REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spadki w Chinach znów budzą obawy

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Giełda w Szanghaju znów nieźle postraszyła świat. Spadki sięgały 6 - 7 proc. Taki ruch nie mógł pozostać bez echa. Na razie wielkiej reakcji na parkietach nie było, ale na rynku surowców można mówić o popłochu. Kontrakty na miedź zniżkowały o ponad 4 proc., a na ropę o ponad 3,5 proc. To nie rokuje najlepiej, także giełdowym parkietom.

Początek sesji za oceanem na sporych minusach, sięgających w przypadku S&P500 ponad 1 proc. Nie pomógł nawet bardzo dobry odczyt wskaźnika aktywności gospodarczej w rejonie Chicago. Na tym tle wskaźniki w Warszawie radziły sobie całkiem nieźle Można się było spodziewać większych spadków.

REKLAMA

GPW

Początek tygodnia na naszym parkiecie przyniósł niewielkie spadki indeksów. WIG20 tracił na otwarciu 0,6 proc., a wskaźnik szerokiego rynku 0,4 proc. Indeks średnich firm zniżkował o niespełna 0,3 proc., natomiast wskaźnik najmniejszych spółek był na symbolicznym plusie. W ciągu dnia różnice między indeksami wyrównały się, ale na niekorzyść. Spadki nie przekraczały jednak 1 proc. mWIG40 - jako jedyny - radził sobie znacznie lepiej, tracąc niewiele ponad 0,1 proc. Kulą u nogi indeksów były dziś akcje KGHM, tracące na wartości ponad 2 proc. Zaszkodziły im spadki notowań miedzi. O około 1,5 proc. tańsze też były walory Telekomunikacji Polskiej, a ponad 4 proc. traciły papiery PGNiG. Pozostali reprezentanci „wielkiej piątki” radzili sobie całkiem nieźle, chroniąc wskaźniki przed większym spadkiem. Handel toczył się dość leniwie i przy bardzo niskich obrotach. Spadkowy początek sesji za oceanem spowodował niewielkie pogorszenie nastrojów. Ostatecznie WIG20 stracił 1,04 proc., indeks szerokiego rynku 0,73 proc., a sWIG80 zniżkował o 0,5 proc. Tylko wskaźnik średnich spółek zdołał wyjść na plus i zyskał 0,33 proc. Obroty wyniosły nieco ponad miliard złotych i były najniższe od początku lipca.

Giełdy zagraniczne

REKLAMA

Piątkowa sesja na Wall Street znów nie była tą, która mogłaby stanowić kierunkowskaz dla rynków. Indeksy po nieudanej próbie wyznaczenia nowych szczytów straciły na wartości. Wrażenie nie było dobre, ale w sumie nic groźnego się nie stało. Niepewność się przedłuża, napięcie rośnie, ale na razie nic z tego nie wynika. Brak ruchu w górę, po takiej serii dobrych informacji z gospodarki, nie wróży jednak najlepiej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Opinię tę podzielają chyba także inwestorzy w Azji. Dziś indeksy na niemal wszystkich tamtejszych parkietach zniżkowały. Jedynym wyjątkiem była giełda na Tajwanie, gdzie wskaźnik wzrósł o 0,24 proc. Nikkei zniżkował o 0,4 proc., Hang Seng o 1,9 proc., ale „gwiazdą” znów był parkiet w Chinach. Shanghai B-Share spadł o 6,2 proc., a Shanghai Composite o 6,7 proc. To wygląda coraz groźniej, więc prędzej czy później wpłynie na nastroje na innych giełdach, w szczególności tych uznawanych za bardziej ryzykowne czy wschodzące. Oczywiście optymiści będą się pocieszać, że może ten wycofywany z Chin kapitał zawita w inne „wschodzące regiony” - w domyśle na nasz, z gospodarką znajdującą się w doskonałej kondycji na tle Europy i świata.

Europa trochę się już wystraszyła spadków w Chinach. We Frankfurcie DAX zaczął od 1 proc. zniżki, paryski CAC40 tracił 0,6 proc. W Londynie na szczęście mają święto i giełda nie działała. Do końca dnia na głównych parkietach niewiele się zmieniło. Na giełdach naszego regionu sytuacja była dość zróżnicowana. Mocno tracił indeks w Bukareszcie, zniżkując o około 2,7 proc., węgierski BUX zniżkował w ciągu dnia o około 1 proc., w Sofii spadek sięgał 1,6 proc., ale w Pradze indeks zyskiwał 2,5 proc. Wraz z Tallinem i Rygą były to jedyne parkiety, na których indeksy poszły w górę. Na pozostałych nastroje raczej minorowe. Do godziny 16.30 nie było widać wielkiej nerwowości i skala spadków zbyt mocno się nie pogłębiła. Jeśli jednak zakończenie dzisiejszej sesji w Stanach Zjednoczonych będzie równie złe, jak jej początek, jutro może być niewesoło.

Waluty

REKLAMA

Od piątkowego wieczoru mamy do czynienia z umacnianiem się amerykańskiej waluty. To oczywiście reakcja na pogorszenie nastrojów na giełdach. Większość tego ruchu dokonała się już w piątek wieczorem, a dziś mieliśmy jego kontynuację. Euro potaniało z 1,43 dolara do nieco ponad 1,42 dolara. Zmiany są więc wyraźne, ale nie dramatyczne. Wszystko odbywa się w ramach trwającej od około dziesięciu dni konsolidacji.

W sytuacji gdy dolar rośnie w siłę, nasza waluta musi to odczuć negatywnie. Na razie wymiar tego „odczucia” nie przekracza 3 groszy. Jeszcze w piątek wieczorem dolara można było kupić za nieco ponad 2,83 zł, dziś trzeba już było płacić za niego 2,86 - 2,87 zł. Zmiany więc nie są wielkie. Nieznacznie zdrożało też euro, ale wciąż można je kupić poniżej 4,1 zł. Frank podrożał już w piątek i dziś trzymał się dość stabilnie poziomu 2,7 zł.

Podsumowanie

O korekcie w ciągu ostatnich dni zrobiło się trochę ciszej. I nadeszła. Pytanie tylko, czy to już „ta” korekta. Na razie sytuacja nie wygląda specjalnie groźnie, ale ostrzeżenia formułowane wcześniej są jak najbardziej aktualne. Wszystko wskazuje na to, że na czynniki sezonowe warto zwracać uwagę. Wrzesień nie należy do miesięcy najszczęśliwszych dla posiadaczy akcji i prawdopodobnie będzie tak i tym razem. Dobre wieści płynące z gospodarki światowej i polskiej okazały się niewystarczające do kontynuacji wzrostu. Jakiś powód do spadków najczęściej się znajdzie, a teraz za taki można uznać sytuację na giełdzie w Chinach. Dzisiejsza duża zniżka tamtejszych indeksów spowodowała spore spustoszenie na rynku surowców. Można się obawiać, że przeniesie się ona i na giełdy akcji. Początek dzisiejszej sesji na Wall Street zdaje się to potwierdzać.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA