REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kiedy jednoosobowa firma może ogłosić upadłość i jakie są tego konsekwencje

Adam Makosz
Adam Makosz
Kiedy jednoosobowa firma może ogłosić upadłość i jakie są tego konsekwencje
Kiedy jednoosobowa firma może ogłosić upadłość i jakie są tego konsekwencje
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Z upadłością kojarzone są zazwyczaj duże przedsiębiorstwa. Czy ogłosić upadłość mogą także osoby fizyczne prowadzące np. sklep spożywczy czy zakład fryzjerski?

Czy osoby fizyczne mogą ogłosić upadłość?

Odpowiedź na pana pytanie przynoszą przepisy ustawy - Prawo upadłościowe i naprawcze (u.p.u.n.). Jak wynika z art. 5 ust. 1 u.p.u.n. - przepisy tej ustawy stosuje się do dłużników będących przedsiębiorcami, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej. Ustawa definiuje przy tym przedsiębiorcę jako osobę fizyczną, osobę prawną albo jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, prowadzącą we własnym imieniu działalność gospodarczą lub zawodową. Tym samym nie tylko duże, zasobne spółki, ale także i osoby fizyczne - jednoosobowi przedsiębiorcy prowadzący dowolny rodzaj działalności gospodarczej lub zawodowej - mogą ogłosić upadłość. Posiadają tym samym tzw. zdolność upadłościową. Należy zaznaczyć, iż ustawa przewiduje od powyższej zasady wyjątek - nie można bowiem ogłosić upadłości osób fizycznych prowadzących gospodarstwo rolne.

REKLAMA

Polecamy: Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych

W jakiej sytuacji można żądać upadłości? Kto i w jakim terminie może to zrobić?

Przesłanką ogłoszenia upadłości jest fakt powstania niewypłacalności dłużnika. Jak stanowi art. 11 ust. 1 u.p.u.n., dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań. Zobowiązanie jest wymagalne wówczas, gdy zaktualizował się obowiązek świadczenia przez dłużnika, np. gdy nadszedł termin zapłaty sumy pieniężnej. Tylko wymagalne zobowiązania będą zatem brane pod uwagę przy ustalaniu przesłanek upadłości przedsiębiorcy. Jednak w niektórych okolicznościach fakt zaistnienia niewypłacalności przedsiębiorcy nie będzie skutkował ogłoszeniem jego upadłości. Jeżeli bowiem opóźnienie w wykonaniu przez przedsiębiorcę jego zobowiązań nie przekroczy trzech miesięcy, a suma niewykonanych zobowiązań nie przekroczy 10 proc. wartości bilansowej przedsiębiorstwa dłużnika, sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości.

W powyższej sytuacji sąd będzie jednak musiał ogłosić upadłość, jeżeli niewykonanie zobowiązań przez dłużnika ma charakter trwały albo gdy oddalenie wniosku może spowodować pokrzywdzenie wierzycieli. Generalnie do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości uprawniony jest sam dłużnik lub każdy z jego wierzycieli. Istotne jest, iż na dłużniku - w przeciwieństwie do wierzycieli - ciąży ustawowy obowiązek zgłoszenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości nie później niż w terminie dwóch tygodni od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości.

Co to znaczy być niewypłacalnym i kiedy należy "ogłosić upadłość"?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Czy przedsiębiorca może nadal zawierać umowy, musi płacić podatki i składki ZUS?

Od momentu złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości do wydania przez sąd orzeczenia w przedmiocie upadłości wiedzie przeważnie długa droga. Wniosek o ogłoszenie upadłości inicjuje wnikliwe postępowanie sądowe, w toku którego następuje badanie zaistnienia podstaw upadłości. W tym okresie generalnie nie zmienia się sytuacja prawna przedsiębiorcy, którego dotyczy wniosek. Dotyczy to w szczególności ciężarów o charakterze publicznoprawnym (zapłata podatków, odprowadzanie składek do ZUS), które przedsiębiorca obowiązany jest ponosić. Osoba taka może ponadto w zasadzie w dalszym ciągu normalnie prowadzić swoją działalność. W następstwie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości może dojść do zabezpieczenia majątku dłużnika (jeżeli wniosek pochodzi od samego dłużnika, zabezpieczenie jest obligatoryjne). Wówczas przedsiębiorca może zostać nawet w istotny sposób ograniczony w możliwości prowadzenia swego przedsiębiorstwa.

Wiele wniosków, które trafiają do sądów upadłościowych, zawiera błędy.

Co powinno zawierać takie pismo i jakie dokumenty należy obowiązkowo do niego dołączyć?

REKLAMA

Wymogi, jakim powinien odpowiadać wniosek o ogłoszenie upadłości, zostały ściśle określone w art. 22 u.p.u.n. Wniosek o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną powinien w pierwszej kolejności zawierać imię i nazwisko dłużnika, firmę, pod którą dłużnik prowadzi swą działalność, miejsce jego zamieszkania. We wniosku należy także oznaczyć miejsce, w którym znajduje się przedsiębiorstwo lub inny majątek dłużnika. Należy też wskazać i uprawdopodobnić okoliczności, które uzasadniają wniosek. Ponadto do wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy będącego osobą fizyczną wpisaną do ewidencji działalności gospodarczej należy dołączyć odpis z wymienionej wcześniej ewidencji.

Wniosek o ogłoszenie upadłości jest znacznie bardziej rozbudowany, jeżeli zgłasza go dłużnik. Wówczas we wniosku powinno się wskazać, czy dłużnik wnosi o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu, czy o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku. Dłużnik powinien także dołączyć do wniosku liczne dokumenty wymienione szczegółowo w art. 23 ustawy (m.in. aktualny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników, aktualne sprawozdanie finansowe). Natomiast jeżeli wniosek zgłasza wierzyciel, powinien on uprawdopodobnić swoją wierzytelność, a ponadto, jeżeli wnosi o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu, powinien dołączyć wstępne propozycje układowe.

Jak ogłosić upadłość jednoosobowej firmy?

Czy sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli majątek niewypłacalnego dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania?

W powyższej sytuacji sąd ma bezwzględny obowiązek oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Ustawodawca uznaje bowiem, iż jeżeli majątek dłużnika jest na tyle nikły, iż nie wystarczy nawet na pokrycie kosztów postępowania, to niemożliwe będzie zrealizowanie celów postępowania upadłościowego (zaspokojenie wierzycieli). Tym samym prowadzenie postępowania nie jest prawnie dopuszczalne.

Co się dzieje z zadłużeniem firmy w przypadku upadłości? Czy jej ogłoszenie jest równoznaczne z tym, że wierzyciele mogą ściągać długi z prywatnego majątku przedsiębiorcy i zabrać mu mieszkanie czy samochód?

REKLAMA

Ogłoszenie upadłości pociąga za sobą zasadniczy skutek w sferze majątkowej dłużnika. Z chwilą ogłoszenia upadłości majątek upadłego staje się masą upadłości, tj. w istocie masą majątkową służącą zaspokojeniu wierzycieli upadłego. Powyższy skutek występuje niezależnie od tego, czy sąd ogłosił upadłość z możliwością zawarcia układu, czy upadłość obejmującą likwidację majątku dłużnika. Istotne jest, iż jak wynika z jednoznacznego brzmienia ustawy, masę upadłości stanowi cały majątek dłużnika. Bez znaczenia pozostaje zatem okoliczność, czy dany składnik majątku (np. dom, mieszkanie) jest wykorzystywany przez przedsiębiorcę w jego działalności gospodarczej. Tym samym generalnie cały majątek dłużnika (bez względu na sposób jego wykorzystania i związek z działalnością gospodarczą przedsiębiorcy) przeznaczany jest w postępowaniu upadłościowym na zaspokojenie wierzycieli.

W skład masy upadłości wchodzi co do zasady nie tylko majątek należący do upadłego w dniu ogłoszenia upadłości, ale także majątek nabyty przez upadłego w toku postępowania upadłościowego. Ustawa enumeratywnie wymienia przypadki, gdy dany majątek dłużnika nie wchodzi w skład masy upadłości. Na przykład do masy upadłości nie wchodzi mienie, które jest wyłączone od egzekucji według przepisów kodeksu postępowania cywilnego, wynagrodzenie za pracę upadłego w części niepodlegającej zajęciu, mienie wyłączone uchwałą zgromadzenia wierzycieli, a także nieściągalne wierzytelności oraz niezbywalne ruchomości wyłączone przez sędziego-komisarza.

Prawa dłużnika w postępowaniu egzekucyjnym

W jakich sytuacjach przedsiębiorca ogłaszający upadłość może liczyć na umorzenie części zadłużenia?

Jeżeli w trakcie postępowania upadłościowego połączonego z likwidacją majątku okaże się, że upadły przedsiębiorca, będący osobą fizyczną, rzetelnie wykonywał nałożone na niego obowiązki, ustawa przewiduje możliwość oddłużenia takiego przedsiębiorcy. W takim przypadku sąd może orzec wobec takiego uczciwego dłużnika o umorzeniu części lub całości jego niezaspokojonych zobowiązań. Ponadto aby sąd mógł skutecznie orzec o umorzeniu, wymaga się, aby niewypłacalność wynikała z okoliczności niezależnych od upadłego i miała charakter wyjątkowy (np. klęski żywiołowe, niezapowiedziana zmiana polityki podatkowej państwa, pożar czy też strajk w przedsiębiorstwie). Wskazać również należy, iż sąd nie orzeka o ewentualnym umorzeniu z urzędu, lecz jedynie na wniosek upadłego i faktycznie wobec uczciwego dłużnika. Dlatego też sąd nie będzie mógł orzec umorzenia wobec upadłego, którego np. pozbawiono prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek lub prawa reprezentacji w spółce handlowej.

Czy przedsiębiorca, który ogłosił upadłość i nie był w stanie zaspokoić wszystkich wierzycieli, może rozpocząć wykonywanie działalności o identycznym profilu w innej formie prawnej, np. spółka z o.o.?

Jedną z funkcji ustawy jest zapewnienie ochrony podmiotom obrotu gospodarczego przed nieodpowiedzialnymi posunięciami osób niekompetentnych, w tym również przed niedbalstwem. Dlatego też sąd może (nie musi) pozbawić prawa prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek oraz pełnienia funkcji członka rady nadzorczej, reprezentanta lub pełnomocnika w spółce handlowej na okres od trzech do dziesięciu lat. Jako zachowania uzasadniające orzeczenie wskazanych powyżej zakazów wymienić można np. niezłożenie w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości (dotyczy osób, które są do tego zobowiązane), ukrywanie majątku wchodzącego w skład masy upadłości lub niewykonywanie innych obowiązków. Dodatkowo należy wskazać, iż orzekając o zakazach, sąd powinien uwzględnić stopień oraz skutki podejmowanych działań. Konsekwencją orzeczenia takiego zakazu jest pozbawienie możliwości podjęcia legalnej działalności gospodarczej. Zatem przedsiębiorca, który nie był w stanie zaspokoić wszystkich wierzycieli, wobec którego ogłoszono taki zakaz, nie będzie mógł rozpocząć nowej działalności gospodarczej o identycznym profilu w innej formie prawnej.

Aleksander Pronkiewicz, radca prawny, szef Departamentu Fuzji i Przejęć w Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy, specjalista z zakresu prawa cywilnego i handlowego, doradca w procesach fuzji i przejęć.

Rozmawiał Adam Makosz

Podstawa prawna

• Ustawa z 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2003 r. nr 60, poz. 535 z późn. zm.).

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA  

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA