotychczas koszty utrzymania wybieranej nieruchomości. Z drugiej strony te same badania pokazują, że tylko 9,2% osób, a więc mniej niż jedna osoba, na dziesięć jest zainteresowana certyfikatem energetycznym podczas zakupów na rynku wtórnym. Przypomnijmy, że świadectwo charakterystyki energetycznej, czyli tzw. certyfikat energetyczny, to dokument, który pokazuje roczne zapotrzebowanie na energię np. budynku lub konkretnego lokalu w przeliczeniu na metr kwadratowy nieruchomości. Na rynku pierwotnym odsetek klientów zainteresowanych certyfikatem jest wyższy (23,3%), ale i tak relatywnie niewielki, biorąc pod uwagę, że zgodnie z prawem certyfikat energetyczny deweloperzy muszą dostarczyć klientowi. Na rynku wtórnym kupujący lub najemca najczęściej nie wymaga od właściciela tego dokumentu. Powstaje więc pytanie – dlaczego certyfikaty stosowane w przypadku nowych lokali obowiązkowo od 2009 roku nie cieszą się w kraju powodzeniem?

Polecamy: Co piąte mieszkanie kupuje student

Nie taki certyfikat straszny

Powodów może być wiele – jak na przykład niedostateczna kampania informacyjna popularyzująca potrzebę i korzyści płynące z certyfikacji. Nie bez znaczenia wydaje się też jednak wciąż niedostateczna wiedza na temat tego, jak spory udział w kosztach utrzymania mają wydatki na energię oraz fakt, że certyfikat energetyczny dla przeciętnego odbiorcy może być zupełnie nieczytelny.

REKLAMA

Główną informacją płynącą z tego dokumentu jest zapotrzebowanie na energię, ale wyrażona jest ona w kilowatogodzinach na metr kwadratowy rocznie. Stosując pewne uproszczenia, można tę wartość przeliczyć na złotówki. Zobrazujemy to na przykładzie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zgodnie z informacjami płynącymi z certyfikatu energetycznego udostępnionego przez dewelopera IDA Sp. z o.o., który sprzedaje domy w podwarszawskich Markach, wynika, że przeciętny metr mieszkania będzie wymagał dostarczenia 89,4 kWh energii nieodnawialnej rocznie. Wartość ta uwzględnia przede wszystkim zapotrzebowanie na energię do ogrzewania wody użytkowej, mieszkania oraz wentylacji. Gdyby przyjąć, że nieruchomość ma 129,5 m kw. i koszt wytworzenia 1kWh to 16 groszy (na tyle można oszacować koszt ogrzewania „ekogroszkiem” na podstawie danych GUS i Viessman), to w dużym uproszczeniu można oszacować koszt ogrzewania na 1852 złotych.

Polecamy: Ustawa deweloperska 2012 - jak chroni kupującego?

Środowisko na pierwszym miejscu

Ale uwaga! Na pierwszej stronie certyfikatu eksponowane jest zapotrzebowanie na energię pierwotną, a nie końcową, na której podstawie łatwiej obliczyć potencjalne koszty ogrzewania nieruchomości. Zapotrzebowanie na energię końcową (informacja znajduje się w prawym dolnym rogu pierwszej strony certyfikatu) jest to bowiem ilość energii, która rocznie musi być dostarczona do budynku. Jest to więc ilość energii, którą trzeba kupić. Eksponowane w certyfikacie zapotrzebowanie na energię pierwotną jest to natomiast suma zapotrzebowania na energię końcową oraz dodatkowych nakładów na dostarczenie energii do granicy budynku (np. oleju opałowego, gazu, energii elektrycznej itp.). Pokazuje więc w większym stopniu jakie jest oddziaływanie nieruchomości na środowisko, niż świadczy o kosztach ogrzewania, wentylacji i podgrzania wody użytkowej.

Ogrzewanie to największy wydatek

Popularność certyfikatów powinna być tym większa, że zgodnie z danymi Eurostatu na nośniki energii Polacy wydawali 56,2% pieniędzy przeznaczonych na utrzymanie nieruchomości. 37,6% przypada na wydatki na gaz, opał, czy energię cieplną dostarczaną z sieci miejskiej, na co zapotrzebowanie certyfikat powinien przewidywać. Pozostałe 19,1% przypada na wydatki na elektryczność, których certyfikaty nie obejmują w pełni. Uwzględniają one bowiem zapotrzebowanie na energię w zakresie ogrzewania, chłodzenia (o ile taka instalacja jest przewidziana dla danej nieruchomości), nagrzania wody użytkowej i wentylacji. Nie jest tu uwzględniany za to koszt energii elektrycznej na przykład do oświetlenia mieszkania czy urządzeń typu: lodówka, piekarnik, żelazko itp.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA