REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sytuacja w Libii na ostrzu noża

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Nie zawsze da się racjonalnie wytłumaczyć, dlaczego decydujący ruch rynku następuje w danym momencie. Już od jakiegoś czasu sytuacja w Afryce i na Bliskim Wschodzie jest napięta, zaś inwestorzy uważnie śledzą rozwój akcji w Libii. W poniedziałek powyższe wydarzenia rzutowały na notowania dolara, który wczoraj rano tracił na wartości.

REKLAMA

Wskazywano tutaj na szwajcarskiego franka, niemieckie obligacje, czy też stare dobre złoto – na tej fali jeszcze mocniej poszły w górę ceny srebra. To, że drożała ropa, było oczywiste. Rynek zdawał się ignorować informacje o sukcesywnym wzroście rentowności portugalskich obligacji i słabych wynikach wyborów lokalnych w niemieckim Hamburgu, które mogą w najbliższych tygodniach wpłynąć na zaostrzenie „medialnej retoryki” kanclerz Merkel względem krajów PIIGS. Pewnym sygnałem, że szala zaczyna się przechylać w stronę spadków EUR/USD, był brak pozytywnej reakcji na lepsze odczyty indeksów PMI dla Eurolandu i dalszy wzrost indeksu IFO w Niemczech. Jednak po południu niewiele działo się na rynku, gdyż Ameryka świętowała urodziny Jerzego Waszyngtona. Mocniejsza reakcja pojawiła się dopiero w godzinach nocnych. Inwestorzy uznali, że sytuacja w Libii może wymknąć się spod kontroli po tym, jak na tamtejszych ulicach polała się krew, ponieważ do rozpędzenia demonstracji użyto wojska. Scenariusz zmierza jednak w stronę wojny domowej, która może zagrozić dostawom ropy, a także sprowokować falę uciekinierów na południe Europy.

REKLAMA

Wiadomości z Libii świadczą o tym, że sytuacja jest napięta, a w ciągu najbliższych godzin wojsko może przejść na stronę rebeliantów. To oznacza, że już w ciągu najbliższych godzin Kadafi musiałby pożegnać się z władzą. Jeżeli dyktator ucieknie z Libii, prawdopodobnie rynki zareagują spontanicznie i nastąpi zdecydowany ruch w górę.

Warto też zwrócić dzisiaj uwagę to sytuację w Japonii, po tym jak agencja Moody’s obniżyła perspektywę ratingu dla tego kraju. W uzasadnieniu podkreślono, że dotychczasowa polityka fiskalna rządu może okazać się niewystarczająca do ograniczenia nadmiernego zadłużenia. Reakcja na rynku jena jest jednak ograniczona. Inwestorzy zwracają też uwagę na poważne trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii, które może skłonić tamtejszy bank centralny do obniżki stóp na posiedzeniu 10 marca. Reakcja na te obawy jest widoczna w notowaniach NZD. Z kolei pretekstem do sprzedaży euro mogą być informacje, podane przez hiszpański bank centralny, jakoby kasy oszczędnościowe (cajas) miały około 100 mld EUR „złych długów”. Szef Banku Hiszpanii uspokajał jednak, że nie jest to aż tak poważny problem, żeby mógł on zagrozić kondycji całego sektora finansowego.

Dowiedz się także: Jakie zmiany zaszły na zagranicznym rynku walutowym w styczniu 2011?

Dzisiaj rano poznaliśmy dane z Niemiec. Odczyt indeksu zaufania konsumentów Gfk był lepszy od prognoz i wyniósł 6,0 pkt. za marzec, natomiast w Szwajcarii nadwyżka w handlu była w styczniu wyższa niż w grudniu i wyniosła 1.958 mln CHF, przy oczekiwaniach na poziomie 2.130 mln CHF. Odczyty te miały jednak ograniczony wpływ na notowania. Rynek jest wyraźnie rozemocjonowany, a zawirowania w Libii skutkują silnym umocnieniem dolara i szwajcarskiego franka. Globalne ryzyko gwałtownie rośnie, co widać po notowaniach złotego. Dzisiaj rano euro pokonało wcześniejszy szczyt w okolicach 3,96 zł, a dolar wzrósł ponad wartość 2,93 zł. Do poziomu 3,10 zł zbliżył się kurs szwajcarskiego franka. Oliwy do ognia dolały słowa Adama Glapińskiego z Rady Polityki Pieniężnej, który stwierdził, że obecnie nie widzi przesłanek do podwyżki stóp procentowych w marcu. Jeżeli te słowa zestawimy z tym, co powiedział wczoraj prezes Marek Belka, prawdopodobieństwo zacieśnienia polityki w przyszłym tygodniu rzeczywiście mocno spadło.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/PLN:

Naruszenie okolic 3,95-3,96 sprawia, że mogą stać się one wsparciem. Dzienne wskaźniki znów zaczynają zwyżkę, a najlepiej wygląda siła rynku na MACD. Silnym oporem jest strefa 3,98-4,00 i jej szybkie naruszenie nie wchodzi w grę. Jeżeli pojawi się informacja, że Kadafi wyjechał z Libii, rynek może szybko zawrócić – nawet do poziomu 3,93-3,94.

Polecamy serwis: Inwestycje

USD/PLN:

Mocny ruch w górę potwierdził znaczenie strefy wsparcia w okolicach 2,83-2,85 na wykresie tygodniowym. W ujęciu dziennym uderzyliśmy teraz w rejon oporu z 14 lutego, czyli okolice 2,9350. Może on zostać nieznacznie naruszony w najbliższych godzinach, ale nieznacznie, do poziomu 2,9450. Rośnie ryzyko gwałtownego zwrotu w dół, gdyż rynek jest nadmiernie rozemocjonowany. Warto obserwować informacje z Libii i zachowanie EUR/USD. Niewykluczony jest powrót poniżej 2,90.

EUR/USD:

Rynek z impetem zawrócił w dół i obecnie testowana jest linia trendu spadkowego ze szczytów z lutego br. – okolice 1,3530, widoczne na wykresie. Nie można wykluczyć, że bariera ta nie zostanie naruszona, zwłaszcza że kluczowy poziom, tj. 1,3570, został już przebity. Być może istotna okaże się strefa 1,3460-1,3500, z której zostałoby wyprowadzone odbicie w górę. Prawdopodobne jest, że w najbliższym czasie rynek będzie dość zmienny, a emocje zaczną utrudniać realną ocenę jego rzeczywistego stanu.

GPB/USD:

Notowania mocno zawróciły z okolic 1,6260, które mieliśmy wczoraj, co jeszcze bardziej podkreśla znaczenie całej strefy oporu na poziomie 1,6260-1,6300. Nie złamaliśmy jednak ważnego wsparcia na wysokości 1,6130, chociaż było ono już testowane. Tym samym, w kontekście oczekiwań na jutrzejsze zapiski z posiedzenia Banku Anglii, funt ma szanse wrócić w ciągu kilkunastu godzin w okolice 1,62. Oczywiście istotne będą tu wspomniane wcześniej wydarzenia w Libii. W średnim terminie generuje się jednak coraz więcej sygnałów sprzedaży.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Wskaźnik koniunktury GUS. Gastronomia i zakwaterowanie z największym wzrostem

    Zakwaterowanie i gastronomia znalazły się wśród branż, w których notowany był do tej pory dodatni wskaźnik koniunktury (informacja i komunikacja oraz finanse i ubezpieczenia).

    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej

    Empatia jest kluczowa w relacjach między personelem medycznym a pacjentami, będąc nieodzownym fundamentem wysokiej jakości opieki zdrowotnej. W obecnych czasach, gdy pacjenci mają coraz większe oczekiwania, a zmiany w medycynie są nieustanne, zdolność do empatii wyróżnia się jako jeden z głównych czynników wpływających na poziom świadczonych usług. Nawet w czasach, gdy technologie medyczne rozwijają się dynamicznie, to właśnie empatyczny kontakt między pacjentem a personelem zdrowotnym ma zasadnicze znaczenie. Umiejętność wczucia się w położenie innej osoby jest kluczowa, tworząc solidną podstawę dla profesjonalnej i skutecznej opieki nad pacjentami.

    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    REKLAMA

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    REKLAMA

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA