REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koniec obniżania stóp procentowych

Mateusz Ostrowski
Analityk rynku produktów bankowych
Emil Szweda
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dzięki obniżkom stóp procentowych między listopadem i czerwcem Polacy zaoszczędzili ok. 1,8 mld PLN rocznie na odsetkach od samych kredytów hipotecznych. Spadło też oprocentowanie kart kredytowych, obligacji i depozytów.

Dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej pozostaje zgodna z oczekiwaniami rynku
i najprawdopodobniej kładzie kres obniżkom w obecnym cyklu. Poniżej podsumowanie skutków dotychczasowych obniżek i nasza ocena najbliższej przyszłości na rynku produktów finansowych.

REKLAMA

Kredyty hipoteczne

Od listopada 2008 do czerwca 2009 r. Rada Polityki Pieniężnej sześciokrotnie obniżała stopy procentowe – łącznie o 250 punktów bazowych. Efektem tych działań był spadek rynkowych stóp WIBOR. Trzymiesięczna stopa, która jest podstawą oprocentowania większości kredytów hipotecznych obniżyła się z 6,80 poniżej 4,20 proc. (a więc o 260 pkt bazowych) między październikiem 2008 roku (rynek pieniężny wyprzedził działania RPP) i sierpniem 2009. W efekcie oprocentowanie kredytów złotowych, które oparte jest o stopy WIBOR mogło znacząco się obniżyć. Dla przykładu – rata kredytu hipotecznego spadła w tym czasie o 21-24 proc. Ponieważ skala zadłużenia z tytułu złotowych kredytów hipotecznych wynosi 66,5 mld PLN (dane za NBP na koniec lipca 2009 r.), to łączne oszczędności ze spadku stóp sięgają 1,8 mld PLN rocznie (150 mln PLN miesięcznie) z tytułu zmniejszonych odsetek. Z tego ponad 57 mld PLN przypada na portfel „starych kredytów”, udzielonych przed nasileniem kryzysu na rynkach finansowych (w domyśle – udzielanych
z niską marżą).

Jak zmieniły się raty kredytów hipotecznych

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kwota kredytu

Marża (ponad WIBOR3M)

Oprocentowanie w październiku 2008 r.

Rata

Oprocentowanie w sierpniu 2009

Rata

zmiana

100 000 PLN

1 pkt

7,8 proc.

720 PLN

5,2 proc.

549 PLN

-23,7 proc.

100 000 PLN

2 pkt

8,8 proc.

790 PLN

6,2 proc.

612 PLN

-22,5 proc.

100 000 PLN

3 pkt

9,8 proc.

863 PLN

7,2 proc.

679 PLN

-21,3 proc.

Kredyt na 30 lat, raty równe.

REKLAMA

W przypadku kredytów innych niż hipoteczne, trudno mówić o konkretnych oszczędnościach, ponieważ oprocentowanie wielu z nich zmieniane jest na bieżąco i arbitralnie, a spadek stóp procentowych zbiegał się w czasie ze wzrostem marż na skutek zaostrzenia polityki kredytowej przez banki.

Zakończenie cyklu obniżek w RPP nie musi oznaczać końca spadku stóp rynkowych. Sądzimy, że stopy WIBOR - trzymiesięczna i starsze - mogą jeszcze nieznacznie spadać w miarę jak będzie poprawiała się płynność na rynku międzybankowym, pod tym jednak warunkiem, że inflacja będzie się stopniowo obniżać w kolejnych miesiącach. W dłuższym terminie (kilku kwartałów) poprawa płynności w sektorze bankowym może doprowadzić do obniżenia średnich marż dla kredytów hipotecznych, ale jednocześnie rosło będzie ryzyko wzrostu inflacji. W konsekwencji obecne oprocentowanie nowych kredytów hipotecznych może pozostać na zbliżonym poziomie przez okres roku lub dłużej.

Zobacz też serwis : Kredyty

Obligacje i fundusze obligacji

REKLAMA

Obniżenie stóp procentowych dało też silny impuls rynkom obligacji. Ponieważ ich ceny poruszają się w przeciwnym kierunku niż rentowność (a więc ceny rosły, gdy spadały stopy procentowe) inwestorom, którzy trzymali pieniądze w funduszach obligacji udało się osiągnąć dobre stopy zwrotu. Licząc od pierwszej decyzji o obniżce stóp (27 listopada 2008 r.) do 24 sierpnia najlepszy z funduszy obligacji (Idea Obligacji Skarbowych) zarobił 19,77 proc., a przeciętnie stopa zwrotu wyniosła 7,42 proc. brutto (przed opodatkowaniem). Osiągnięcie takich stóp zwrotu w kolejnych miesiącach i kwartałach może być utrudnione, ponieważ dalszy dynamiczny spadek rynkowych stóp procentowych nie wydaje się w tej chwili prawdopodobny.

Inwestorzy wybierający obligacje detaliczne przez długi czas cieszyli się z dobrej oferty skarbu państwa. W listopadzie 2008 r. można było kupić papiery dwuletnie oprocentowane na 6,25 proc., czteroletnie na 7 proc. i 10-letnie na 7,5 proc. Obecnie ta oferta to odpowiednio 4,75, 5,75 i 6,75 proc., a więc wyraźnie mniej korzystna. Wraz z ewentualnym spadkiem inflacji i poprawą płynności w sektorze bankowym może się nadal pogarszać.

Depozyty i lichwa

Zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych to wspaniała informacja dla instytucji zajmujących się consumer finance. Maksymalne oprocentowanie kredytów zależy bowiem od stóp Narodowego Banku Polskiego. Dokładnie jest to czterokrotność stopy lombardowej, czyli obecnie poziom 20 proc. Ostatni cykl obniżek zepchnął wysokość lichwy aż z 30 proc. Pierwsze obniżki nie miały dla banków dużego znaczenia, ale gdy maksymalne oprocentowanie spadało z 22, czy z 21 proc. to osoby odpowiedzialne w bankach za kredyty gotówkowe, czy karty kredytowe, rwały włosy z głowy. Większość banków musiała bowiem ścinać oprocentowanie swoich kart, czy maksymalne stawki dla pożyczek gotówkowych. Bankowcy skarżyli się, że przy takich poziomach oprocentowania nie mogą dobrze kalkulować ryzyka. Spodziewali się bowiem, że osłabienie gospodarcze pogorszy spłacalność kredytów, a to powinno zaowocować podniesieniem ich ceny. Tyle, że tego zrobić nie mogli, bo musieli obniżać oprocentowanie. Sytuacja byłaby jeszcze bardziej napięta, gdyby Rada zdecydowała się na kolejne obniżki. Każde cięcie stóp o 0,25 punktu procentowego oznaczałoby konieczność obniżki oprocentowanie o 1 punkt procentowy. I to tylko z pozoru byłoby korzystne dla klientów, bo banki i tak znajdują sposoby, by odbić sobie spadek oprocentowania. Przepisami antylichwiarskimi nie są chociażby objęte ubezpieczenia. Można więc dokładać do produktów kredytowych dowolnie drogie polisy.

Odetchną też… urzędy skarbowe. Przeterminowane odsetki dla fiskusa oprocentowane są obecnie na 10 proc. (dwukrotność stopy lombardowej). Niejeden przedsiębiorca wolał więc korzystać z „linii kredytowej” w urzędzie skarbowym niż w bankach, które żądały wyższych odsetek.

Jeśli chodzi o depozyty, to na pierwszy rzut oka wydaje się, że brak kolejnych obniżek będzie dobrą informacją dla oszczędzających, bo zatrzyma spadek oprocentowania lokat. Tak jednak wcale być nie musi, bo wysokość płaconych odsetek już dawno oderwała się w bankach od poziomu stóp NBP (regulowanych przez Radę). Ogromne zapotrzebowanie banków na kapitał sprawiło, że rozpętała się wojna depozytowa i banki zaczęły się licytować wysokością oprocentowania. Teraz jednak większość z nich nasyciła się już oszczędnościami Polaków. Co więcej umocnienie złotego powoduje, że łatwiej im zachować bezpieczną proporcję pomiędzy depozytami a kredytami. Wraz ze spadkiem kursu franka szwajcarskiego, czy euro, spada bowiem wartość kredytów przeliczona na złote. W tej sytuacji bankom nie będzie już tak bardzo zależało na zbieraniu depozytów, nadal więc mogą obniżać oprocentowanie lokat.

Zobacz też serwis: Lokaty

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Składka zdrowotna to parapodatek! Odkręcanie Polskiego Ładu powinno nastąpić jak najszybciej

    Składka zdrowotna to parapodatek! Zmiany w składce zdrowotnej muszą nastąpić jak najszybciej. Odkręcanie Polskiego Ładu dopiero od stycznia 2025 r. nie satysfakcjonuje przedsiębiorców. Czy składka zdrowotna wróci do stanu sprzed Polskiego Ładu?

    Dotacje KPO wzmocnią ofertę konkursów ABM 2024 dla przedsiębiorców

    Dotacje ABM (Agencji Badań Medycznych) finansowane były dotychczas przede wszystkim z krajowych środków publicznych. W 2024 roku ulegnie to zmianie za sprawą środków z KPO. Zgodnie z zapowiedziami, już w 3 i 4 kwartale możemy spodziewać się rozszerzenia oferty dotacyjnej dla przedsiębiorstw.

    "DGP": Ceneo wygrywa z Google. Sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej

    Warszawski sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej. Nie wolno mu też przekierowywać ruchu do Google Shopping kosztem Ceneo ani utrudniać dostępu do polskiej porównywarki przez usuwanie prowadzących do niej wyników wyszukiwania – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

    Drogie podróże zarządu Orlenu. Nowe "porażające" informacje

    "Tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na loty prywatnymi samolotami" - poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Borys Budka. Dodał, że w listopadzie ub.r. wdano też 400 tys. zł na wyjazd na wyścig Formuły 1 w USA.

    REKLAMA

    Cable pooling - nowy model inwestycji w OZE. Warunki przyłączenia, umowa

    W wyniku ostatniej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, która weszła w życie 1 października 2023 roku, do polskiego porządku prawnego wprowadzono długo wyczekiwane przez polską branżę energetyczną przepisy regulujące instytucję zbiorczego przyłącza, tzw. cable poolingu. Co warto wiedzieć o tej instytucji i przepisach jej dotyczących?

    Wakacje składkowe. Od kiedy, jakie kryteria trzeba spełnić?

    12 kwietnia 2024 r. w Sejmie odbyło się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt nowelizacji przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS (tzw. wakacje składkowe) dla małych przedsiębiorców. 

    Sprzedaż miodu - nowe przepisy od 18 kwietnia 2024 r.

    Nowe przepisy dotyczące sprzedaży miodu wchodzą w życie 18 kwietnia 2024 r. O czym muszą wiedzieć producenci miodu?

    Branża HoReCa nie jest w najlepszej kondycji. Restauracja z Wrocławia ma 4,2 mln zł długów

    Branża HoReCa od pandemii nie ma się najlepiej. Prawie 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma przeterminowane zaległości finansowe na ponad 352 mln zł. 

    REKLAMA

    Branża handlu detalicznego liczy w 2024 roku na uzyskanie wyższych marż – i to mimo presji na obniżanie cen

    Choć od pandemii upłynęło już sporo czasu, dla firm handlu detalicznego dalej największym wyzwaniem jest zarządzanie kosztami w warunkach wciąż wysokiej inflacji oraz presji na obniżkę cen. Do tego dochodzi w dalszym ciągu staranie o ustabilizowanie łańcucha dostaw. Jednak coraz więcej przedsiębiorstw patrzy z optymizmem w przyszłość i liczy na możliwość uzyskania wyższej marzy.

    Coraz więcej firm ma w planach inwestycje – najwięcej wśród średnich, co trzecia. Co to oznacza dla gospodarki

    Czwarty kwartał z rzędu rośnie optymizm wśród przedsiębiorców, co oznacza powrót do normalności jakiego nie było od czasów pandemii. Stabilność w pozytywnych nastrojach właścicieli i kadry zarządzającej firmy dobrze rokuje dla tempa wzrostu polskiej gospodarki.

    REKLAMA