REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spadek w końcówce sesji

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Przedłużający się marazm na rynkach akcji zdaje się usypiać inwestorów. Byki nie przejmują się zbytnio gorszymi informacjami, mając świadomość, że ich pęczniejące od ponad dziesięciu miesięcy portfele nie schudną zbyt gwałtownie, a niedźwiedzie nie oceniają chyba zbyt optymistycznie swoich atutów.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Sesja na warszawskiej giełdzie zaczęła się bardzo asekuracyjnie. Indeksy wystartowały z poziomu bliskiego wczorajszemu zamknięciu. Z jednej strony trudno się dziwić, że inwestorzy woleli zaczekać do momentu publikacji danych za oceanem, z drugiej jednak, nie skorzystali z nie najgorszych nastrojów w Europie i nie wzięli przykładu z Amerykanów, którzy wciąż windują swoje indeksy w górę.

Nie najlepiej zachowywały się rano papiery banków. Niemal wszystkie były nieznacznie pod kreską. W przypadku firm surowcowych mogliśmy obserwować całe spektrum możliwości. Od sięgającego 0,8 proc. spadku kursu akcji PKN Orlen, poprzez bliską zera zmianę notowań KGHM aż do ponad 1 proc. zwyżki walorów Lotosu. W ciągu dnia sytuacja nie uległa większej zmianie. Tuż przed południem indeksy zeszły pod kreskę, podążając za swymi europejskimi kolegami. Próby powrotu do wzrostów kończyły się niepowodzeniem. Skala spadków była jednak bardzo niewielka. Zwiększyła się dopiero, gdy amerykańscy konsumenci zademonstrowali swoje gorsze nastroje i spadki na Wall Street przybrały na sile.

Ostatecznie WIG20 stracił 0,39 proc., WIG zniżkował o 0,24 proc., a sWIG80 o 0,18 proc. Swoją wartość w ostatniej fazie sesji zdołał zwiększyć o 0,21 proc. wskaźnik średnich firm. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,42 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Byki wciąż pchają niespiesznie indeksy za oceanem na nowe szczyty. S&P500 wzrósł o 0,24 proc., „po drodze” testując poziom 1150 punktów. Dow Jones zwiększył swoją wartość o 0,28 proc., także bijąc kolejny rekord. Jedynie Nasdaq nie może się tego doczekać. Rynek nie przejął się słabymi danymi, opublikowanymi wczoraj i nie najlepszymi doświadczeniami po pierwszych wynikach finansowych spółek. Liczy, że będzie lepiej. Ale lepsze niż się spodziewano osiągnięcia Intela euforii nie spowodowały. Dzisiejsza porcja danych też wcale nie musi doprowadzić do wyjaśnienia sytuacji.

Piątkowa sesja na giełdach azjatyckich należała do bardzo spokojnych. Na żadnej z nich zmiana wartości indeksów nie przekraczała 1 proc. Blisko tej skali wzrostu była Korea i Tajwan. Shanghai B-Share zwyżkował o 0,5 proc. Nikkei zyskał prawie 0,7 proc., ustanawiając nowy dwunastomiesięczny rekord.

Handel na głównych parkietach europejskich zaczął się z poziomu wyższego od czwartkowego zamknięcia o około 0,2 proc. Około południa wskaźniki w Paryżu, Frankfurcie i Londynie po kolei lądowały pod kreską. Nie pomógł im nawet dużo lepszy niż się spodziewano odczyt wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Nowego Jorku. DAX tracił nawet 0,9 proc., a CAC40 zniżkował o 0,5 proc. Pogorszyły się też zdecydowanie nastroje na pozostałych giełdach. BUX tracił ponad 1,7 proc., ale w Tallinie, Rydze i Bukareszcie indeksy rosły „pełną parą”. Estoński wskaźnik zyskiwał prawie 6 proc. Indeksy na największych giełdach naszego kontynentu „pękły” dopiero po niższej niż oczekiwano wartości wskaźnika nastrojów amerykańskich konsumentów. Tuż po godzinie 16.30 CAC40 tracił 1,4 proc., DAX spadał o 1,8 proc., a FTSE zniżkował o 0,5 proc.

Waluty

Początek handlu na światowym rynku walutowym miał nieco odmienny przebieg niż w ostatnich dniach. Zwykle przed południem przewagę miała europejska waluta. Tym razem „zielony” ostro zaatakował, umacniając się do poziomu 1,44 dolara za euro. Była to kontynuacja ruchu rozpoczętego już w czwartek około południa. W jego wyniku euro staniało o 1,7 centa. Ważniejsze było jednak samo dojście do poziomu 1,44 dolara za euro. Jego przełamanie stworzyło szansę dalszego umocnienia się amerykańskiej waluty do około 1,43 dolara za euro. I ten scenariusz był realizowany w dalszej części dnia.

Złoty zaczął dzień od osłabienia. Dojście do poziomu 2,77 zł za dolara w poprzednich dniach okazało się jedynie chwilowe i dziś rano za „zielonego” trzeba było płacić 2,81 zł. To skutek umocnienia się dolara wobec wspólnej waluty. Widać to wyraźnie, gdy spojrzymy na zachowanie się euro i złotego. Przed południem nasza waluta trzymała się bardzo mocno w okolicach 4,04-4,05 zł za euro. Podobnie działo się w przypadku franka, którego kurs od niemal się nie zmienił od czwartkowego południa i dziś rano wynosił 2,74 zł.

Podsumowanie

Pat w rozgrywkach między bykami a niedźwiedziami trwa. Żadna ze stron nie kwapi się z podjęciem bardziej zdecydowanej akcji. Nie pobudzają do tego pojawiające się na przemian to gorsze, to lepsze dane dotyczące gospodarki ani wyniki amerykańskich firm. Wszystko wskazuje na to, że z taką sytuacją niezdecydowania będziemy się musieli mierzyć znacznie dłużej, niż się tego spodziewaliśmy. Strach kupować, sprzedawać szkoda. To hasło będzie pewnie dominować przez jakiś czas. Głębsza korekta tchnęłaby na rynek nieco więcej ruchu, bo na euforię raczej nie ma co liczyć.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

REKLAMA

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

Ustawa o kryptoaktywach już w 2024 roku. KNF nadzorcą rynku kryptowalut. 4,5 tys. EUR za zezwolenie na obrót walutami wirtualnymi

Od końca 2024 roku Polska wprowadzi w życie przepisy dotyczące rynku kryptowalut, które dadzą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) szereg nowych praw w zakresie kontroli rynku cyfrowych aktywów. Za sprawą konieczności dostosowania polskiego prawa do przegłosowanych w 2023 europejskich przepisów, firmy kryptowalutowe będą musiały raportować teraz bezpośrednio do regulatora, a ten zyskał możliwość nakładanie na nie kar grzywny. Co więcej, KNF będzie mógł zamrozić Twoje kryptowaluty albo nawet nakazać ich sprzedaż.

KAS: Nowe funkcjonalności konta organizacji w e-Urzędzie Skarbowym

Spółki, fundacje i stowarzyszenia nie muszą już upoważniać pełnomocników do składania deklaracji drogą elektroniczną, aby rozliczać się elektronicznie. Krajowa Administracja Skarbowa wprowadziła nowe funkcjonalności konta organizacji w e-US.

Sztuczna inteligencja będzie dyktować ceny?

Sztuczna inteligencja wykorzystywana jest coraz chętniej, sięgają po nią także handlowcy. Jak detaliści mogą zwiększyć zyski dzięki sztucznej inteligencji? Coraz więcej z nich wykorzystuje AI do kalkulacji cen. 

REKLAMA

Coraz więcej firm zatrudnia freelancerów. Przedsiębiorcy opowiadają dlaczego

Czy firmy wolą teraz zatrudniać freelancerów niż pracowników na etat? Jakie są zalety takiego modelu współpracy? 

Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

REKLAMA