REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Wzrosty na Wall Street nie obudziły warszawskiej giełdy

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Lepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości zrekompensowały niewielkie rozczarowanie inwestorów tempem wzrostu tamtejszej gospodarki. Reakcja Wall Street nie była jednak zbyt ożywiona. W pierwszych minutach handlu indeksy ustanowiły nowe rekordy wzrostowego trendu, ale euforii nie było widać. Tym bardziej nie było jej na naszym parkiecie, na którym tylko wskaźnik średnich spółek bierze przykład z amerykańskich kolegów.

GPW

REKLAMA

REKLAMA

Po wczorajszym osłabieniu na końcowym fixingu, dziś nasz rynek przed południem wyróżniał się na tle innych giełd europejskich. Ale o to nie było akurat zbyt trudno. By być na pozycji lidera, wystarczył wzrost o zaledwie 1 proc. Początek handlu był nieco słabszy, indeks największych spółek zyskiwał na otwarciu niecałe 0,8 proc., WIG rósł o niespełna 0,5 proc., a mWIG40 o zaledwie 0,13 proc. Dziś prym wiodły spółki, za wyjątkiem Lotosu. Akcje KGHM, początkowo zyskujące 1 proc., tuż po południu rosły o ponad 2,5 proc. Podobną drogę obrały walory PKN, zwiększając skalę zwyżki z 1,5 do prawie 2,5 proc. Od 1 do 1,5 proc. zyskiwały papiery BRE i BZ WBK. Akcjami Telekomunikacji Polskiej handlowano na poziomie o 1 proc. wyższym od wczorajszego zamknięcia. PKO nie zachwycało zyskując maksymalnie 0,8 proc., a całkowicie zawiodły akcje Pekao, ledwie utrzymując się na plusie, a momentami nieznacznie tracąc na wartości.

Rozczarowujące dane, dotyczące wzrostu amerykańskiej gospodarki, spowodowały niewielkie pogorszenie się nastrojów. Wskaźnik największych spółek zareagował spadkiem o niecałe 20 punktów i szybko starał się odzyskać siły. Ostatecznie dzień zakończył się wzrostem WIG20 o 0,98 proc., WIG zwyżkował o 0,54 proc., a sWIG80 stracił symboliczne 0,08 proc. Wskaźnik średnich spółek zyskał 0,12 proc. i trzyma się na rekordowo wysokim poziomie. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,14 mld zł.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Amerykańskie byki, nie niepokojone żadnymi danymi i informacjami gospodarczymi, podjęły wczoraj śmiałą próbę wyjścia górą z wielotygodniowej konsolidacji. S&P500 wzrósł o 1,05 proc., docierając do 1114 punktów, podobnie jak 14 grudnia. To najwyższy dotąd poziom osiągnięty na zamknięciu sesji. W ciągu dnia indeksowi udało się dotrzeć na początku grudnia do 1118 punktów. Można więc powiedzieć, że wskaźnik znów znalazł się w newralgicznym miejscu. Ruch w górę bardzo poprawiłby nastroje i przygotował odpowiedni grunt do ewentualnej zwyżki w pierwszych dniach stycznia. Tyle, że jego pojawienie się w samej końcówce roku każe do zwyżki podchodzić z ostrożnością. Kupowanie akcji w takiej chwili wydaje się być obarczone sporym ryzykiem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Trudno powiedzieć, czy optymizm na azjatyckich giełdach był efektem zwyżki w Stanach Zjednoczonych, czy zadziałały czynniki lokalne. W Chinach z pewnością dominowały te ostatnie. Shanghai B-Share zniżkował bowiem o 1,5 proc., a Shanghai Composite o 2,3 proc. Indeksy cofnęły się do poziomu z końca listopada. Trwająca od początku tendencja spadkowa przybiera tam więc na sile. Coraz głośniej mówi się o możliwości zaostrzenia polityki pieniężnej i ukrócenia spekulacyjnego wzrostu cen, między innymi nieruchomości. Na pozostałych parkietach panował jednak spory optymizm. Największy - w Japonii, gdzie Nikkei zyskał aż 1,9 proc. Ta dynamiczna zwyżka czyni bardzo prawdopodobnym atak na szczyt z połowy października. Inwestorów cieszyły pozytywne informacje ze spółek, ale przede wszystkim słabnący jen.

Na głównych europejskich parkietach grana jest do znudzenia ta sama od wielu dni płyta. Handel rozpoczął się zwyżką indeksów o 0,2 proc., po czym nastąpił kilkugodzinny ruch w bok. Dziś pewnym urozmaiceniem tego scenariusza było dość szybkie zwiększenie skali zwyżki do 0,6 proc. w Paryżu i Londynie. I na tym koniec. DAX nie poszedł tym śladem, ale rozważnie i statecznie starał się pielęgnować kolejny roczny rekord. W naszym regionie nastroje były przed południem dość zróżnicowane. W Warszawie i Sofii zwyżki sięgały 1 proc., a w Budapeszcie i Pradze wskaźniki zyskiwały po 0,5 proc. Indeksy w Bukareszcie i Moskwie traciły po 0,5 proc. Na giełdzie w Rydze spadek przekraczał 3,5 proc. Końcówka sesji przyniosła powiększenie wzrostów na głównych parkietach. Około 16.30 indeksy we Frankfurcie i Londynie zyskiwały po 0,8 proc., a paryski CAC40 rósł o 1,2 proc.

Waluty

Trwa dość nerwowe poszukiwanie równowagi między głównymi walutami. Po wczorajszym umocnieniu się euro do poziomu 1,437 dolara, wieczorem „zielony” znów pokazał siłę i wspólna waluta staniała do 1,426 dolara. Dziś do południa zakres wahań był mniejszy i mieścił się w przedziale 1,427-1,433 dolara za euro. Gorsze dane zza oceanu spowodowały dość dynamiczne pogorszenie sytuacji dolara. Euro błyskawicznie zdrożało do 1,43 dolara po tym, jak kilkanaście minut przed publikacją danych trzeba było za nie płacić 1,426 dolara.

Dziś rano nasza waluta odrabiała straty, po wczorajszym wieczornym osłabieniu do prawie 2,93 zł za dolara. Zdołała dotrzeć do 2,912 zł, po czym znów nieznacznie traciła. Podobnie było w przypadku euro, za które przed południem trzeba było płacić od 4,17 do 4,19 zł. Kurs franka wahał się między 2,78 a 2,8 zł. Osłabienie dolara wobec euro nie spowodowało większego ruchu na naszym rynku.

Podsumowanie

Byki jednak postanowiły zrobić sobie mały prezent pod choinkę. Indeksy rosną drugi dzień z rzędu. Bez amerykańskiej pomocy nie byłoby tak dobrze, ale to już norma. Tamtejszym inwestorom gorsze dane dotyczące gospodarki nie przeszkodziły w ustanawianiu nowych rekordów notowań. Ucieszyli się z niewielkiego ożywienia na rynku nieruchomości. Koniec roku ma swoje prawa.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA