REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

FED: luźniejsza polityka pieniężna wciąż możliwa

Marek Arent

REKLAMA

REKLAMA

Firma Expander podsumowała najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia (20.09-26.09.2010r.) i oceniła, jak będzie się kształtować najbliższa przyszłość na rynkach. Z analizy wynika, iż rosną szanse na dalsze luzowanie polityki pieniężnej w USA.

GOSPODARKA

REKLAMA

REKLAMA

Miniony tydzień obfitował w informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. Wzrosła liczba rozpoczętych budów domów jak również liczba wydanych zezwoleń na budowę. Liczba budów była wyższa o prawie 60 tys (w ujęciu zanualizowanym) podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu o niespełna 10 tys.. Dobrym prognostykiem na przyszłość jest informacja o wzroście liczby nowych pozwoleń. Także czwartkowe dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym uległy poprawie. Po spadku aż o 27% miesiąc wcześniej, tym razem odnotowano wzrost o 7,6%. Po wygaśnięciu w kwietniu ulgi podatkowej, której zadaniem było rozbudzenie rynku nieruchomości, aktywność w sektorze budowlanym wciąż pozostaje blisko historycznych minimów. Ostatnie dane zwiększają jednak szansę na powolną poprawę w jednym z najważniejszych segmentów amerykańskiej gospodarki.

Inwestorzy jeszcze z większą uwagą wyczekiwali na informacje z posiedzenia federalnego komitetu otwartego rynku FOMC. Na spotkaniu nie zapadła decyzja o zmianie wysokości stóp procentowych w USA, co było zgodne z oczekiwaniami rynku. FED ponownie zapewnił, że stopy pozostaną niezmienione przez dłuższy okres czasu. W komunikacie zwrócono uwagę na fakt, że inflacja pozostaje poniżej oczekiwanego przez Rezerwę Federalną poziomu, co może świadczyć o większym zagrożeniu deflacją niż inflacją. W związku z tym jest jeszcze miejsce na dalsze poluzowanie polityki pieniężnej.

REKLAMA

W treść komunikatu FED znalazła się również wzmianka, iż w ostatnich miesiącach spadło tempo ożywienia w produkcji oraz tempo wzrostu zatrudniania. Taką sytuację już wcześniej sygnalizowały niewielkie zmiany indeksu LEI, który publikowany jest przez Conference Board. Wskaźnik, który obliczany jest na podstawie 10 subindeksów uznawanych za prognostyki koniunktury w najbliższej przyszłości, tym razem wzrósł o 0,3%. Niewielka dynamika wzrostu indeksu sugeruje, iż tempo wzrostu gospodarki USA również w najbliższych miesiącach nadal będzie spowalniać. Spośród składowych indeksu największy negatywny wpływ wywiera liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.

W piątek napłynęły nowe dane z sektora przemysłowego. Zamówienia na dobra trwałe po wyłączeniu zamówień środków transportu wzrosły o 2%. Natomiast z ich uwzględnieniem spadły o 1,3%. Spadek był wywołany przez niższe zamówienia na samoloty komercyjne, które to cechują się dużą zmiennością każdego miesiąca.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy serwis: Inwestycje

Zamówienia są dobrym prognostykiem przyszłej produkcji przemysłowej, a ostatnie dane świadczą o możliwym wytraceniu wzrostowego impetu. Dalszy obraz sytuacji w przemyśle nakreśli piątkowa publikacja wskaźnika ISM dla przemysłu.

Pogorszeniu uległy wstępne odczyty wskaźników PMI obliczanych dla Niemiec oraz całej strefy euro. Nadal jednak pozostają znacznie powyżej poziomu 50 punktów, który oddziela etap rozwoju od spowolnienia w sektorze usług i w sektorze przemysłowym. Niższe odczyty indeksów wskazują na wyhamowanie dynamiki wzrostu w tych sektorach w nadchodzących miesiącach. W II kwartale największa europejska gospodarka rozwijała się w najszybszym tempie od 20 lat, stąd obecne gorsze dane to odreagowanie tak dynamicznego wzrostu. Mimo to, wydaje się, że Niemcy nadal pozostaną motorem rozwoju w Europie. Wierzą w to również niemieccy przedsiębiorcy, którzy wciąż pozostają w wybornych nastrojach. Indeks IFO, który mierzy ich sentyment, wzrósł do poziomu 106,9. Tym samym, wskaźnik wspiął się do najwyższego poziomu od lipca 2007 roku.

TRENDY

Giełda w USA reagowała na publikowane dane na przemian wzrostami i spadkami. Ostatecznie indeks S&P500 zakończył tydzień wzrostem o 2,1%, dzięki czemu znajduje się powyżej kluczowego poziomu 1120-1130 punktów. Wyraźne sforsowanie oporu zwiększa prawdopodobieństwo ataku na poziom 1200 punktów. Amerykańskie indeksy akcji były w ubiegłym tygodniu jednymi z najsilniejszych spośród rynków rozwiniętych. Niewielkie poprawy publikowanych wskaźników oraz rosnące prawdopodobieństwo wprowadzenia dodatkowych złagodzeń przez FED wystarczyło by amerykańskie indeksy znalazły się ponownie na drodze do kwietniowych szczytów hossy.

Wzrostom indeksów w USA towarzyszył wzrost cen miedzi, która to znajduje się już w okolicach kwietniowych szczytów. Jest to dobry prognostyk przyszłej koniunktury, gdyż zmiany cen miedzi uznawane są barometr przyszłej sytuacji gospodarczej. 

Zobacz także serwis: Notowania

Indeks WIG z łatwością pokonał opór znajdujący się niewiele ponad granicą 44 000 punktów, tym samym wyznaczył nowy szczyt hossy trwającej od początku 2009 roku. Indeks szerokiego rynku zakończył tydzień wzrostem o 2,2%, natomiast WIG20 wzrósł o 2,7%, co było jednym z lepszych wyników na tle indeksów państw wschodzących. Martwi słaby tydzień indeksu małych i średnich spółek, który zniżkował o 0,2%. Poprawa nastrojów na światowych rynkach sprawia, że również perspektywy co do ostatnich dni września są pozytywne. Jednak jeśli publikacja kolejnych danych nie będzie zwiastować poprawy to rynkowy trend może szybko ulec odwróceniu. Choć w ostatnim tygodniu sukcesem zakończyły się emisje obligacji i bonów skarbowych zarówno w Irlandii, Hiszpanii, Portugalii i Grecji to wraz ze wzrostem obaw problemy mogą szybko powrócić. Możliwym ogniwem odwrotu od ryzyka mogą stać się przede wszystkim kolejne złe doniesienia z Portugalii czy Irlandii.

RYZYKO

W ubiegłym tygodniu indeks EMBI Plus Soveriegn Spread przedstawiający zależność pomiędzy długiem rynków wschodzących a oprocentowaniem amerykańskich obligacji wzrósł o 1,1%. Natomiast indeks VIX, który informuje o zmienności indeksu S&P 500 spadł o 1,3%. Wzrosły notowania CDS’ów dla Portugalii, co oznacza większe ryzyko tego kraju. Zmniejszyły się natomiast obawy o sytuację w Grecji. Notowania CDS dla kraju Hellenów spadły bowiem o 10,5% w ciągu ostatniego tygodnia.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA