Na pozostałych parkietach także ruch był niezbyt wielki. Z dwom wyjątkami. Pierwszy, to tracący ponad 4% indeks w Atenach. Pod tym względem nie mógł mu dorównać żaden inny wskaźnik. Moskiewski RTS, drugi w kolejności wśród spadkowiczów, zniżkował o 1,4%. Na drugim biegunie znalazła się absolutna europejska gwiazda, turecki ISE100. Mimo osłabienia pod koniec tygodnia, zdołał zwiększyć swoją wartość o 5%, po raz kolejny pokonując rekord wszechczasów i przypominając, jak wygląda hossa.
Europa | USA* | Azja | |
BUX | DJIA | Hang Seng | |
23045,71/23132,2 | 10415,24/10594,83 | 21257,39/21922,65 | |
0,38% | 1,72% | 3,13% | |
DAX | S&P | ShanghaiB-Share | |
6214,77/6228,49 | 1104,18/1124,66 | 258,85/253,12 | |
0,22% | 1,85% | -2,21% | |
CAC | NASDAQ | Nikkei | |
3725,82/3707,87 | 2236,2/2303,25 | 9239,17/9626,09 | |
-0,48% | 3% | 4,19% | |
FTSE | |||
10401,78/10452,69 | |||
0,49% |