REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rumunia przyjazna inwestorom

Sass Danuta
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Polscy przedsiębiorcy, również z sektora MSP, nie powinni zapominać o Rumunii – tylko tam mogą uzyskać dofinansowanie nawet do 50% poniesionych kosztów. Budżet na lata 2007-2013 przewiduje aż ok. 3 mld euro na projekty inwestycyjne firm.

REKLAMA

W październiku ub. r. Polska i Rumunia zawarły porozumienie o współpracy strategicznej. We wrześniu br. do przyjeżdża do Polski premier Rumunii, aby podpisać plan działań, którego główne aspekty dotyczą działalności gospodarczej i handlowej. Polskie firmy, które zdecydują się na inwestycje w tym kraju, będą mogły korzystać z pomocy Izby Gospodarczej, Rumuńskiego Centrum Handlu i Inwestycji (Romanian Center for Trade and Investment - odpowiednik Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych) i Accero Taxand, firmy oferującej usługi doradztwa podatkowego, europejskiego oraz business consulting.

REKLAMA

Już teraz Rumunia jest jednym z głównych kierunków polskiego eksportu. Biorąc pod uwagę strukturę eksportu z Polski wg kraju przeznaczenia, zajmuje 18 miejsce - wartość towarów w 2009 r. wynosiła 6,2 mld zł (dla porównania: Niemcy, którzy zajmują 1 miejsce, osiągają kwotę 101 mld zł). Zgodnie z danymi uzyskanymi z Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Bukareszcie, największe grupy towarowe w 2009 r. stanowiły:

• maszyny, urządzenia i sprzęt elektroniczny (222,86 mln euro - 16,1% udziału);

• metale nieszlachetne i wyroby (183 mln euro - 13,2%);

• produkty przemysłowe chemiczne i pokrewne (137 mln euro - 9,9%);

Dalszy ciąg materiału pod wideo

• gotowe artykuły spożywcze, napoje i alkohol (131 mln euro - 9,5%);

• tworzywa sztuczne i kauczuk (115, 53 mln euro - 8,3%);

• produkty mineralne (114,62 mln euro - 8,3%).

Uwarunkowania ekonomiczne

REKLAMA

To dobry czas na inwestowanie w Rumunii. Już teraz Polska jest jednym z głównych inwestorów - mówi Gheorghe Predescu, ambasador Rumunii w Rzeczypospolitej Polskiej. Podkreśla przy tym fakt, że ponad 500 polskich firm już inwestuje w Rumunii, a wśród nich Berlinek i Tymbark. Producent drzwi Porta zajmuje 11 miejsce w gronie największych inwestorów. Na tamtejszym rynku obecne są także takie firmy, jak: Cersanit, Asseco, Can-Pack, Ciech, Polimex Mostostal.

Inwestorom spoza Rumunii sprzyjają korzystne uwarunkowania ekonomiczne, zwłaszcza dobra lokalizacja i członkostwo w Unii Europejskiej (od 2007 r.). To sprawia, że towary wyprodukowane w tym kraju mają ułatwiony dostęp do rynków państw członkowskich: Niemiec (82,1 mln mieszkańców), Francji (62 mln), Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, czy Włoch. Poza tym sam rynek rumuński jest duży i chłonny (21,5 mln mieszkańców). Atutem prowadzonej tam działalności jest bliskość rynków wschodnich i południowo-wschodnich, nie należących do UE, zwłaszcza Ukrainy (46,3 mln mieszkańców) i Rosji (141,8 mln) oraz krajów basenu Morza Czarnego. Inwestowanie w Rumunii jest korzystne także ze względu na niskie koszty pracy: przeciętne wynagrodzenie wynosi tam 1352 RON, czyli 1278 zł (w 2009 r.), a minimalne w 2010 r. 600 RON - 567 zł (w 2010 r.).

„Do przewag konkurencyjnych Rumunii należą m.in.: stabilny system bankowy, niskie koszty realizacji inicjatyw przy wysokim zwrocie z zainwestowanego kapitału, korzystne ustawodawstwo, zwłaszcza ordynacja podatkowa, duże możliwości rynkowe, dostęp do środków UE, zasoby ludzkie - połowa populacji przed 40 rokiem życia, duży odsetek ludzi wykształconych, znających języki obce, o wysokich kompetencjach” - mówi Lustina Lutan, senior counsellor, Romanian Center for Trade and Investment.

Ważnym czynnikiem sprzyjającym inwestycjom zagranicznym są liczne zachęty podatkowe. Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na założenie tam swojej działalności, mogą liczyć na przyspieszoną amortyzację, odroczenie płatności podatku CIT od dochodu przeznaczonego na inwestycje, zwolnienie CIT od otrzymanych dywidend (jeżeli zostaną przeznaczone na inwestycje). Rumunia przywiązuje dużą wagę do działalności badawczo-rozwojowej - centra B+R uzyskują dofinansowanie z funduszu UE. Inwestorzy płacą 16-proc. podatek CIT; w przypadku sprzedaży budynków obowiązuje 5-proc. stawka VAT.

Fundusze unijne i dotacje rządowe

„Na polskich inwestorów czekają w Rumunii ogromne środki finansowe do wykorzystania na inwestycje produkcyjne. Pochodzą one zarówno z budżetu Unii Europejskiej, jak i z dotacji rządowych. Zwłaszcza w zakresie pozyskiwania funduszy unijnych polskie firmy są bogatsze o kilkuletnie doświadczenie. Jest to idealny moment, aby korzystając z tych doświadczeń, zbliżyć się do rumuńskiego rynku zbytu, lokując tam zakład produkcyjny” - twierdzi Michał Gwizda, partner, Accreo Taxand. Rumunia, podobnie jak Polska, wspomaga się funduszami unijnymi - budżet całkowity wynosi 20 mld euro. Aż ok. 3 mld euro jest przeznaczonych na projekty inwestycyjne przedsiębiorstw w latach 2007-2013, zwłaszcza na nowe inwestycje, inwestycje w parkach maszynowych, prowadzenie działalności badawczo-rozwojowej, wytwarzanie energii z OZE, szkolenia oraz zatrudnianie pracowników. Wysokość wsparcia finansowego, w zależności od szczegółów dotyczących inwestycji (CAPEX oraz liczby nowych miejsc pracy), wynosi do 50% kosztów kwalifikowanych (w przypadku inwestycji zlokalizowanych poza regionem Bukareszt-llfov) i do 40% kosztów kwalifikowanych (inwestycje zlokalizowane w regionie Bukareszt-llfov).

Inwestorzy zagraniczni mogą uzyskać wysokie dotacje rządowe. Całkowity budżet przeznaczony na krajową pomoc publiczną w Rumunii wynosi 1,57 mld euro, roczny zaś 315 mln euro. O dofinansowanie z tych środków można starać się: w przypadku utworzenia nowego przedsiębiorstwa (inwestycja typu greenfield), przy rozbudowie istniejącej firmy, dywersyfikując produkcję. Koszty kwalifikowane obejmują wydatki inwestycyjne (CAPEX) - środki trwałe oraz wartości niematerialne i prawne - lub koszty dwuletnich wynagrodzeń nowych pracowników (płaca brutto plus obowiązkowe składki na ubezpieczenie społeczne), przy czym wysokość wsparcia zależy od szczegółów inwestycji (CAPEX i liczby nowych miejsc pracy). Zdaniem Michała Gwizdy, partnera, Accreo Taxand, w przypadku dużych inwestycji można uzyskać z pomocy publicznej środki w gotówce, a nie w podatkach (tak jak w Polsce).

Druga strona raju

Do tej pory, mimo kryzysu, nie odnotowano rezygnacji z już rozpoczętych inwestycji, ale nastąpił spadek, jeśli chodzi o nowe przedsięwzięcia: z 71 w roku 2008 do 40 w 2010 r. Inwestorzy skarżą się jednak na kłopoty z odzyskiwaniem należności od rumuńskich kontrahentów, prawdopodobnie spowodowane kryzysem. Do innych trudności, na jakie napotykają przedsiębiorcy, należą bariery komunikacyjne, skomplikowane procedury i nadmierna biurokracja. Na szczęście to się zmienia - rząd Rumunii cały czas pracuje nad uproszczeniem procedur (np. przy składaniu wniosków nie trzeba już dołączać certyfikatów ISO, wystarczy deklaracja), przybywa ludzi znających języki, zwłaszcza angielski.

Mimo przeszkód jest to dobre miejsce do inwestowania. Na największe powodzenie mogą liczyć producenci mebli, wyposażenia wnętrz, artykułów spożywczych, kosmetyków. Panuje boom na rynku budowlanym. „To atrakcyjny dla nas rynek, rynek dużych szans. Polscy przedsiębiorcy mogą być tam konkurencyjni. Rumuni szanują nas i lubią. Nie spóźnijmy się! - apeluje Michał Gwizda.

Konferencja 'Na polskich inwestorów czekają pieniądze w Rumunii', zorganizowana przez Accreo Taxand i Krajową Izbę Gospodarczą, odbyła się 7 czerwca 2010 r. w hotelu Polonia w Warszawie. W wydarzeniu uczestniczyli: Gheorghe Predescu, ambasador Rumunii w Rzeczypospolitej Polskiej, Lustina Lutan, senior counsellor, Romanian Center for Trade and Investment, Michał Gwizda, partner, Accreo Taxand, i Laurentiu Dinu, country manager, Accreo Rumunia. Spotkanie towarzyszyło dwudniowej konferencji 'Rumunia i Ukraina - możliwości dla biznesu', zorganizowanej przez Accreo Taxand.

Danuta Sass

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Twój Biznes

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA