REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co zrobić, aby menedżerowie lepiej motywowali podwładnych?

Piotr Wisoky

REKLAMA

W przeprowadzonym w naszej firmie badaniu satysfakcji, pracownicy zgłosili problem, że nie czują się motywowani przez swoich przełożonych. Jako szef szkoleń dostałam zadanie: „Zorganizować szkolenie z motywowania”. W jaki sposób efektywnie nauczyć menedżerów motywowania swoich podwładnych?

REKLAMA

Przede wszystkim należałoby zacząć od lepszego poznania problemu. Co to znaczy, że „nie czują się motywowani”? To dość ogólne ujęcie problemu. Mogą być bardzo różne powody spadku motywacji pracowników, nie mówiąc o tym, że nie ma pewności, co oznacza dla pracowników określenie „nie czujemy się motywowani”. Warto zatem sięgnąć do bardziej szczegółowych informacji zawartych w wynikach badania lub też do komentarzy, które mogli napisać pracownicy w formularzach badania. Jednocześnie warto przyłożyć ucho „to tu, to tam”. Z doświadczenia wiem, że na ogół wiadomo, gdzie leży problem, tylko „nieelegancko” jest o tym głośno mówić. Amerykanie mówią na to „Łoś na stole” („Moose on the table”), którego nie sposób zauważyć, a wszyscy udają, że go nie ma.

REKLAMA

Jeżeli zatem „nie czujemy się motywowani przez przełożonych” to jest nasz „Łoś na stole”, to obawiam się, że wysyłanie kierowników na szkolenie typu „Jak motywować podwładnych” nie pomoże, a wręcz pogorszy sytuację. Najlepiej oczywiście byłoby krzyknąć „Hej, czy nie widzicie, że to wszystko przez tego Łosia!”... ale raczej lepiej tego nie robić. W takiej sytuacji możliwości zainicjowania zmiany z poziomu specjalisty HR lub kierownika szkoleń są raczej małe. Jaka więc porada? W takiej sytuacji pozostaje metoda wypróbowana w starożytnym Rzymie - zorganizować igrzyska!

Problemy systemowe

Również wysyłanie na szkolenie może nie odnieść pożądanego efektu, jeżeli problem ma charakter systemowy. Może na przykład pracownicy dostają od swoich przełożonych niejasne cele, co z kolei może wynikać z tego, że ich przełożeni dają im niezrozumiałe cele, a ci dostają je od prezesa, którego też nie rozumieją, ale boją się mu to powiedzieć. Oznaczać to będzie, że proces transponowania strategii organizacji na cele zespołów i poszczególnych pracowników jest nieefektywny. Innym przykładem problemu systemowego może być nieefektywny system premiowy. Możliwe, że premiowane są inne zachowania i wyniki niż te, których oczekuje się od pracowników, np.: chcemy, aby przedstawiciele handlowi więcej uwagi poświęcili półce, a premiujemy ich tylko za zbieranie zamówień. Badania pokazują, że pracownicy najmniej uwagi poświęcają zadaniom, za które nie są nagradzani. Jeżeli możemy zasygnalizować ten problem ze swojego poziomu, to oczywiście należy spróbować, jeżeli nie - to znowu najlepiej potraktować problem „po rzymsku”. W takiej sytuacji pozostaje metoda wypróbowana w starożytnym Rzymie - zorganizować igrzyska, czyli atrakcyjne i przyjemne warsztaty z nauką w tle, po których menedżerowie wrócą zadowoleni z miło spędzonego czasu.

Wiedza w pigułce?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Oczywiście problem może dotyczyć kompetencji naszych menedżerów. To dość powszechne. Jeżeli wiemy, że tak jest (lub częściowo jest to przyczyna), to nie rekomendowałbym potraktowania dosłownie polecenia „zorganizować szkolenie z motywowania”. Oczywiście takie szkolenia można kupić na rynku szkoleniowym, ale - moim zdaniem - efektywność takiego podejścia jest dość mizerna. Motywowanie to szerokie pojęcie i wysyłanie pracowników na taki „all-in-one” powoduje, że wszystkiego tylko po trosze lizną. Dowiedzą się oczywiście o podstawowych teoriach motywowania, o motywacji zewnętrznej i wewnętrznej, finansowej i pozafinansowej itp. Jednak taki szybki kurs rzadko inspiruje menedżerów do zmiany. Nie twierdzę, że wiedza ta jest niepotrzebna, ale uważam, że należy ją przekazywać porcjami, poświęcając każdemu zagadnieniu należytą uwagę.

Przykładem może być zagadnienie stylów kierowania (czy też stylów przywódczych), któremu na ogół poświęca się chwilę na szkoleniach „Jak motywować pracowników”. Styl przywódczy, czyli rola lidera w procesie podejmowania decyzji to niezwykle ważkie i praktyczne zagadnienie. Badania rozpoczęte w latach 70. wykazały, że we współczesnym świecie trudno mówić o jednym efektywnym stylu przywódczym. To, czy menedżer powinien być bardziej autokratyczny, czy bardziej demokratyczny, zależy od sytuacji i wielu czynników. Istnieją modele, narzędzia i metody uczące, jak dostosować styl przywódczy do sytuacji. W Polsce dominują bardziej autokratyczne style przywódcze lub umiarkowanie partycypacyjne. Taka sytuacja oczywiście może negatywnie odbijać się na motywacji pracowników. Pracownicy, którzy identyfikują się z organizacją i posiadają wysoką wiedzę fachową, chcą być angażowani w procesy decyzyjne i wielokrotnie powinni być, gdyż jest to najefektywniejsze dla organizacji.

Porada? Znaleźć warsztaty, które głęboko traktują jeden z aspektów prowadzenia zespołów.

Siła inspiracji

Innym zagadnieniem jest kwestia motywacji do zmiany sposobu prowadzenia zespołu. Menedżerowie mogli być już na kilku szkoleniach i mogą mieć całkiem szeroką wiedzę o tym, jakie są najlepsze praktyki prowadzenia ludzi, jednak z pewnych względów nie chcą zmieniać swoich przyzwyczajeń i dotychczasowych praktyk. No bo jaki mają w tym osobisty interes? Dlaczego na przykład mieliby oddawać ludziom prawo do podjęcia decyzji? A co jeżeli ktoś powie, że to dlatego, że nie wiedzą, co zrobić? A może ktoś uzna, że są niepotrzebni? W takiej sytuacji w organizację powinno się wbudować mechanizm zachęcania menedżerów do zmiany i/lub inspirować ich do zmiany poprzez dawanie przykładu. Mnie do stosowania dobrych praktyk menedżerskich i przywódczych inspirowali niektórzy przełożeni, dlatego że mieli wiedzę, doświadczenie i mądrość. Inspirację czerpałem też z historycznych przykładów wielkich liderów. Wiele lat temu zainspirowała mnie historia Ernesta Shackletona, wielkiego polarnika, dla którego zespół i jego ludzie byli najważniejsi, ważniejsi niż on sam, ważniejsi niż jego marzenia. Inspiracja ta służyła mi zawsze w budowaniu i prowadzeniu moich zespołów.

Porada ostatnia zatem to poszukiwać sposobów inspirowania i zachęcania menedżerów do stosowania dobrych praktyk przywódczych, na przykład poprzez kontakt z nieprzeciętnym liderem lub z inspirującą historią.

Piotr Wisoky

Autor jest ekspertem w dziedzinie przywództwa, współpracujący z Yale School of Management w ramach www.DMFL.pl.

 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Personel i Zarządzanie

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Troska i zrozumienie w kontakcie z pacjentami – klucz do profesjonalnej opieki zdrowotnej
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    REKLAMA

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    REKLAMA

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    REKLAMA