Nie wiadomo też, jak potoczą się losy oficjalnie podpisanego przez unijnych przywódców nowego paktu fiskalnego. W najbliższych tygodniach irlandzki premier najpewniej oficjalnie ogłosi termin referendum, które zostanie przeprowadzone na przełomie maja i czerwca. Ryzyko jego odrzucenia przez Irlandczyków będzie duże.
O wiele większy problem może stwarzać jednak Francja, jeżeli po wygranych wyborach w maju nowy prezydent Francois Hollande zacznie rzeczywiście tak, jak zapowiada, majstrować przy pakcie fiskalnym. Niewykluczone, że Europa zawróci z drogi reform, zwłaszcza że Angela Merkel nie będzie miała ochoty odgrywać roli samotnego rycerza – skupi się na zaplanowanych na jesień 2013 r. wyborach parlamentarnych i zajmie się sprzątaniem na własnym politycznym podwórku.
reklama
reklama
Polecamy serwis: Inwestycje
Problemy może nadal stwarzać Grecja i to nie tylko w kontekście zaplanowanych na kwiecień wyborów parlamentarnych. Cały czas nie wiadomo przecież, jak potoczy się zaplanowana na najbliższe tygodnie operacja umorzenia ponad 100 mld EUR długu. Na reakcję rynku finansowego przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych.