REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Portugalia vs FED

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Treść opublikowanego wczoraj komentarza do posiedzenia FOMC nie była zaskakująca. Richard Fisher i Charles Plosser dostosowali się do większości. Co za tym idzie, przedział wahań dla stopy funduszy federalnych to w dalszym ciągu 0,00-0,25 proc., a wartość programu wykupu długoterminowych obligacji (QE2), który wystartował w listopadzie, nadal opiewa na 600 mld USD.

REKLAMA

Pozostało sformułowanie o gotowości do utrzymywania niskich stóp procentowych przez „wydłużony okres czasu”. Zauważono wprawdzie poprawę sytuacji w amerykańskiej gospodarce, ale zaznaczono, iż nie jest ona jeszcze na tyle silna, aby dać gwarancję trwalszych i znaczących zmian na rynku pracy, a także stworzyć zagrożenie dla utrwalenia się wyższej inflacji. Niemniej padło sformułowanie, że FED będzie uważnie przyglądał się przebiegowi inflacji i oczekiwań inflacyjnych. Tyle, że obecnie, zdaniem członków tego gremium, wpływ wyższych cen energii i żywności na rynkach światowych jest przejściowy.

REKLAMA

Wymowa wczorajszego komunikatu jest „gołębia” i reakcja rynku była właściwa – giełdy odrabiały straty, dolar nieco stracił, a złoty nieznacznie zyskał na wartości. Mogło być jeszcze lepiej, gdyby nie informacja z agencji Moody’s, która obniżyła rating dla Portugalii o dwa poziomy, do „A3” i utrzymała negatywną perspektywę. W efekcie EUR/USD nie zdołał utrzymać się powyżej 1,4000 i dzisiaj rano wrócił w okolice 1,3960. Reakcja rynku nie jest jednak aż tak negatywna, jak można było się tego obawiać.

FED nie odniósł się do wpływu na gospodarkę drogiej ropy czy też ostatnich wydarzeń w Japonii. Można się domyślać, że zechce poczekać na mocne dane i fakty z tych obszarów. Tym samym znacznie ważniejsze może okazać się kolejne posiedzenie, zaplanowane na 26-27 kwietnia.

Przeczytaj również: Jakie zmiany zaszły na zagranicznym rynku walutowym w lutym?

REKLAMA

Teraz widać, że wstępna decyzja o dokapitalizowaniu funduszu ratunkowego EFSF, jaka została podjęta po szczycie strefy euro w minioną sobotę, była bardzo potrzebna. Niemniej inwestorów czeka dzisiaj kolejny test. O godz. 11.30 poznamy wyniki przetargu rocznych bonów o wartości 0,75-1,0 mld EUR. Gdyby okazał się on słaby, mogłoby to pogorszyć nastroje i zwiększyć obawy przed jutrzejszą aukcją hiszpańskich obligacji, 10- i 30–letnich, o wartości 3,5-4,5 mld EUR. Teoretycznie już o godz. 11,00 poznamy oficjalne dane o inflacji HICP dla całego Eurolandu za luty, ale jednak najświeższe informacje z Portugalii mogą okazać się kluczowe. Poza tym w kalendarzu mamy jeszcze odczyty z Wielkiej Brytanii, Polski i USA.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dzisiaj rano nadal było nerwowo, w związku z japońską elektrownią Fukushima. Mimo tego giełdowy indeks Nikkei „wyrwał” mocno do góry. To pokazuje, że inwestorzy zakładają, iż wszystkie negatywne informacje zostały już uwzględnione przy okazji ostatniej, silnej przeceny i warto zacząć „polowanie na okazje”. Lepsze nastroje na giełdach sprawiają, że wraca apetyt na ryzyko, na czym korzysta złoty. O godz. 9.12 za euro płaciło się niecałe 4,04 zł, dolar był wart 2,89 zł, a frank 3,1450 zł.

EUR/PLN:

Górny cień wczorajszej, dziennej świecy może świadczyć o przesileniu. Nie oznacza to jednak, iż nie ma ryzyka ponownego testowania okolic 4,05-4,06. Niemniej wydaje się, że bardziej prawdopodobnym scenariuszem na dzisiaj jest spadek poniżej 4,02.

Polecamy serwis: Inwestycje

USD/PLN:

Wczoraj rynek mocno zawrócił z okolic 2,93, potwierdzając znaczenie tego oporu. Obecnie od góry kluczowe będą okolice 2,90, a od dołu – rejon 2,87-2,88. Biorąc pod uwagę perspektywy dla EUR/USD, bardziej prawdopodobne wydaje się testowanie dzisiaj okolic 2,86.

EUR/USD:

Wsparcie stanowią obecnie okolice 1,3940, a silny opór stawia rejon 1,4000-1,4020. Przebieg ostatnich dni pokazuje, że inwestorzy starają się wykorzystać każdy spadek do zwiększenia długich pozycji w euro. To wydaje się być rozsądne, biorąc pod uwagę oczekiwania, związane z podwyżką stóp procentowych przez ECB w kwietniu i kontrastującą z tym postawę amerykańskiego FED. Dzisiaj powinna zostać podjęta próba ataku na szczyt z 7 marca, na 1,4037.

GBP/USD:

Silna strefa wsparcia znajduje się już w rejonie 1,6050. Kluczowy opór stawia 1,6130. Jego sforsowanie jest dzisiaj bardzo prawdopodobne. To powinno otworzyć drogę do testowania okolic 1,6170-1,6200 jeszcze w dniu dzisiejszym.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA